Witam !

Bardzo proszę o podpowiedź jeśli ktoś miał coś takiego:
Spółka wygenerowała spory zysk za 2004r., ale słabo jest z
płynnością. Jednak zysk chcemy przeznaczyć na
dywidendy, ale wypłata nastąpi dopiero jak do firmy
spłynie kasa, a to może potrwać nawet rok.
Stąd pytania:
1. Czy można zostawić zysk nie podzielony i uchwałę o
podziale podjąć np w przyszłym roku ?
2. Czy jak teraz będzie uchwała o podziale, a dywidenda
nie będzie wypłacona przez rok, to US nie przyczepi się że
to pożyczka od udziałowca ?
3. Jak przeznaczy się zysk na kapitał rezerwowy, to czy
potem można jakoś te pieniądze wyprowadzić ze spółki ?


--
Pozdrowienia,
Lipas

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo.podatki

do góry

Dnia 6/9/2005 2:40 PM, Użytkownik Lipas napisał:
> Witam !
>
> Bardzo proszę o podpowied? je?li kto? miał co? takiego:
> Spółka wygenerowała spory zysk za 2004r., ale słabo jest z
> płynno?ciš. Jednak zysk chcemy przeznaczyć na
> dywidendy, ale wypłata nastšpi dopiero jak do firmy
> spłynie kasa, a to może potrwać nawet rok.

W takiej sytuacji spółka nie powinna wypłacać dywidendy. Właściwie nie
powinna w ogóle wykazywać zysku. Co to za zysk bez płynności?
Papierowy...żaden...


--
gefragt

do góry

> W takiej sytuacji spółka nie powinna wypłacać dywidendy. Właściwie nie
> powinna w ogóle wykazywać zysku. Co to za zysk bez płynności?
> Papierowy...żaden...
TO NIE TAK
Zysk z działalności to nie to samo co przepływy pieniężne. Firma mogła mieć
olbrzymi zysk za rok 2004r a teraz może np. nie dostawać szybkiej gotówki od
dłużników i już rodzi sie problem z wypłatą dywdendy.
Proponuję zysk przeznaczyć na kapitał rezerwowy (jeśli możliwość jego
tworzenia jest wpisana do statutu spółki). Można taki kapitał spokojnie
podzielić w przyszłym roku pod warunkiem że 2005r. będzie również zyskowny.
W przeciwnym wypadku zostanie na pokrycie ewentualnej straty.
A na marginesie jeśli uchwała wspólników o podziale zysku nie przewiduje
dnia wypłaty dywidendy to można ją wypłacić w dowolnym momencie. Niektóre US
twierdzą że po 3 miesiącach taka dywidenda może być potraktowana jako
pożyczka od właścicieli (korzystanie z obcych środków) ale to ich własna
interpretacja.
Pozdrawiam

do góry

On Thu, 9 Jun 2005, Magdalena B. wrote:

>+ A na marginesie jeśli uchwała wspólników o podziale zysku nie przewiduje
>+ dnia wypłaty dywidendy to można ją wypłacić w dowolnym momencie. Niektóre US
>+ twierdzą że po 3 miesiącach taka dywidenda może być potraktowana jako
>+ pożyczka od właścicieli (korzystanie z obcych środków) ale to ich własna
>+ interpretacja.

Hm... a nie wypowiadały się w tej kwestii sądy ?
Bo mi się kojarzy że coś na ten temat było... i że wypłata ma być
"w rozsądnym terminie". A jak nie jest to firma mialaby "dochód
z darmowego świadczenia" (do opodatkowania oczywiście :[)

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)

do góry

Dnia 6/9/2005 6:20 PM, Użytkownik Magdalena B. napisał:
>>W takiej sytuacji spółka nie powinna wypłacać dywidendy. Właściwie nie
>>powinna w ogóle wykazywać zysku. Co to za zysk bez płynności?
>>Papierowy...żaden...
>
> TO NIE TAK
> Zysk z działalności to nie to samo co przepływy pieniężne. Firma mogła mieć
> olbrzymi zysk za rok 2004r a teraz może np. nie dostawać szybkiej gotówki od
> dłużników i już rodzi sie problem z wypłatą dywdendy.

Była mowa, że pieniądze mogą się pojawić nawet za rok. Jak na moje oko
jeżeli jest to typowy przypadek istnieje duże ryzyko, że nie pojawią sie
w ogóle. Zasada ostrożnej wyceny się kłania.




--
gefragt

do góry