On Sun, 21 Jul 2013, Jacek wrote:

> Pierwszy raz robię fakturę korygującą:
> klient kupił kilka różnych towarów na jednej fakturze, a potem jedną zwrócił.

Chyba "jeden"?
Bo tak to wychodzi, że zwrócił fakturę :)

> Pytanie mam co do sposobu zapisania "po korekcie"

Hm... zwyczaj dobry, nie powiem.
I nie mam nic przeciw.
Ale przepis dotyczący zmian "kwotowych" przeczytałeś czy nie?
Bo to idzie tak: najpierw par.13.5, potem odesłanie do .2
Nie jest to par.14, bo przecież pomyłki nie było (w par.14
jest wzmianka o "wartości po zmianie", choć nie jako zasadzie
generalnej a do konkretnych przypadków).
I czytasz 13.2.3 i .2.4, potem jeszcze raz, a potem objaśniasz
mi dlaczego nie widzę tam "wartości po korekcie" ;)

> czy mam napisać: lp. nazwa towaru, cena, VAT, netto, brutto i podać
> ilość 0 (zero),

To co powinno się znaleźć w korekcie pozycji "liczbowej", ukrywa się
zazwyczaj pod słowem "różnica", w przepisie jest pod bolącym fiskusa
wyrażeniem "zmniejszenie podatku należnego", a przynajmniej tak mi
wychodzi wedle aktualnej wersji rozporządzenia:
http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,3,32,32,1626,5
1600,20110401,szczegolowe-zasady-wystawiania-faktur-
dane-ktore-powinny.html
...bo jako mniemam nie chodzi o f-rę sprzed lat kilku :)

> czy też wogóle tego wiersza nie pisać?

"W ogóle" raczej nie można, z powodu wyżej.
Nie może NIE BYĆ pozycji zmiany, skoro obowiązuje wykazanie
różnicy wartości (w tym podatku) dla zmienianej pozycji.
Za to wychodzi mi (chyba żebym coś przeoczył), że "po korekcie"
jest w tym przypadku niewymagane.
Udało Ci się zadać pytanie obejmujące zbiory traktowane jako
zaprzeczenia, ale nie sumujące się do (zbioru) pełnego :O

Potraktowałbym to tak.
Żaden przepis nie zabrania podania na f-rach dodatkowych informacji.
Można dopisać warunki gwarancji lub fakt jej nieudzielenia,
można też dopisać na korekcie pozycje które stosuje się do
danych "nieliczbowych" oraz pomyłek (znaczy wartości przed
i po), a niewielki nadmiar w tym przypadku nie zaszkodzi
(choćby odbiorcy f-ry), więc jakby na mnie trafiło, to na jakieś
100% bym wziął i dopisał :D
Ale niezależnie od wartości "różnica"!
(żeby ktoś nie wymyślił, że jak poda "przed" i "po" to
może oszczędzać na kalkulatorze i nie liczyć różnicy)

BTW: ciekaw jestem, czy i ile wśród oprogramowania używanego
w .pl odrzuca jako "błędny brak danych" prawidłową wg rozporządzenia
korektę "niebłędów" :) (tj. zwrotów właśnie)
To też przemawia za dopisaniem - bo oczywiście problem leży po
stronie odbiorcy (że mu "system nie przyjmuje"), ale awanturę
musi mu zrobić wystawca prawidłowej korekty :)

pzdr, Gotfryd