eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiCzy PPK jest waloryzowane?Re: Czy PPK jest waloryzowane?
  • Data: 2022-05-30 16:53:54
    Temat: Re: Czy PPK jest waloryzowane?
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Mon, 30 May 2022 14:27:32 +0200, Tomasz Kaczanowski wrote:
    > W dniu 30.05.2022 o 13:22, J.F napisał:
    >> On Mon, 30 May 2022 11:09:44 +0200, Tomasz Kaczanowski wrote:
    >>> W dniu 30.05.2022 o 10:20, J.F napisał:
    >>>> On Mon, 30 May 2022 08:47:58 +0200, Tomasz Kaczanowski wrote:
    >>>>> W dniu 27.05.2022 o 21:47, J.F napisał:
    >>>>>> On Tue, 24 May 2022 13:32:07 +0200, Tomasz Kaczanowski wrote:
    >>>>>>> W dniu 24.05.2022 o 13:13, J.F napisał:
    >>>>>>>> On Tue, 24 May 2022 12:33:25 +0200, RoMan Mandziejewicz wrote:
    >>>>>>>>> Hello Wojciech,
    >>>>>>>>> Tuesday, May 24, 2022, 12:25:01 PM, you wrote:
    >>>>>>>>>
    >>>>>>>>>>> Czy wyjdzie OFE- bis, to zależy czy uda się rządowi znowu ukraść kasę z
    >>>>>>>>>>> tych funduszy.
    >>>>>>>>>> Nudny jest ten mit.
    >>>>>>>>>> Tak samo mogą "ukraść" z IKE/IKZE/TFI/kont maklerskich czy zwykłych
    rachunków.
    >>>>>>>>>> To obowatel dysponuje tymi środkami (w przeciwieństwie do OFE).
    >>>>>>>>>
    >>>>>>>>> Jestem wystarczająco stary, żeby pamiętać jak mówiono o OFE w 1998
    >>>>>>>>> roku. Też kłamano, że są to pieniądze obywatela i są całkowicie
    >>>>>>>>> bezpiecznie i absolutnie nigdy państwo nie wyciągnie ręki po nie.
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> No, akurat tego ostatniego to nie pamietam, ale moze i bylo.
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> Tak tylko patrze, ze ustawa to z sierpnia 1997, czyli koncowka SLD,
    >>>>>>>> ale kolejny rzad AWS nie skasowal ustawy.
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> W AWS wchodzila UW, a Tusk zostal wtedy senatorem UW :-)
    >>>>>>>>
    >>>>>>>>> Pamiętam również jaki był rzeczywisty cel OFE - pokrycie długu
    >>>>>>>>> publicznego w obligacjach.
    >>>>>>>>
    >>>>>>>> No nie wiem, bo co by to dało?
    >>>>>>>
    >>>>>>> zmuszanie wykupywania obligacji (które fundusze i tak muszą miec w
    >>>>>>> swoich portfelach), pozwalają na to, że można je słabiej oprocentować,
    >>>>>>> bo mamy pewny zbyt. Więc rzeczywiście obniżało to koszt pieniądza w
    >>>>>>> zamian za to ograniczało ilość pieniądza, którą można pożyczyć.
    >>>>>>
    >>>>>> No ale po co mialbys sobie zalatwiac zbyt na obligacje - jakbys nie
    >>>>>> założyl OFE, to by trzeba bylo mniej doplacac do ZUS i mniej obligacji
    >>>>>> emitowac.
    >>>>>
    >>>>> Jakby rozsądnie prowadzono gospodarkę to nie trzeba by, a przynajmniej
    >>>>> nie w tej ilości.
    >>>>
    >>>> Po pierwsze - to jednak 30% skladki emerytalnej, ktorą pastwo musi
    >>>> pokryc, aby emerytury wyplacic.
    >>>
    >>> tyle musi pokryć, ile brakuje ze składek, aby zaspokoić potrzeby
    >>> obecnych emerytów. Przypomnijmy, że przestaje się bilansować, gdy
    >>
    >> Ale jak 30% skladek trafia do OFE, to brakuje wiecej.
    >
    > nie ma znaczenia czy trafia 5% czy 80%, istotne jest ile osób wpłaca i
    > ile wypłaca w danym momencie oraz jak przeliczone (przypadek górników)

    No jak nie, jak tak?
    Masz wyplacic powiedzmy 21mld zl emerytur.
    Jak wplynie 20mld skladek od pracujących, to trzeba doplacic 1mld.

