On Tue, 18 Jan 2005 14:15:13 +0100, bo <a...@a...edu.pl> wrote:


>
>(Dz. U. z dnia 5 kwietnia 2004 r.)
>[...]
>
>Obowiązek podatkowy
>
>
>Rozdział 1
>
>
>Zasady ogólne
>
>
>Art. 19. 1. Obowiązek podatkowy powstaje z chwilą wydania towaru lub
>wykonania usługi, z zastrzeżeniem ust. 2-21, art. 14 ust. 6, art. 20 i art.
>21 ust. 1.
>2. Jeżeli podatnik wysyła towar nabywcy lub wskazanej przez niego osobie
>trzeciej, obowiązek podatkowy powstaje z chwilą wydania towaru jednej z
>tych osób.
>3. Jeżeli podatnik wydaje towar podmiotowi, o którym mowa w art. 30 ust. 1
>pkt 4, obowiązek podatkowy powstaje z chwilą otrzymania przez podatnika
>zapłaty za wydany towar, nie później jednak niż w terminie 30 dni, licząc
>od dnia wykonania usługi przez ten podmiot.
>4. Jeżeli dostawa towaru lub wykonanie usługi powinny być potwierdzone
>fakturą, obowiązek podatkowy powstaje z chwilą wystawienia faktury, nie
>później jednak niż w 7. dniu, licząc od dnia wydania towaru lub wykonania
>usługi.
>
>Boguslaw

dzięki Bogusławie za to podparcie obowiązującymi ustawami ...
przyznaje się, że moja znajomość przepisów podatkowych i ZUS jest
marna, robię to co muszę, bezwzględne minimum. Kiedyś w US, gdy
składałam korektę VAT miła pani stwierdzila, że powinnam zatrudnić
firmę księgową do prowadzenia rozliczeń....niestety, nie stać mnie na
takie wydatki. Myślę, że dla takich "przedsiębiorców" jak ja,
prowadzacych jednoosobową DG, czasami współpracujacych z innymi
podobnymi "przedsiębiorcami" prawo podatkowe powinno być proste i
sprzyjające. Jak mogę rozliczać jako przychód fakturę, która nie
została opłacona? Nawet jeśli 1/8 w swej wielkiej łaskawości inwestor
mi wkońcu zapłacił, to ja mam rozliczyć całość i jeszcze ewentualnie
wytaczać mu proces cywilny... O ile byłoby to prostsze, jeśli
obowiązek rozliczenia podatku byłby od zapłaconych (a nie
wystawionych) faktur.
Jak mam się bronić, czy jedyną drogą jest sąd ?
pozdrawiam
FrAnka
mail: ruanna malpa os kropka pl