On Wed, 18 Jan 2006, Chris wrote:

> Problem rozbija sie o określenie, czy to co żona robi jest działalnością
> gospodarczą, czy wolnym zawodem.
> W przypadku działalności gospodarczej podatek ryczałtowy wynosi 8,5% od
> przychodu, natomiast w przypadku wolnego zawodu - 20%!
> Różnica kolosalna!!!

Źle myślisz.
Stawka ryczałtu zależy od klasyfikacji czynności i nie ma "jednej
stawki dla danej DG" - jak ktoś prowadzi DG, to dla każdej z czynności
musi określić WŁAŚCIWĄ stawkę.
I tak przykładowo:
- dla handlu to jest 3%
- dla większości "prostych" usług jest to 8,5%
- dla usług informatycznych jest to 17%
- jak sam piszesz dla usług związanych z wolnym zawodem wyjdzie 20%...

> Tymczasem w moim Urzędzie Skarbowym twierdzą, ze nie ma możliwości
> opodatkowania lekarza ryczałtem innym, niż w wysokości 20%.

Myślę że również twierdzą iż nie ma możliwości opodatkowania informatyka
inną stawką niż 17%, mimo iż on przyłazi i się kłoci że chce 8,5% ;)

Zacytuję ci wielkimi literami:
+++
Art. 12. 1. Ryczałt od przychodów ewidencjonowanych wynosi:
1) 20% przychodów osiąganych w zakresie wolnych zawodów,
---

*W ZAKRESIE*. A nie "w formie".

To nie zależy od formy wykonywania tej działalności.
Jak ktoś prowadzi kuźnię i przy okazji podkuwania konia *sprzeda*
jakiś towar którego *nie wyprodukował* w ramach usługi to policzy
od niego 3%, a jak przy okazji wyklepywania obudowy do kompa
zainstaluje system :) to od tej czynności policzy 17%...!
Uwaga: to jest moje zdania a doradcą nie jestem i na ryczałcie
znam się jak kot na kwaśnym mleku - rozliczam KPiR :)

> Czy to ja nie rozumiem tekstu ustawy, czy pracownicy Urzędu Skarbowego?

Obstawiam że ... wyjątkowo nie masz racji :)

> Dodatkowy stres wywołuje u mnie użycie słowa "oraz" w podanej definicji
> wolnego zawodu; zawsze się uczyłem, że jeśli dwa warunki są połączone
> operatorem ORAZ, wówczas oznacza to iloczyn logiczny tych warunków.
> W naszym ustawodawstwie - jak widać - ORAZ może również oznaczać sumę
> logiczną :(

Moim zdaniem niepotrzebnie kładziesz nacisk na to miejsce, bo "haczyk"
leży gdzie indziej.
Co do samej zasady wysławiania się zgadzam się z tobą w zupełności - ze
względu na pojawiające się nieraz rozbieżności do co interpretacji
wyrażeń powinien istnieć załącznik do Konstytucji zawierający listę
przyimków i łączników wraz z ich jednoznaczną wykładnią (najlepiej
wyrażoną za pomocą operatorów matematycznych, w tym logicznych :>).

Bo sam już dyskutowałem z cywilistami na temat "lub"... pytając
ich po dobroci czy jeśli ich zdaniem "lub" może być rozumiany
jako "albo"[1] to mam wyciągnąć wniosek że ktoś prowadzący produkcję
zwierzęcą *i* roślinną nie jest rolnikiem :]

[1] argumentacja: KC w kilku miejscach używa "A lub B lub A i B"
co jest logicznie poprawne, ale niektorych prowadzi do wniosku
że wobec tego "A i B" nie zawiera się w "A lub B" bo zapis
byłby zbędny - co wynika z próby interpretacji ratio legis.

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)