    Jak wplynie 20mld skladek, ale z tego 6 mld przelewasz na konto OFE,
    to rzad musi dołożyc 7 mld.

    >>> zmieniamy górnikom sposoby naliczeń, wyłączamy z systemu rolników,
    >>> mundurowych i jakieś pomniejsze grupy...
    >>
    >> Owszem, tylko mundurowi i rolnicy "od zawsze" byli wyłaczeni,
    >> a gornicy ... czy przy okazji zmian kopalnie nie musialy wiekszej
    >> skladki wplacic?
    >
    > nie pokrywa wyższych wypłat przy krótszym czasie pracy.

    Byc moze, choc po tylu reformach ... moze powinni wiecej podniesc
    składke kopalniom.

    >>> Wtedy to ile trzeba dosypać się
    >>> zwiększa czy nie? Pewnym było też, że przestanie się to bilansować w
    >>> okolicy 2024-2025r - tak przewidywano w latach 90, gdy tworzono nowy
    >>
    >> A tu widzisz - weszlismy to UE, mlodzi wyjechali za granice.
    >> No ale w kraju pracy dla nich nie bylo.
    >
    > wyjechali/wrócili,

    Wielu nie wrocilo.

    > do nas sprowadzili się ludzie ze wschodu, ale i tak

    Owszem.

    > szacowano wtedy, że struktura demograficzna będzie się w tym kierunku
    > zmieniać i w okolicach 2024-2025 będzie brakować wpłacających składki.

    No i brakuje.
    "na szczescie" ... wielu emerytow zmarlo z powodu Covid?

    https://praca.gazetaprawna.pl/artykuly/8296403,finan
    se-zus-fundusz-ubezpieczen-spolecznych.html

    Ale nie, to chyba zafalszowane dane z powodu dotacji covidowych,

    >>> system - stąd pomysł z FRD (z którego pieniądze ukradło najpierw PO,
    >>> później PiS, a lewica robiła wszystko, by za dużo kasy tam w ogóle się
    >>> nie pojawiło)
    >>
    >> no ba - pieniedzy zawsze brakowalo, a ty chcesz "odkladac".
    >> Gdzie odkladac - zeby inflacja zżarła?
    >
    > Powiem tak: taki paradoks - niby wydajesz dużo, masz zadłużenie.
    > Zaczynasz pomimo to odkładać. Po jakimś czasie zadłużenie możesz spłacić
    > i jesteś do przodu? Dlaczego? Bo oszczędzając masz mniej do wydania i
    > stajesz się mniej rozrzutny. Dlatego pomimo, że masz tyle samo
    > pieniędzy, wychodzisz z długów, gdy zaczynasz oszczędzać.

    To jedna strona medalu - a druga - jesli kupuje mieszkanie na kredyt,
    zeby nie mieszkac z tesciową, albo samochod, to czemu panstwo
    nie ma kupic autostrady, mostu, czy np tomografu do szpitala ...

