Witam,

Ktoś jest w stanie doradzić w następującej sytuacji?

Znajoma od kilku lat mieszkała w Wielkiej Brytanii, gdzie ma też cały
czas zarejestrowaną działalność (self-employment), regularnie opłaca
brytyjskie składki na ubezpieczenie społeczne i generalnie rozlicza się
z tamtejszym urzędem skarbowym. Polski US, zgodnie z procedurami, został
lata temu poinformowany o zmianie kraju zamieszkania.

W zeszłym roku znajoma ta została na krótki okres zatrudniona (umowa o
pracę na czas oznaczony) przez polską instytucję państwową. Podczas
podpisywania dokumentów podała - dość spontanicznie, jak również chcąc
uniknąć komplikacji - polski adres zameldowania zgodnie z dowodem
osobistym oraz polski NIP.

Skutkiem tego instytucja odprowadzała ZUS i zaliczkę podatkową do
polskiego US.

Teraz, skala podatkowa w Wlk Brytanii jest dużo bardziej korzystna dla
podatnika (zwłaszcza przy tych dość sporych sumach, jakie otrzymywała w
Polsce), a biorąc pod uwagę, że składki na ubezpieczenie społeczne były
i tak cały czas odprowadzane w obu państwach, znajoma chciałaby
"wycofać" podatek wpłacony w Polsce i zapłacić go w Wlk Brytanii.

Czy jest możliwość wystąpienia do US o zwrot podatku (już bez ZUS-u,
żeby nie komplikować), powołując się na adres stałego zamieszkania za
granicą i błąd w przekazywaniu podatku ze strony pracodawcy? Jak inaczej
można by to ugryźć, żeby nie odpalać 30% dochodu "na remont polskich F-16"?

k.