On Wed, 20 Jun 2007, mvoicem wrote:

>> Łamiemy, jeśli uznać ze piszesz o zameldowaniu na stały pobyt. Należy
>> się mandat, ale *nie ma to nic wspolnego z DG i podatkiem* :)
>
> A dlaczego tylko na staly pobyt. Jezeli mieszka w B, powinien tam byc
> zameldowany, na stale lub czasowo.

I co, jak jedziesz w delegację na 3 dni i melduje Cię hotel, to tam
przerestrowujesz DG? ;)
Pobyt czasowy NIE OZNACZA faktu "zamieszkiwania w rozumieniu posiadania
centra interesów życiowych", tak bym to określił. Może ale nie musi.
A obowiazkowi meldunkowemu podlega tak samo, jak "czasowe przeniesienie
centrum interesów", czyli czasową zmianę miejsca zamieszkania.
IMHO dlatego przy meldunku czasowym można się (w miarę skutecznie)
upierać, że miejsce zamieszkania JEDNAK się nie zmieniło.
"Dom nadal mam w A, przebywam w B więc tam się czasowo zameldowałem
ale do domu jadę do A, i co mi Pan zrobi?"
;>

> A ja zadam pytanie uzupelniajace. Czy faktura z adresem "C", czyli
> nieprawidlowym, jest z tego powodu nieodliczalna dla kontrahenta?

Po awanturach spowodowanych bardzo restrykcyjnymi przepisami
(patrz hasło "profesor Modzelewski") były m.in. wyroki sądowe
wprowadzające pojęcie "błedu mniejszej wagi", w różny sposób
stopniowo wdrażane jawnie w przepisach.

W tym konretnym przypadku zwrócę Ci uwagę na drobiazg: w razie
kontroli, przepisy uniemożliwiają zlożenie SKUTECZNEJ korekty
deklaracji. Leżysz i kwiczysz jak nie zgadzają się *kwoty*.

Ale już wystawienia SKUTECZNEJ noty korygującej lub faktury korekty
owe przepisu NIE ZABRANIAJĄ.
Prawdę piszę czy nie? ;)

> Bo jezeli tak, to to moze byc glowna "kara" za stosowanie adresu "C", a
> przepisy karne to tak na deser.

Świeżo po wprowadzeniu VAT taka była interpretacja USów.
I sporo podatników pewnie zapłaciło, bo nie każdy ma zacięcie żeby nie
odpuścić kolejno US, IS i 1. stopnia NSA (wtedy WSA jeszcze nie było).
Ale to było w zeszłym tysiącleciu, jednak :)

pzdr, Gotfryd