Witam,

Ktoś jest w stanie doradzić w następującej sytuacji?

Znajoma od kilku lat mieszkała w Wielkiej Brytanii, gdzie ma też cały
czas zarejestrowaną działalność (self-employment), regularnie opłaca
brytyjskie składki na ubezpieczenie społeczne i generalnie rozlicza się
z tamtejszym urzędem skarbowym. Polski US, zgodnie z procedurami, został
lata temu poinformowany o zmianie kraju zamieszkania.

W zeszłym roku znajoma ta została na krótki okres zatrudniona (umowa o
pracę na czas oznaczony) przez polską instytucję państwową. Podczas
podpisywania dokumentów podała - dość spontanicznie, jak również chcąc
uniknąć komplikacji - polski adres zameldowania zgodnie z dowodem
osobistym oraz polski NIP.

Skutkiem tego instytucja odprowadzała ZUS i zaliczkę podatkową do
polskiego US.

Teraz, skala podatkowa w Wlk Brytanii jest dużo bardziej korzystna dla
podatnika (zwłaszcza przy tych dość sporych sumach, jakie otrzymywała w
Polsce), a biorąc pod uwagę, że składki na ubezpieczenie społeczne były
i tak cały czas odprowadzane w obu państwach, znajoma chciałaby
"wycofać" podatek wpłacony w Polsce i zapłacić go w Wlk Brytanii.

Czy jest możliwość wystąpienia do US o zwrot podatku (już bez ZUS-u,
żeby nie komplikować), powołując się na adres stałego zamieszkania za
granicą i błąd w przekazywaniu podatku ze strony pracodawcy? Jak inaczej
można by to ugryźć, żeby nie odpalać 30% dochodu "na remont polskich F-16"?

k.

do góry

On 2011-02-20 21:50, kashmiri wrote:
> Witam,
>
> Ktoś jest w stanie doradzić w następującej sytuacji?

Doradzić to pewnie nie bo ponieważ tu chyba nie pisują doradcy
podatkowi. Ale podyskutować możemy.

>
> Znajoma od kilku lat mieszkała w Wielkiej Brytanii, gdzie ma też cały
> czas zarejestrowaną działalność (self-employment), regularnie opłaca
> brytyjskie składki na ubezpieczenie społeczne i generalnie rozlicza się
> z tamtejszym urzędem skarbowym. Polski US, zgodnie z procedurami, został
> lata temu poinformowany o zmianie kraju zamieszkania.
>
> W zeszłym roku znajoma ta została na krótki okres zatrudniona (umowa o
> pracę na czas oznaczony) przez polską instytucję państwową. Podczas
> podpisywania dokumentów podała - dość spontanicznie, jak również chcąc
> uniknąć komplikacji - polski adres zameldowania zgodnie z dowodem
> osobistym oraz polski NIP.
>
> Skutkiem tego instytucja odprowadzała ZUS i zaliczkę podatkową do
> polskiego US.

Prawidłowo.

Ubezpieczenia społeczne i zdrowotne płaci się tam gdzie jest umowa o
pracę (rozporządzeniu UE nr 1408/71). Na tym zresztą opierają się
"optymalizacje" ubezpieczeń społecznych.

Podatek dochodowy od przychodu osiągniętego na terenie Polski płaci się
w Polsce bez względu miejsce zamieszkania (ustawa o PDOF).

> Teraz, skala podatkowa w Wlk Brytanii jest dużo bardziej korzystna dla
> podatnika (zwłaszcza przy tych dość sporych sumach, jakie otrzymywała w
> Polsce), a biorąc pod uwagę, że składki na ubezpieczenie społeczne były
> i tak cały czas odprowadzane w obu państwach, znajoma chciałaby
> "wycofać" podatek wpłacony w Polsce i zapłacić go w Wlk Brytanii.
>
> Czy jest możliwość wystąpienia do US o zwrot podatku (już bez ZUS-u,
> żeby nie komplikować), powołując się na adres stałego zamieszkania za
> granicą i błąd w przekazywaniu podatku ze strony pracodawcy? Jak inaczej
> można by to ugryźć, żeby nie odpalać 30% dochodu "na remont polskich F-16"?


Nie da się. W dodatku jest jeszcze gorzej.

IMHO, jeśli Twoja znajoma nie jest zatrudniona na umowę o pracę również
w GB to na czas umowy o pracę w Polsce powinna:
- wyrejestrować się z ubezpieczeń społecznych w GB i
- *zarejestrować* się do ubezpieczeń społecznych i zdrowotnych (z tytułu
działalności gospodarczej prowadzonej w GB) w ZUS-ie.

Jest jeszcze oczywiście kwestia brytyjskiego podatku od dochodów
osiągniętych w Polsce ale szczęśliwie tu zadziała umowa o unikaniu
podwójnego opodatkowania.

Ponieważ wygląda na to, że Twoją znajoma będzie miała trochę
"odkręcania" to sugerowałbym udanie się do doradcy podatkowego.

