Tak się zastanawiam nad podpisami na fakturach zakupowych - większość
takich faktur przychodiz do mnie pocztą i podpisuje je na froncie
umieszczając z tyłu adnotację o dacie wpływu. Zdaża się też że czasami
zapomnę podpisać przy otrzymaniu i podpiszę przy księgowaniu albo
wogóle nie podpiszę.
Jaka jest tutaj nalepsza strategia? Czy takie podpisywanie oryginałów
- na zasadzie miałem-widziałem(bo w sumie innego powodu chyba nie ma)
- jest ok czy ktoś się przyczepi że np przerabiam faktury albo coś?
Większość faktur ma puste pole na ten cel więc tak jakoś do tej pory
się nie zastanawiałm, a przeglądając papiery za 2007 widzę że mam z
tyłu jakieś adnotacje, z przodu podpis, na iinych adnotacje i podpis z
przodu, na innych nic - jaką najlepszą metodę tu przyjąć żeby było ok?