-
31. Data: 2004-11-12 14:53:08
Temat: Re: Problem z Krukiem
Od: Maciej Bebenek <m...@U...TO.komorka.org>
Szejas wrote:
>
> IMO Masz na myśli czynności prawne które zwyczajowo nie sprawiają
> ludziom problemu (słynne już - pokazanie w sklepie palcem na gazetę czy
> wejście do autobusu) Usługa telekomunikacyjna taką czynnością nie jest,
> poza tym: Ustawa z dnia 21 lipca 2000 Prawo Telekomunikacyjne (wtedy ta
> obowiązywała):
> Art 2.1 abonent - podmiot, który jest stroną umowy o świadczenie usług
> telekomunikacyjnych, *zawartej na piśmie* z operatorem lub z podmiotem
> udostępniającym usługi telekomunikacyjne,
przegapiłes podpunkt 32 i 33:
32) użytkownik - podmiot korzystający z usług telekomunikacyjnych lub
żądający ich świadczenia albo udostępnienia takich usług,
33) użytkownik końcowy - podmiot korzystający z usług
telekomunikacyjnych lub żądający ich świadczenia albo udostępnienia
takich usług, dla zaspokojenia własnych potrzeb,
> Art 46.2 W umowie o świadczenie usług dostępu do sieci, ustala się w
> szczególności warunki techniczne podłączenia urządzeń końcowych
> użytkownika oraz zasady rozliczeń pomiędzy operatorem a użytkownikiem.
>
To akurat dotyczy "dużego uzytkownika". Trudno jest mi wyobrazić sobie
zasady rozliczeń między mną a tepe...
> Przecież potencjalny abonent nie został nawet poinformowany o cenach,
> zasadach naliczania impulsów, terminach opłat, sposobie reklamacji itp.
> Takie numery to NOM może robić w Zimbabwe.
>
To trzeba było nie kręcić 1044. Ktoś kazał??? Kryśka Loska i czterej
pancerni od rana do nocy byli w tiwi i ostrzegali
;-P
Cennik i regulamin (wszystkie 3 wersje) były opublikowane w prasie
ogólnopolskiej. I NOM ma na to papiery.
> Co innego gdy ma się do czynienia z Pre-paid. W tym przypadku nie ma
> umowy pisemnej ale płatnośc jest z góry, a na karcie SIM/doładującej
> jest cennik ew. regulamin usługi.
>
Pokaż mi taką kartę.... Pewnie jest duża :-) tyle treści zmieścić...
Ale poważniej- istnieje pojęcie użytkownika, z którym nie trzeba
zawierac umowy pisemnej - pod to chociażby, ale nie wyłącznie, podlegaja
prepaidy.
NOM miał wtopę p.t. niewłasciwy cennik (jakoś tego nikt z "mądrych" tu
nie odkrył) i regulamin. Regulamin zmienił się o ile dobrze pamiętam w
lutym bądź marcu 2002 i od tego czasu wszelkie należności moga być
dochodzone w majestacie prawa.
M.
-
32. Data: 2004-11-12 14:59:42
Temat: Re: Problem z Krukiem
Od: Szejas <s...@i...pl>
Gotfryd Smolik news wrote:
> On Fri, 12 Nov 2004, Mariusz wrote:
>
>> + Mam jedno pytanie, skąd NOM miał dane mojej teściowej, skoro Ona
nie podpisywała z nimi żadnej umowy, od TPSA ?
>
>
> To jest DOBRE pytanie :)
> I zeznaję że zapomniałem o nim :) - ale to przez to że skupiliśmy
> się na błędach NOMu i windykatorów :]
>
jedyny przepis na ten temat w ówczesnym Prawie Telekomunikacyjnym to:
Art 69.1
informacje lub dane objęte tajemnicą telekomunikacyjną mogą być
zbierane, utrwalane, przechowywane, opracowywane, zmieniane, usuwane lub
udostępniane tylko wówczas, gdy czynności te, zwane w ustawie
*przetwarzaniem*, są przedmiotem usługi świadczonej użytkownikowi albo
są niezbędne do jej wykonania.
Czy były niezbędne - to osobne pytanie. IMO nie, jeśli refakturowanie
miała zrobić TPSA. Gdy już TPSA nie zrobiła refakturowania (a moim
zdaniem musiała) to dla świętego spokoju przekazała te dane dla NOM ze
stwierdzeniem "radźcie sobie sami". A NOM zamiast wtedy odmówić i żądać
całej kwoty od TPSA (bo to dla TPSA były świadczone te usługi
bezpośrednio) męczy i miota się teraz biedny sam.
> Natomiast potencjalnym winnym byłaby TPSA: jeśli *uważała* (a publicznie
> tak deklarowała) że *nie* ma prawa wystawiać "faktur za NOM" to
> IMO *tym bardziej* nie miała prawa przekazywać danych abonentów.
