> Dla celów podatkowych nie trzeba dowodów wpłat. Pomijam szczegóły (np.
> faktury za internet dla osób prywatnych, gdzie ponoć dowody wpłat trzeba
> mieć).

No właśnie też tak myślałem, ale ostatnio babka wystawiała fakturę za
przegląd samochodu i na śiłę wciskała dowód wpłaty mówiąc, ze jest konieczny
do faktury, co najśmieszniejsze to faktura jest na 98 zł, a wzięła 100 i na
tyle wystawiła dowód wpłaty.

Co do faktur za internet to ostatnio przeczytałem takie coś:
"Jakież więc było moje zdziwienie gdy tydzień później pani z US
poinformowała mnie telefonicznie, że to co dostarczyłem jest absolutnie
niewystarczające do rozliczenia podatku! Otóż powinienem dostarczyć jeszcze
dowody wpłat kwot za Internet, bo co prawda faktury posiadam, ale być może
bezczelnie przez rok nie postanowiłem uiścić za usługi. Zauważyłem
rezolutnie, że po pierwsze Telekomunikacja Polska nie ma w zwyczaju czekać
miesiącami na należność i odłącza usługę za którą się nie płaci, ale
rozumiem, że to panią mogło nie przekonać. Zdziwiłem się jednak, że nie
przekonała ją również informacja zawarta na każdej fakturze a propos salda
zadłużenia. Skoro na ostatniej fakturze saldo zadłużenia wynosi zero, to
oznacza to, że wszelkie wcześniejsze płatności zostały uiszczone, co
potwierdza usługodawca. Najwyraźniej usługodawca (jako podatnik) też jest
dla US podejrzany, bo taki dowód wpłaty to żaden dowód (może jesteśmy w
zmowie?). Musiałem więc grzecznie wydrukować 12 potwierdzeń przelewu i
dostarczyć do US. Zmarnowałem kolejne 2 godziny i kilkanaście kartek (chyba
już małe drzewko trzeba będzie ściąć)."

Z resztą cały wpis jest fajny :) polecam:
http://podatki.onet.pl/1,68,8,55471419,148562282,643
6558,0,forum2.html

--

pozdrawiam,
Mariusz