eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiAle o co choooodzi?Re: Ale o co choooodzi?
  • Data: 2015-12-29 23:21:48
    Temat: Re: Ale o co choooodzi?
    Od: Kviat <kviat@NIE_DLA_SPAMUneostrada.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2015-12-29 o 21:57, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    > Większym VAT tak
    > samo będzie doskwierał a może nawet bardziej. Tyle, że tam nie ma
    > wyboru, więc obalanie wadliwego twierdzenia o transparentności VAT nie
    > będzie przez podanie przykładu ,,patrz wyszedł z VAT i mu się
    > polepszyło", ale przez podanie przykładu ,,patrz nie może wyjść z VAT,
    > ale jakby mógł, to by mu się polepszyło".

    Nie wiem dlaczego podchodzisz do tematu od d... strony.

    Przecież to truizm, że zawsze komuś jakiś podatek będzie doskwierał.
    W przypadku przedsiębiorców-VATowców podatek będzie doskwierał ich
    klientom (a ściślej konsumentom, ostatecznemu odbiorcy), czyli temu, kto
    ten podatek płaci. Sprzedawca jest tylko _pośrednikiem_ między płacącym
    ten podatek VAT a US.
    To zresztą już ci tłumaczyłem.

    To, czego ty się czepiasz, jest tylko i wyłącznie anomalią od zasady.
    Wszystko da się spaprać i takim spapraniem _idei_ podatku
    _od_konsumpcji_ są właśnie te wszyskie zwolnienia. Podmiotowe,
    przedmiotowe, srakie, śrakie i co tam jeszcze nie wymyślą żeby ludziom
    życie skomplikować.

    Ty, jako przedsiębiorca VATowiec patrzysz na przedsiębiorcę nieVATowca i
    mówisz: Halo! Ale on ma lepiej! Więcej zarabia!
    I dobrze (tego nie jestem pewien :)), bo taki był cel tych zwolnień:
    pomoc słabszym.
    Ale co do zasady, to że jest uprzywilejowana (i mocno ograniczona)
    grupa, która z tego zwolnienia może skorzystać, nie oznacza, że podatek
    VAT przestaje być "przezroczysty" dla przedsiębiorcy VATowca, który z
    takiego zwolnienia skorzystać nie może!

    A skoro _nie_może_, to dla niego VAT jest przezroczysty! Musi go pobrać
    od klienta i musi go przekazać do US. Nie ma wyboru.

    Ty z tego wyciągasz wniosek, że w takim razie podatek VAT jest zły, i
    gdybyśmy VAT zlikwidowali to przedsiębiorcy zarabialiby więcej. Ergo,
    dla VATowca VAT nie jest przezroczysty... bo mógłby zarabiać więcej
    gdyby go nie było.

    Porównujesz stan faktyczny VATowca, z jakąś hipotetyczną, niemożliwą
    sytuacją.

    Ale zaraz! Dlaczego hipotetyczną? Przecież na prawdę można zlikwidować VAT!

    Można. Ale co w zamian? Dodrukować kasę?
    Tu podasz argument, że kiedyś VATu nie było i było OK. Ale czy to
    oznacza, że przedsiębiorcy zarabiali więcej? Niekoniecznie, po prostu
    ludzie (w tym przedsiębiorstwa) płacili podatki w _innej_formie_.
    VATu nie było, ale były inne podatki, bo główny cel podatków jakim są
    wpływy do budżetu musiał być zrealizowany.

    Czy zamiana VATu (bo likwidacja głównych wpływów do budżetu to utopia)
    na inny podatek spowoduje, że przedsiębiorca będzie więcej zarabiał? Nie
    jestem tego taki pewien...
    (ulgi dla małych i tak pewnie będą, więc kółko się zamyka...)

    I przechodząc do sedna (też już o tym pisałem): skoro inny podatek niż
    podatek VAT może zapewnić wpływy do budżetu to dlaczego tego nie zrobić?

    Ano właśnie dlatego, bo podatki pełnią również inne funkcje.
    I dlatego _te_inne_podatki_, które były kiedyś, zastąpiono podatkiem VAT.
    Ktoś mądry zauważył, że teraz, w naszej "części historii" trzeba
    opodatkować _konsumpcję_.

    I te twoje wątpliwości czy podatek VAT jest zły czy nie (wyciągnięte z
    błędnej przesłanki: "przedsiębiorcy będą więcej zarabiać"), sprowadzają
    się do pytania:
    Czy opodatkowanie konsumpcji (które nazywamy podatkiem VAT) jest złe?
    (i proszę nie czepiaj się, mówię o idei podatku VAT, który kiepsko
    zrealizowany ma swoje wady, to oczywiste)

    Jeżeli tak, to co proponujesz w zamian? I czy na pewno to co
    zaproponujesz spowoduje to, że przedsiębiorcy zaczną zarabiać więcej?
    I czy faktycznie głównym celem wprowadzenia innego podatku powinien być
    większy zarobek przedsiębiorcy? Komu zabrać żeby dać przedsiębiorcy?

    Pozdrawiam
    Piotr

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1