    >>>>> Niewielka ilość, to koszt za odejście od systemu
    >>>>> który ma zbankrutować do takiego, który może mieć szansę (po poprawkach
    >>>>> - idealny nie był, ale kierunek właściwy) utrzymać się pomimo
    >>>>> niekorzystnej demografii.
    >>>>
    >>>> No coz, w 1999 tak nie myslalem, ale to temat na dluzsza dyskusje.
    >>>> Mamy 2022, mozna by zweryfikowac.
    >>>>
    >>>> A mnie sie tam jeszcze ciagle wydaje, ze chodzilo o to aby uwolnic
    >>>> panstwo od tych emerytow. "Zle sobie fundusz wybraliscie i to nie
    >>>> nasza wina, ze nie macie pieniedzy" :-)
    >>>
    >>> nie wiem, może ktoś tak myślał, ale wątpię jak napisałem, zajęcia z
    >>> systemów ubezpieczeń społecznych miałem z osobą, która była jednym z
    >>> opiniujących - znajdowała tam rózne błędy - trochę się profesor wkurzał,
    >>> że poświęca czas, wykazuje błędy - proponuje poprawi, a leci to do
    >>> /dev/null ale ogólnie jak napisałem, wtedy rozumiano, że zmiany
    >>> demograficzne będą jakie będą z różnymi korektami, ale kierunek też jest
    >>> jeden. Jak widać bardzo się wtedy nie pomylono.
    >>
    >>>> Choc trzeba przyznac, ze byly w ustawie zabezpieczenia.
    >>>
    >>> były - było ich wiele. Jak napisałem - pewne rzeczy wymagały poprawy,
    >>> ale nie sam kierunek zmian. System nie był idealny, ale w zasadzie
    >>> jedyny na który nas wtedy było stać z możliwością ewolucji do lepszego.
    >>
    >>
    >> No coz, ja myslalem troche inaczej.
    >> Jest rok 1997, srednie krajowe zarobki 1062zl, kurs euro 3.70,
    >> ale euro jeszcze nie ma w obiegu, kurs dolara ~3.30,
    >> czyli zarabiamy ok 320$ lub 290euro.
    >>
    >> w USA cos piszą o srednim dochodzie 24k$ rocznie,
    >> https://www.census.gov/library/publications/1997/com
    pendia/statab/117ed.html
    >> ale moglem złą liczbe odczytac.
    >>
    >> W Niemczech
    >> https://www.destatis.de/EN/Themes/Labour/Earnings/Ea
    rnings-Earnings-Differences/Tables/liste-average-gro
    ss-monthly-earnings.html
    >> 2400 euro w 1997, w "former teritory". Z 8 razy wiecej niz my.
    >>
    >> I teraz nie uwzgledniajac inflacji, bylem sklonny załozyc, ze przez
    >> kolejnych 30 lat osiagniemy powiedzmy polowe niemieckich zarobkow.
    >> 1200 euro. To co będą warte te odłożone grosze z czasów, gdy
    >> zarabialismy po 300 euro?
    >> Do OFE trafialo 7% pensji, jesli sie nie myle, czyli jakies 20 euro.
    >>
    >> Ale OFE "stanęly na wysokosci zadania" i udało sie im pomnozyc
    >> początkowe jednostki uczestnictwa ponad 4x, zanim Tusk je okradl.
    >>
    >> Tylko ... czy to mnozenie to nie bylo z odsetek na obligacjach?
    >
    > Część pieniędzy była na giełdzie, więc nie tylko.
    >
    >> A teraz jak widac Niemcy juz maja zarobki 4200 euro.
    >> My powiedzmy dojdziemy do 2000 euro, czyli jakies 9000 zl,
    >> To te 20 euro, nawet pomnozone 4x ... jałmużna?
    >
    > a co za róznica ile razy pomnożone, przecież nie wypłacasz tyle ile
    > wpłaciłeś co miesiąc, a to co nazbierałeś idzie na ubezpiecvzenie typu
    > renta dożywotnia. Liczy się wtedy średnia długość życia ect, więc nie
    > możesz liczyć 20euro x 4, bo to nieporozumienie.

    Dlugosc zycia rosnie, wplacasz powiedzmy 40 lat, a wyplacasz przez 15.
    Matki Polki 35/20.
    Wiec te 20 euro wplacone na OFE w 2000r dalyby teraz powiedzmy 40
    euro. Strasznie duza dokladka do głodowej emerytury.
    Na szczescie zostaly pomnozone.

    >> Wiec moze Tusk dobrze nam zrobil, przeksiegowal do ZUS na subkonto,
    >> tam bedzie rewaloryzowane srednią krajową ... tylko, czy przyszle
    >> rzady wypłacą, czy powiedzą, ze nie ma pieniędzy.
    >
    > i czy nie zastopią rewaloryzacji - bo w zasadzie mogą wszystko. Należy
    > pamiętać, płacących składki będzie mniej...