> Bo z jakiej paki?
zgoda
> Oczywiście wyszłoby że skoro TPSA *nie* zadbała w umowach o regulacje
to NOM miałby roszczenie do TPSA: przecież sieć
> TPSA (jej abonenci) korzystali, więc TPSA powinna przyjąć
> f-rę i refakturować.
> Mniej więcej tak jak rozmowy m-narodowe czy 0-700...
> I cały "plan nierobienia czegoś dla NOMu" :) ległby w gruzach :]
dlatego napisałem wyżej "dla świętego spokoju"
-
33. Data: 2004-11-12 16:18:41
Temat: Re: Problem z Krukiem
Od: Piotr \"Kazimierz\" Kuźmiak <u...@u...net>
Zgodnie z niedawnym wyrokiem (bodajze SN) NOM nie mial prawa przekazywac
danych osobowych dluzniczki firmie Kruk, co IMHO rozwiazuje sprawe z
Krukiem. Pytanie co z NOMem.
--
Piotr "Kazimierz" Kuźmiak
GG 1213856
NoName - www.nnmag.net
-
34. Data: 2004-11-12 16:54:50
Temat: Re: Problem z Krukiem
Od: Maciej Bebenek <m...@U...TO.komorka.org>
Piotr "Kazimierz" Kuźmiak wrote:
> Zgodnie z niedawnym wyrokiem (bodajze SN) NOM nie mial prawa przekazywac
> danych osobowych dluzniczki firmie Kruk, co IMHO rozwiazuje sprawe z
> Krukiem. Pytanie co z NOMem.
>
Czy możesz coś więcej na temat tego wyroku?? Bo nic takiego nie obiło mi
sie o uszy/oczy/niepotrzebne skreślić.
M.
-
35. Data: 2004-11-12 17:11:45
Temat: Re: Problem z Krukiem
Od: Piotr \"Kazimierz\" Kuźmiak <u...@u...net>
"Maciej Bebenek" <m...@U...TO.komorka.org> wrote in message
news:cn2qab$5n6$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Czy możesz coś więcej na temat tego wyroku?? Bo nic takiego nie obiło mi
> sie o uszy/oczy/niepotrzebne skreślić.
Moj blad - chodzilo o NSA. Reszta sie zgadza.
http://www.bankier.pl/wiadomosci/article.html?articl
e_id=1210697
Chociaz cytujac powyzsze zrodlo:
"Wyrok wojewódzkiego sądu administracyjnego a potem orzeczenie NSA wymusił
na windykatorach zmianę taktyki. Jak powiedział Inspektor teraz zamiast
cesji wierzytelności i przekazania danych osobowych dłużnika, wierzyciele
udzielają firmom windykacyjnym jedynie pełnomocnictw do przetwarzania danych
osobowych klienta. Oznacza to jednak, że firm windykacyjna nie staje się
właścicielem wierzytelności."
W takim razie trzeba by bylo sprawdzic na jakiej podstawie dziala firma
Kruk.
--
Piotr "Kazimierz" Kuźmiak
GG 1213856
NoName - www.nnmag.net
-
36. Data: 2004-11-12 22:16:01
Temat: Re: Problem z Krukiem
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 12 Nov 2004, Szejas wrote:
[...]
> + > Jakby jakakolwiek cena NOMu była wyższa niż w TPSA to rację
> + > miałbyś niewątpliwą.
> +
> + To Twoja nadintenpretacja. Czy - jeśli sprzedaję bułki taniej mam prawo żądać
> + żeby wszyscy u mnie je kupowali?
ŻĄDAĆ raczej nie. Ale:
> + Wieszać ludziom bułki na klamkach ich domów,
> + a później straszyć sądem że niezapłacili za nie.
To już lepiej.
I tylko wtedy jeśli wzięli i zjedli :> - jak NIE wzięli to przecież
nie ma o co się szarpać :]
A chodzi o to iż większości wszystkie poszkodowane bidulki to WZIĘŁY :)
> + > IMO - jak chce zapłacić - płaci NOMowi. Wyłącznie.
> + > A jak korzystał to powinien zapłacić :]
> + > Z twierdzącymi inaczej nie należy prowadzić interesów :>
> +
> + Zgadzam się. Uczciwy powinien zapłacić, mimo że jest kryty w polskim prawie
Ano !
> + Tylko sądzę że w przypadku teściowej Mariusza mieć
> + 450 PLN, a ich nie mieć jest różnicą.
Tu jest sprawa raczej czy tyle rzeczywiście "natrzaskała".
Bo jak nie - no to wręcz należy :> skorzystać ze "swoistej drogi
reklamacyjnej" :)
--
pozdrowienia, Gotfryd
(memoriał, KPiR, VAT, ZUS)
-
37. Data: 2004-11-12 22:18:04
Temat: Re: Problem z Krukiem
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 12 Nov 2004, Maciej Bebenek wrote:
[...nie do mnie...]
> + przegapiłes podpunkt 32 i 33:
O, to wychodzi że jednak NIE pisemna :] :)
--
pozdrowienia, Gotfryd
(memoriał, KPiR, VAT, ZUS)