eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiJeszcze raz kilometrówka...Re: Jeszcze raz kilometrówka...
  • Data: 2004-04-02 10:40:31
    Temat: Re: Jeszcze raz kilometrówka...
    Od: "Marta" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Witam :)

    > Nie potraktuj tego osobiscie ale twoje zachowanie z tamtego okresu jest
    > typowe dla przecietnego, szeregowego pracownika biura rach. Takie sa moje
    > obserwacje.

    Nie traktuje tego osobiscie, bo rzeczywiscie takim pracownikiem bylam. "Szef ma
    zawsze racje", hihi. Na szczescie, not any more :)

    > Co do kontroli: jezeli podatnik nie odlicza VAT to do czego mialaby sie
    > kontrola przyczepic?

    Kontrola moze sie przyczepic do tego, ze jezeli mam prawo odliczyc VAT, a nie
    odliczam, niewazne, czy z powodu tego, ze nie chce, czy dlatego, ze mam zle
    wystawiona f-re, to wydatek powinnam ksiegowac w koszty netto. VAT uznaje sie
    za koszt uzyskania przychodu tylko wowczas, gdy ustawowo nie mozna go odliczyc,
    np. w przypadku wspominanego paliwa do samochodow osobowych. Inna sprawa, ze
    kontrola z dochodowego musi sie w takim wypadku orientowac w przepisach VAT,
    zeby ocenic, czy mozna bylo odliczyc VAT od czesci, czy nie, a na ogol
    inspektorzy nie znaja sie porzadnie nawet na "wlasnych dzialkach".

    > Do ewidencji wydatkow samochodowych (samoch.osobowy):
    > paliwo - brutto
    > pozostale udokumentowane fakturami VAT wystawionymi na nazwisko+nazwa
    > dzialalnosci - netto, VAT do odliczenia
    > inne wydatki - brutto

    Chyba nie pozostaje mi nic innego, jak przyznac racje :)

    Na koniec jeszcze taka ciekawostka :) Spotkalam sie z opinia (m.in. tez w
    urzedzie skarbowym), ze jezeli w danym miesiacu sa tylko f-ry za paliwo, to
    niewazne, ze nie przekraczaja one kwotowego limitu kilometry*stawka, bo mozna
    uwzglednic tylko taka ilosc paliwa (i odpowiednio kwote z faktur), jaka wynika
    z liczby przejechanych kilometrow (mozna obliczyc ilosc zuzytego paliwa na
    podstawie informacji, ile pali dany samochod). Podstawa prawna do tego ma byc
    artykul mowiacy o zaliczaniu tylko kosztow zwiazanych z prowadzona
    dzialalnoscia gospodarcza: zuzywamy tylko tyle paliwa, ile wynika z liczby
    kilometrow przejechanych na potrzeby dzialalnosci. Kontrargument do tego:
    poniewaz samochod nie jest srodkiem trwalym firmy i nie mozna go amortyzowac,
    ale przeciez tez sie zuzywa i niszczy. Dlatego w stawce za jeden przejechany
    kilometr jest nie tylko paliwo, czesci, ubezpieczenie itp, ale tez ogolne
    zuzycie. W zwiazku z tym jedynym ograniczeniem zaliczania do kosztow uzyskania
    przychodow jest wartosc kilometry*stawka. Co Wy na to?

    Smutna prawda jest taka, ze prawo jest bardzo niejasne i w sprawach podatkowych
    ten ma racje, kto przyjmie sobie konsekwentnie jedna z mozliwych interpretacji
    i bedzie sie umial potem o nia "wyklocic".

    Pozdrawiam.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1