    Mogą wszystko, a emeryci mają prawo wyborcze :-)
    W odroznieniu od OFE czy teraz PPK :-)

    Choc oczywiscie wladza moze i do OFE doplacic :-)

    >> Tak czy inaczej - takie odkladanie ma sens, jesli mozna dobrze
    >> zainwestowac.
    >> Czy "dobra inwestycja" w skali kraju to obligacje SP?
    >
    > Nie, odkładanie zawsze ma sens, choćby dlatego, że tak czy inaczej
    > gromadzisz, a jednocześnie zaczynasz wychodzić z długów. Tu długiem jest
    > zobowiązanie wypłat emerytur z ZUS-u.

    No to masz - oszczedzam, kupujac obligacje SP, a za pare lat będę
    spłacał te obligacje jako obywatel, taki sens :-)

    >> Bo w krajowy przemysl na gieldzie ... byc moze.
    >> O ile nie padnie.
    > no właśnie - kraj powinien dawać odpowiednie warunki do tego, by biznes
    > się rozwijał w kraju, wtedy właśnie systemy kapitałowe dają możliwość
    > wypłat w przeciwieństwie właśnie do systemów opartych na piramidzie
    > demograficznej,

    To niekoniecznie jest piramida.
    Ale dlugosc zycia rosnie, i coraz wiecej trzeba "odkładac" na
    przyszłosc.
    Czy tez moze - coraz wiecej dochodow pracujących obywateli pochłoną
    wyplaty emerytur.
    Do tego demografia, ktora moze byc ujemna, i moze trzeba dbac
    o "dzietnosc".
    Np sprowadzic Ukrainki z dziecmi ...

    > w drugim przypadku istotne jest ile osób płaci składki w
    > pierwszym - jak inwestowano składki płacących.
    >
    >> P.S. A w Niemczech ... emeryci narzekają na niskie emerytury.
    > cóż, w Niemczech emerytury socjalne nie są wysokie, fajne emerytury mają
    > ci co oszczędzali dodatkowo...

    Albo troche sie w ekonomii zmienilo, i w dlugosci zycia,
    bo efekt DDR to akurat nie powinien byc duzy.

    >>>>>> Celem moglo byc zapewnienie kapitału giełdzie.
    >>>>>> Ale jak widac był to kapitał na kredyt.
    >>>>>
    >>>>> nie, kapitał był wypracowany przez obywateli, którym po prostu chciano
    >>>>> zapewnić ciągłość wypłat pomimo zmiany systemu, bo ten który był
    >>>>> bankrutował.
    >>>>
    >>>> I mialbym teraz pochwalic PiS, ze system nie zbanktrutowal, a nawet go
    >>>> stac na 13 i 14 ? :-)
    >>>
    >>> pierwsza 13 emerytura była wypłacona kosztem niższej podwyżki emerytury
    >>> - pamiętam wyliczenia - podwyżka która była przygotowana pierwotnie
    >>> mniej więcej (większości osobom, bo nie wszystkim) wyszła na jedno w
    >>> dłuższym okresie, tyle że podwyżka byłaby korzystniejsza w czasie dla
    >>> emerytów niż jednorazowa zapomoga, no a jednorazowa zapomoga jednak
    >>> pijarowo lepiej wygląda, bo niby coś dają...
    >>
    >> Ale ta podwyzka to z jakiego tytulu?
    >> Rewaloryzacja, czy kryzys byl, rewaloryzacja sie nie nalezala?
    >
    > Rewaloryzacja roczna - były dokumenty z propozycjami wiosennych podwyżek
    > i były one wyższe niż weszły.

    Moze sie myle, ale rewaloryzacja jest z mocy ustawy, to nie wiem jakby
    to mieli zmienic.
    Moze po prostu trafilo w jakis slaby okres i nie oplacalo sie podnosic
    "o złotówke".

    >> 13-tka ma jeszcze jedną ceche - taka sama dla wszytkich.
    >> Biedni dostaną relatywnie duzo, bogaci ... cos dostaną.
    >>
    >> Można też manipulować formułami w rewaloryzacji, ale to moze bardziej
    >> widac, ze niektorym zabrali :-)
    >
    > no można, ale wiesz, następna waloryzacja będzie od niższej kwoty - więc
    > jeśli procent nawet się będzie zgadzał, to od niższej kwoty będzie mniej
    > do kieszeni.

    Niby tak, ale czy tego nie powinni jakos uwzglednic?

