In article <Pine.WNT.4.64.0907280028270.2440@quad>,
Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> wrote:

> On Mon, 27 Jul 2009, Jarek Spirydowicz wrote:
>
> > Witajcie!
> > Przymierzam się do zlikwidowania DGOF (VAT, KPiR, bez udziwnień).
> > Spodziewałem się zagwozdek przy VAT - a zgłupiałem przy dochodowym. Otóż
> > zostają mi dwa laptopy, wyposażenie, którego się nie będę pozbywał. W
> > rozporządzeniu odnośnie KPiR stoi, że muszę je ująć w remanencie
> > końcowym według cen zakupu. OK, proste, choć niemiłe. Zagwozdka jest w
> > UoPDoOF. Rozdział 5, "Szczególne zasady ustalania dochodu", art.24.2 -
> > dla KPiR przychód minus koszty plus/minus remanent. Nadal nietrudne. Ale
> > dalej jest art.24.3 - "W razie zawiadomienia naczelnika urzędu
> > skarbowego o likwidacji działalności gospodarczej, dochód ustala się
> > przy zastosowaniu do wartości ustalonej według cen zakupu pozostałych na
> > dzień likwidacji (...) rzeczowych składników majątku nie będących
> > środkami trwałymi" wskaźnika procentowego: dochód do przychodu za
> > ostatnie 3 miesiące.
>
> Zajrzyj do ustawy i powiedz, co Ci wyszło z przeczytania art.24.3
> wobec np. towarów handlowych, które zostały "na stanie".
> Będzie prościej :D (niż z traktowanym jakoby "inaczej"
> wyposażeniem).
>
Towarów handlowych mam zero, więc jest jeszcze prościej niż myślisz :)
Natomiast problem bierze się z przeczytania 24.2 ustawy (gdzie jest
wyliczone, co ma być w remanencie, i o wyposażeniu nie ma słowa) oraz
par. 27.3 rozporządzenia w sprawie KPiR, gdzie minister sobie napisał,
że w przypadku zawiadomienia o likwidacji DG spisem trzeba objąć również
wyposażenie.
Z dotychczasowych przemyśleń wynikają mi trzy spisy z natury: jeden do
celów obliczenia dochodu zgodnie z 24.2 ustawy (bez wyposażenia), drugi
do dochodu z remanentu likwidacyjnego (24.3, z wypoosażeniem, ale bez
ŚT) i trzeci dla celów VAT (wyposażenie i ŚT z odliczonym VAT plus
ewentualnie - w zależności od tego, czy koszty utylizacji okażą się
wyższe niż podatek do zwrotu, czy też nie - resztki kasy fiskalnej). Ten
ostatni możemy pominąć w dalszej dyskusji, chyba że ktoś zgłasza
sprzeciw wobec tego, co w nawiasie ;)

> > Wychodzi mi, że albo mam dwa razy opodatkować te laptopy (raz przez
> > ujęcie w remanencie
>
> Wyjdź z siebie, stań obok i powiedz: jak ten remanent ma być
> opodatkowany?
> Bo ja bym rozważył nieśmiało taką tezę: "odrębnie" :D
>
> Polecam uwadze art.44.4 wiadomej ustawy :D
> Gdzieś się mylę?
>
Czytałem. MZ teza może być postawiona całkiem śmiało :D
Muszę jeszcze sprawdzić, czy ten "dochód" ma wylądować w zeznaniu
rocznym. Ale to w styczniu.

> > albo tegoroczny dochód
> > firmy to ułamek ich ceny - co samo w sobie jest ciekawą koncepcją.
>
> Koncepcja jest taka - jak firma "statystycznie" na 10000 zł przychodu
> uzyskiwała 4754 zł dochodu, to taka "średnia" określa ile by
> zarobiła również na 2000 zł "statystycznych" pozostałości.
>
Eee, ale te pozostałości są już w tym przychodzie przecież. Ja to
traktuję raczej jako odsetki od odłożonego podatku. Oczywiście tylko po
to, żeby się nie czuć bezczelnie okradanym ;D

> Przeciwko naciąganiu działają:
> - ew. kontrola US, jak "współczynnik" będzie znacząco niekorzystny
> w ostatnim roku działalności :D
> - przepadek VAT.
>
Ale tu nic naciągać nie trzeba. W likwidowanej firmie dochód rzędu
ułamka procenta przychodu za ostatnie trzy miesiące nie jest niczym
dziwnym. U mnie akurat jest zero, więc wejdzie ubiegłoroczna proporcja,
a dla zaoszczędzenia 500 zł (tyle byłoby podatku od remanentu przy
wskaźniku 1) kombinować jak koń pod górę w celu zarobienia odpowiedniej
kwoty w ostatnim miesiącu mi się nie chce :)

--
Jarek
To tylko moje prywatne opinie.