> No właśnie problem polega na tym że od maja sobie wystawiałam dalej
> eleganckie umowy o dzieło tak jak wcześniej - zleceniodawca odprowadzał
> zaliczkę na pod. dochod. i już - żadnego VAT. Nikt nic nie mówił, nie
> zgłaszał że jakieś zmiany są, a ja "dziecie we mgle" byłam kompletnie
> nieświadoma.
>
> Nie zamierzam zakładać działalaności bo też nie mam takiego obowiązku.
Póki
> mam 50% KUP z tytułu praw autorskich nie opłaca mi się to. Po prostu mam
> byc płatnikiem VAT
>
> Wiszą nade mną grube tysiaki do zapłaty :-(

moze nie az tak grube, bo vat zaplacilabys od kwoty bedacej przekroczniem
limitu tych 10 tys. euro a nie od calosci (choc w zasadzie jak trafisz na
zly US to moga probowac od calosci, i to w wysokosci 22% + 30% kary bo chyba
takie wzmianki sa w ustawie)

z drugiej strony czy jestes vatowcem, to wcale nie takie pewne - jest duzo
watpliwosci czy osoby _nie_ prowadzace DG sa vatowcami w rozumieniu nowej
ustawy, co drugi US odpowiada inaczej

w ustawie sa podane warunki, kiedy uslugi sa zwolnione z vat (niezaleznie
od owego limitu 10 tys. euro) nawet jesli jest na nie stawka 7%, ale te
warunki sa bardzo niejasne - cos w stylu - jesli jestes zwiazana z
zamawiajacym usluge wiezami co do warunkow wykonania, odpowiedzialnosci i
platnosci (dotyczy to tylko umow o dzielo, zlecenia itp. bo jesli masz
dochody z art. 18 ustawy o podatku od osob fizycznych to jest jeszcze
bardziej zamieszane, a jesli swiadczysz uslugi dla ludnosci, to musisz
zalozyc DG, ale jesli tylko dla firm to moze nie jest tak zle) - nie mam
teraz ustawy pod reka

no i problem bo nikt nie wie jak ten punkt interpretowac

prawda jest jednak, ze niektorzy w takiej sytuacji placa vat na wszelki
wypadek

jesli w twojej sytuacji chodzi o duze kwoty, to ja najpierw poszuklabym
dobrego speca co sie troche na tym zna i przedstawi dokladnie rozne
interpretacje i powie jakie jest ryzyko z przyjeciem takiej, czy innej
interpretacji, a dopiero uderzal do US, a nie na odwrot - moze wcale nie
jest tak zle jak sie wydaje - z drugiej strony ja juz czytalem chyba z 15
roznych artykulow, gdzie jedni specjalisci twierdzili, ze vat sie placi od
umow od dzielo, inni, ze nie itd. itd. itd. dlugo by tu mowic

gdybys sie cos ciekawego dowiedziala na ten temat, podeslij mi tez na priva
prosze ;)

takze podejdz do tego problemu spokojniej, jeden czy dwa dni juz cie nie
zbawia, a przeanalizuj dobrze sytuacje, isc jak baranek do US i placic
podatek z karami, to najprosciej