    >>>> Nowy dlug zaciagasz, ale stary splacasz. W efekcie zadluzenie
    >>>> sie nie zmienia.
    >>>> Niestety - tylko w czesci podstawowej tak to pieknie wyglada.
    >>>
    >>> no tak nie wyglada jest jeszcze koszt długu
    >>
    >> Jest, choc czesto odsetki i tak placone co roku.
    >>
    >>> no i fakt, że nie potrafili zrównoważyć budżetu.
    >>
    >> Nie potrafil. Jak wszyscy od 1970. I wiekszosc krajow europejskich
    >> oraz USA.
    >> Podobno PiS sie udało niedawno.
    >
    > nie nie udało się, tak tylko twierdzili....

    Nie sprawdzalem.

    >>>>> Efekt "ciepłej wody w kranie",
    >>>>> której właśnie nie akceptował choćby profesor Gomułka - współtwórca
    >>>>> programu gospodarczego PO, z którym wygrali wybory, dlatego odszedł z
    >>>>> rządu po kilku miesiącach by swoim nazwiskiem nie legitymizować działań
    >>>>> rządu, który w zadzie miał swój własny program.
    >>>>
    >>>> Co by nie mówic, to PO przejelo władze w 2007, a zaraz potem zaczął
    >>>> sie swiatowy kryzys.
    >>>
    >>> no zaczął się, ale z korektami sam program był realizowalny - zamiast
    >>> 3x15: 3x17 jak najbardziej się bilansowało wtedy - jeden z przykładów
    >>> jak wiadomo czasami trzeba zrobić korekty do programu, ale korekty, a
    >>> nie zmienić wszystko.
    >>>
    >>>> PiS mial szczescie, bo sie dwa razy do wladzy dorwal w okresie
    >>>> prosperity.
    >>>> Ale Covid im sie trafil, i tak jakby w miare dobrze sobie radzili.
    >>>
    >>> covid to trafił im się w idealnym czasie, gdyby nie covid, nie mieliby
    >>> na co zrzucać winy rosnącej inflacji - jak pisałem jak zobaczysz na
    >>> dane, to zauważysz, że inflacja zaczęła rosnąć jeszcze przed covidem.
    >>
    >> No coz, jak nie rosla wczesniej, to musiala.
    >> Srednie zarobki tez rosly.
    >
    > no musiała, bo wartość pieniądza malała ze względu na to, że kiepsko
    > zarządzano kasą. O ile wcześniej maskowała to koniunktura, to ona jak to
    > ma koniunktura zwalniała,

    Ale koniunktura to tez czynnik inflacjogenny.
    Ludzie juz nie licza kazdej zlotowki przed wydaniem.

    > a interwencje socjalne mają to do siebie, że
    > trzeba za nie kiedyś zapłacić. Keynes pomimo, że był za takimi

    Keynes zył jeszcze w czasach pieniądza złotego :-)

    > transferami "za", to nigdy w czasie koniunktury - bo twierdził, że
    > będzie trzeba za to zapłacić (nie ma darmowych obiadów), ale
    > rozdawnictwo z czasów dekoniunktury będzie spłacane w czasie
    > koniunktury, więc będzie mniej bolało.

    Dokladnie, w dodatku panstwowe wydatki pozwalaja podtrzymac
    gospodarke, a w czasach kryzysu latwiej o nizsze ceny.

    Z drugiej strony ... jak masz specjalistow od budowy dróg, to co -
    maja czekac dekadę az sie koniunktura skonczy?

    >>>>>> Deficyt w budzecie byl "od zawsze", tzn od Gierka.
    >>>>>> Co tam z reformami to nie wiem, emerytury mundurowe raczej tego nie
    >>>>>> zepsuly. Zreszta przeciez je reformowali, bo "za dobre" były.
    >>>>>
    >>>>> przypomnę, mundurowi mieli trafić do powszechnego systemu, dzięki
    >>>>> Millerowi tam nie trafili - to była jedna z pierwszych decyzji Millera -
    >>>>> utrzymać mundurowych w osobnym systemie. Jest to o tyle złe, że nie mają
    >>>>> oni parcia na obronę obywateli, a bronią rządu - co było widac choćby
    >>>>> przez ostatnie 2 lata...
    >>>>
    >>>> A po co rzad im płaci? :-(
    >>>> Tylko widzisz - ci czynni bronią rządu, a potem bedzie im emeryture
    >>>> placil inny rząd.
    >>>
    >>> tak ale system, gdzie emerytura zależy od rządu przywiązuje ich do rządu
    >>
    >> Ale zalezy od ustawy.
    >
    > zawsze będzie zależało od ustawy.

