Witam.

Dnia 5 listopada 2003 o godzinie (08:33:25) napisano:
P> Oczywi?cie przyłożyłem mu pisz?c że następne
P> odesłanie faktury uzgodnionej i podpisanej przez wła?ciciela firmy
P> skończy się powiadomieniem urzędu skarbowego o takiej praktyce.
P> Takie trochę strachy na lachy, ale podziałało odrobinę.

To dziwne, ze podzialala na ksiegowego _taka_ argumentacja. Za co
mialby karac Urzad Skarbowy? Za nieuwgzlednie faktury zakupowej w
kosztach nie, bo jest to przywilej kupujacego, a nie obowiazek.

Jedyne co mogloby skutkowac sankcjami ze strony fiskusa to
uwzglednienie w kosztach faktury, ktorej oryginalu sie nie posiada
(bo przeciez zostal Ci odeslany).

Pozostaje takze podejrzenie, ze w ksiegowosci sa inne przekrety i
kontrahent obawia sie samej kontroli, ktora moglaby to przypadkiem
wykryc, a nie kontroli tego, co Ty mozesz zglosic Urzedowi.

P> Tym razem mi nie odesłał, ale stwierdził że podpis złożony przez
P> ojca- wła?ciciela (klienta) to "w my?l obowi?zuj?cych przepisów"
P> jest tylko podpis i nic więcej.

Ma racje - to jest _tylko_ podpis, nic wiecej :)
Z tym ze konsekwencje podpisu w tym przypadku sa spore.

P> Dzięki Ci za czas i tekst
P> Pollux

Nie ma za co. Serdecznie pozdrawiam,
---
Krzysztof A. Ziembik mailto:k...@o...pl

--
Zaloz prywatne forum:
http://forum.onet.pl