Witaj Kasia,

W Twoim liście datowanym 16 marca 2005 (12:07:35) można przeczytać:
KP> My postepowalismy w ten sposob: do Rosji
KP> wysylalismy fakture bez vatu, ale
KP> wewnetrznie w firmie obliczalismy vat 22% , wykazywalismy sprzedaz
KP> opodatkowana w rejestrze vat i placilismy go jako zobowiazanie do US, po
KP> debecie ksiegujac go w koszty.

hm, to byliście mocno w plecy...
Rzeczywiście sadu wywozowego nie mamy...
Ale rozważmy jeszcze:
Miałem kontrolę przy zwrocie VATu, taką sprzedaż traktowałem
jako export 0%. Pytali się o "czerwone" sady, ale
wyjaśniłem, że to sprzedaż ze składu celnego. Sprawdzili
wtedy symbol procedury celnej i było ok. Tyle że ta kontrola
była przed 1-05-2004, a teraz nachodzą mnie wątpliwości.

Reasumując, chyba trudno uznać że skład celny to polski
obszar celny. Przecież na tym to polega, że tego nie
wprowadzamy na polski obszar, tylko zostaje nieodprawione.
Postępujecie bardzo nie korzystnie nie odliczają VATu
importowego a jednocześnie naliczając należny od sprzedaży.




--
Pozdrowienia,
Lipas

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo.podatki