    Ale ustawa tak czesto i mocno sie nie zmienia.

    >>>> A osobna sprawa - nie chcemy miec 60-letnich policjantow czy
    >>>> wojskowych, trzeba wielu z nich zachecic do tego, aby sluzbe
    >>>> konczyli młodo.
    >>>
    >>> ale to się robi inaczej - przecież sportowcy też kończą kariery młodo.
    >>
    >> No i jak im płacisz?
    >
    > rożnie - zazwyczaj muszą sobie radzić sami. Aczkolwiek np związek
    > piłkarski w Niemczech, czy w Holandii z automatu zabiera część wypłaty
    > piłkarza i odkłada we własnym systemie. Jak ktoś kończy karierę, to
    > otrzymuje te pieniądze albo w gotówce na start, albo sami proponują
    > szkolenia itp, które pozwalają Tobie się przekwalifikować i kasę masz na
    > start nowego życia.

    No to masz - koszty jednak są.

    >>>> A jak?
    >>>> Wysokie zarobki na początku, emeryturka po 20 latach?
    >>>>
    >>>> Tak czy inaczej, ta emeryturka byla zbyt dobra, juz nie pamietam kto
    >>>> ja zreformował troche.
    >>>
    >>> z tego co pamiętam Tusk,
    >>
    >> Tez mi tak chodzi po glowie.
    >>
    >>> aczkolwiek potem znowu było korygowane, bo były
    >>> protesty, ale tak czy inaczej zmieniano tylko parametry, a nie sam
    >>> system. A tu dla dobra obywateli (jak również samych mundurowych) byłoby
    >>> aby wszyscy byli w jednym systemie.
    >>
    >> Nie bylbym taki pewien. Zasady dla mundurowych sa jednak troche inne.
    >> Poza tym to niewielka roznica ... no chyba, ze zakladasz,
    >> ze władza moze powiedziec "robcie co kazemy, bo wyp* was bez
    >> emerytury". Zawsze moze :-(
    >
    > no jakby byli w systemie ogólnym, to odchodzą i pracują gdzie indziej, a
    > staż emerytalny i kasę na emeryturę z przepracowanych lat już mają.

    A teraz nie jest jakos podobnie?

    >> Szczegolnie, jak obsadza TK :-)
    > to już zupełnie inna sprawa

    Niby osobna, ale jak widac - powiązana.

    Tylko jak to rozwiązac ... dozywotnie stanowiska w TK?
    Bo teraz jak partia rzadzi dwie kadencje, to i tak wiekszosc obsadza,
    na kolejne dwie, tzn 9 lat.

    >>>>>> Ale jakos tak PiS znalazl srodki, co mnie bardzo dziwi.
    >>>>>> Koniunktura gospodarcza, czy ukryty deficyt?
    >>>>>
    >>>>> jedno i drugie.Zobacz, że pomimo to powstało wiele rzeczy, w których
    >>>>> ukrywano deficyt - w sumie takie zachowanie też zapoczątkował Rostowski,
    >>>>> a PiS skopiował to na dużą skalę po prostu.
    >>>>
    >>>> Owszem, powstalo, ale wyglada na to, ze dopiero od covida.
    >>>
    >>> nie, wcześniej największy tego rodzaju "ukrywacz" to PFR, powstał kilka
    >>> lat przed covidem.
    >>
    >> Ale jakie tam byly kwoty i kto wplacal pieniadze?
    >
    > takie jakie chciano przepuścić poza budżetem.

    No ale duze były?