Piotrek

do góry

On 2011-02-20 21:50, kashmiri wrote:
> podpisywania dokumentów podała - dość spontanicznie, jak również chcąc
> uniknąć komplikacji - polski adres zameldowania zgodnie z dowodem
> osobistym oraz polski NIP.

Gdyby do umowy o pracę podała adres w GB to by to kompletnie niczego nie
zmieniło w kontekście podatku dochodowego i ubezpieczeń społecznych.

BTW, jak długo przebywała w Polsce? Pytam w kontekście ewentualnego
podatku od jej przychodów w GB, który być może trzeba zapłacić w Polsce.

Piotrek

do góry

On 20/02/11 22:21, Piotrek wrote:
> On 2011-02-20 21:50, kashmiri wrote:
>> Witam,
>>
>> Ktoś jest w stanie doradzić w następującej sytuacji?
>
> Doradzić to pewnie nie bo ponieważ tu chyba nie pisują doradcy
> podatkowi. Ale podyskutować możemy.
>
>>
>> Znajoma od kilku lat mieszkała w Wielkiej Brytanii, gdzie ma też cały
>> czas zarejestrowaną działalność (self-employment), regularnie opłaca
>> brytyjskie składki na ubezpieczenie społeczne i generalnie rozlicza się
>> z tamtejszym urzędem skarbowym. Polski US, zgodnie z procedurami, został
>> lata temu poinformowany o zmianie kraju zamieszkania.
>>
>> W zeszłym roku znajoma ta została na krótki okres zatrudniona (umowa o
>> pracę na czas oznaczony) przez polską instytucję państwową. Podczas
>> podpisywania dokumentów podała - dość spontanicznie, jak również chcąc
>> uniknąć komplikacji - polski adres zameldowania zgodnie z dowodem
>> osobistym oraz polski NIP.
>>
>> Skutkiem tego instytucja odprowadzała ZUS i zaliczkę podatkową do
>> polskiego US.
>
> Prawidłowo.
>
> Ubezpieczenia społeczne i zdrowotne płaci się tam gdzie jest umowa o
> pracę (rozporządzeniu UE nr 1408/71). Na tym zresztą opierają się
> "optymalizacje" ubezpieczeń społecznych.
>
> Podatek dochodowy od przychodu osiągniętego na terenie Polski płaci się
> w Polsce bez względu miejsce zamieszkania (ustawa o PDOF).
>
>> Teraz, skala podatkowa w Wlk Brytanii jest dużo bardziej korzystna dla
>> podatnika (zwłaszcza przy tych dość sporych sumach, jakie otrzymywała w
>> Polsce), a biorąc pod uwagę, że składki na ubezpieczenie społeczne były
>> i tak cały czas odprowadzane w obu państwach, znajoma chciałaby
>> "wycofać" podatek wpłacony w Polsce i zapłacić go w Wlk Brytanii.
>>
>> Czy jest możliwość wystąpienia do US o zwrot podatku (już bez ZUS-u,
>> żeby nie komplikować), powołując się na adres stałego zamieszkania za
>> granicą i błąd w przekazywaniu podatku ze strony pracodawcy? Jak inaczej
>> można by to ugryźć, żeby nie odpalać 30% dochodu "na remont polskich
>> F-16"?
>
>
> Nie da się. W dodatku jest jeszcze gorzej.
>
> IMHO, jeśli Twoja znajoma nie jest zatrudniona na umowę o pracę również
> w GB to na czas umowy o pracę w Polsce powinna:
> - wyrejestrować się z ubezpieczeń społecznych w GB i

Racja, powinna.

> - *zarejestrować* się do ubezpieczeń społecznych i zdrowotnych (z tytułu
> działalności gospodarczej prowadzonej w GB) w ZUS-ie.

Umowa o pracę nie była wykonywana w ramach jej samozatrudnienia -
pracodawca nie był świadomy, że ma gdzieś za granicą zarejestrowaną
działalność. Po prostu zaoferowano umowę, którą kobieta podpisała. Nie
wiem, co polski ZUS ma do jej brytyjskiego samozatrudnienia w tym samym
czasie.

> Jest jeszcze oczywiście kwestia brytyjskiego podatku od dochodów
> osiągniętych w Polsce ale szczęśliwie tu zadziała umowa o unikaniu
> podwójnego opodatkowania.

Czyli będzie musiała ująć polski dochód w zeznaniu podatkowym w Wlk
Brytanii?

> Ponieważ wygląda na to, że Twoją znajoma będzie miała trochę
> "odkręcania" to sugerowałbym udanie się do doradcy podatkowego.

Dzięki, zasugeruję.

k.

do góry

On 20/02/11 22:31, Piotrek wrote:
> On 2011-02-20 21:50, kashmiri wrote:
>> podpisywania dokumentów podała - dość spontanicznie, jak również chcąc
>> uniknąć komplikacji - polski adres zameldowania zgodnie z dowodem
>> osobistym oraz polski NIP.
>
> Gdyby do umowy o pracę podała adres w GB to by to kompletnie niczego nie
> zmieniło w kontekście podatku dochodowego i ubezpieczeń społecznych.