    >>>>>> Ukryty jest, ale to od covida.
    >>>>> nie, był wcześniej - zobacz, że inflacja zaczęła rosnąć jeszcze przed
    >>>>> covidem, covid przyśpieszył wzrost.
    >>>>
    >>>> Srednie krajowe zarobki rosly caly czas.
    >>>> Czy musialo to spowodowac inflacje? Chyba tak.
    >>>
    >>> zalezy ile rosły i z jakiego powodu - ogólnie nie musiało to powodować
    >>
    >> https://www.zus.pl/baza-wiedzy/skladki-wskazniki-ods
    etki/wskazniki/przecietne-wynagrodzenie-w-latach
    >>
    >> 2007 2691
    >> 2010 3224
    >> 2015 3899
    >> 2020 5167
    >>
    >> najwiekszy wzrost byl w 2007 8.6%, 2009 9.3%, 2018 7.3%
    >> i 2019 - 7.3% w stosunku do roku potrzedniego.
    >>
    >> No i w 2021 9.6%, ale to juz Covid.
    >>
    >>> inflacji, a przynajmniej nie tak szybko rosnącej.
    >>
    >> To co beda obywatele z pieniedzmi robic?
    >> Musza na cos wydac.
    >> A kto zaplaci rosnące pensje?
    >
    > Dlatego napisałem, że jeśli zwiększy się wydajność, to można pracować
    > mniej i dostać za pracę więcej - proste jeśli masz na jakąś czynność za
    > która masz zapłacić Xzł, wcześniej musiało to wykonać 5 osób przez
    > tydzień, dzięki zwiększeniu wydajności (to dzięki organizacji, używanymi
    > narzędziami) można to zrobić angażując 3 osoby, które zrobią to w 4 dni,
    > to można im zapłacić chyba więcej nie?

    A gdzie tam - to zwalniasz 3 osoby, a zysk zabierasz dla siebie.
    Albo nie zwalniasz, tylko bierzesz wiecej zlecen, a kto inny zwalnia
    :-)

    > I nie zwiększy to inflacji, bo wyprodukowane będzie tyle samo, a moze i
    > więcej, bo przecież mamy zluzowane 2 osoby i mają więcej czasu.

    Jak spadną ceny produktu, to inflacja nie wzrosnie.
    Ale jak zaplacisz ludziom wiecej, to wzrosnie.

    A ceny spadną, ale dopiero pózniej.
    I moze Chinczyki będą to produkowac, a w kraju bezrobocie :-)

    >>>> Zreszta zauwaz, ze "cel inflacyjny" to bylo 2.5%.
    >>>
    >>> tak - bo ten jest bezpieczny - więc taki jest cel, by go nie
    >>
    >> Nie wiem, czy gdzies tu mozna o jakim bezpieczenstwie mowic,
    >> ale skoro tak rosna ceny, to i tak powinny rosnąc zarobki.
    >
    > sam pokazałeś, że średnie zarobki rosły bardziej, a ceny nawet spadały,
    > mieliśmy nawet krótko deflację. Bo jeśli gospodarka rośnie dzięki
    > zwiększeniu wydajności, to można podnieść płace, a na inflacje nie
    > będzie miało to znaczącego wpływu.

    U nas duza wymiana zagraniczna.
    To roznie moze byc.

    >>>> Ok, bylo.
    >>>> Nie wiecej niz 0.05% miesiecznie, czyli 0.6% rocznie, ponad 20% sie
    >>>> usklada przez tych ~40 lat. Choc to w miare wplywania skladek,
    >>>> wiec dla obywatela jakies 10%.
    >>>> No coz, troche duzo, jak za bezmyslne kupowanie obligacji :-)
    >>>
    >>> tak jak pisałem, moim zdaniem za dużo, ale to jest znowu coś co można, a
    >>> nawet należało poprawić, a nie rozmontowywać...
    >>
    >> Tylko za co ta oplata, jesli kupujesz obligacje, a nawet musisz kupic
    >> obligacje, i zadowalasz sie odsetkami z nich ...
    >
    > znowu - nie spłycajmy - nie tylko obligacje - inaczej nie byłoby różnic
    > między ofe, a przecież były... Inna rzecz, że pisałem też, że za dużo,
    > więc powtarzanie w kółko tego nie ma moim zdaniem sensu.

    Jakby zarobili, to bym nawet napisal, ze im sie nalezalo.

    Ale znow w skali makro ... jak oni zarobili, to kto stracil? :-)

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1