Hmmm, czy osoba samozatrudniona - obojętne czy w Polsce czy za granicą -
nie może świadczyć usług podmiotom zagranicznym i/lub poza granicami
państwa? Jakoś nie chce mi się wierzyć... tłumacze konferencyjni, piloci
wycieczek, kierowcy itd.?

> BTW, jak długo przebywała w Polsce? Pytam w kontekście ewentualnego
> podatku od jej przychodów w GB, który być może trzeba zapłacić w Polsce.

W Polsce praktycznie nic. Była to niejako kilkumiesięczna delegacja
zagraniczna do jeszcze innego państwa (z tym że nie była to "delegacja"
w świetle przepisów podatkowych, ale po prostu umowa o pracę na czas
określony z miejscem wykonania pracy za granicą).

W skrócie: ekspert wysłany przez polską instytucję za granicę.

k.

do góry

On 2011-02-20 22:54, kashmiri wrote:
>> - wyrejestrować się z ubezpieczeń społecznych w GB i
>
> Racja, powinna.
>
>> - *zarejestrować* się do ubezpieczeń społecznych i zdrowotnych (z tytułu
>> działalności gospodarczej prowadzonej w GB) w ZUS-ie.
>
> Umowa o pracę nie była wykonywana w ramach jej samozatrudnienia -
> pracodawca nie był świadomy, że ma gdzieś za granicą zarejestrowaną
> działalność. Po prostu zaoferowano umowę, którą kobieta podpisała. Nie
> wiem, co polski ZUS ma do jej brytyjskiego samozatrudnienia w tym samym
> czasie.

Ubezpieczeniom społecznym można podlegać (równocześnie) tylko w jednym
państwie. I podlega się w państwie w którym ma się umowę o pracę.

Tak więc o ile konieczność wyrejestrowania z ubezpieczeń społecznych w
GB rzeczywiście istnieje to jednak z rejestrowaniem do ZUS
samozatrudnienia w GB to jednak trochę przesadziłem (ze względu na
konstrukcję art. 6 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych) ...

>
>> Jest jeszcze oczywiście kwestia brytyjskiego podatku od dochodów
>> osiągniętych w Polsce ale szczęśliwie tu zadziała umowa o unikaniu
>> podwójnego opodatkowania.
>
> Czyli będzie musiała ująć polski dochód w zeznaniu podatkowym w Wlk
> Brytanii?

Zgaduję, że tak. Ale to Twoja znajoma powinna znać brytyjską ustawę o
podatku dochodowym.

Piotrek

do góry

On 2011-02-20 22:55, kashmiri wrote:
>> Gdyby do umowy o pracę podała adres w GB to by to kompletnie niczego nie
>> zmieniło w kontekście podatku dochodowego i ubezpieczeń społecznych.
>
> Hmmm, czy osoba samozatrudniona - obojętne czy w Polsce czy za granicą -
> nie może świadczyć usług podmiotom zagranicznym i/lub poza granicami
> państwa? Jakoś nie chce mi się wierzyć... tłumacze konferencyjni, piloci
> wycieczek, kierowcy itd.?

No przecież może i świadczy. Tyle tylko, że od przychodów z Polski płaci
podatki w Polsce. A żeby nie "zapomniała" zapłacić podatku to zaliczkę
na podatek dochodowy pobiera płatnik.

>
>> BTW, jak długo przebywała w Polsce? Pytam w kontekście ewentualnego
>> podatku od jej przychodów w GB, który być może trzeba zapłacić w Polsce.
>
> W Polsce praktycznie nic. Była to niejako kilkumiesięczna delegacja
> zagraniczna do jeszcze innego państwa (z tym że nie była to "delegacja"
> w świetle przepisów podatkowych, ale po prostu umowa o pracę na czas
> określony z miejscem wykonania pracy za granicą).
>
> W skrócie: ekspert wysłany przez polską instytucję za granicę.
>

Czyli w Polsce rozlicza się tylko z przychodu osiągniętego na terenie
Polski.

Piotrek

do góry

Piotrek wrote:

> Ubezpieczeniom społecznym można podlegać (równocześnie) tylko w jednym
> państwie. I podlega się w państwie w którym ma się umowę o pracę.

Z jakiego przepisu wynika taki wniosek?
A jak ma się umowę o pracę w dwóch krajach?

do góry

On 2011-02-21 00:05, cef wrote:
> Z jakiego przepisu wynika taki wniosek?

Click --> http://tinyurl.com/UE-1408-71

> A jak ma się umowę o pracę w dwóch krajach?

Jeśli mieszkasz w jednym z nich to tam gdzie mieszkasz. Jeśli mieszkasz
w państwie trzecim to chyba tam gdzie się wcześniej zatrudniłeś, ale
rzuć okiem do rozporządzenia.

Piotrek

do góry

On 2011-02-21 00:05, cef wrote:
> Z jakiego przepisu wynika taki wniosek?

Tu jest po polsku.
Click --> http://tinyurl.com/UE-1408-71-pl

Piotrek

do góry