Radzik pisze:
> Liwiusz pisze:
>> Na kogo głosowałeś w ostatnich wyborach?
> na złodziei, jak zawsze ;-)
>
> Nie ma uczciwych polityków...


Faktycznie, aktualnie nie ma uczciwych polityków. I nie będzie -
nadmierna władza zawsze demoralizuje.

Ale są jeszcze ludzie, którzy chcą na tyle zmniejszyć władzę
(urzędnika, polityka), aby nie demoralizowała. Niech ludzie sami
decydują gdzie sobie domy budować, gdzie uczyć dzieci. A politycy? Niech
zawierają sojusze i wygrywają wojny. Od tego są.

I na takich polityków też można głosować. Trzeba jednak wyjść umysłem
poza schematy myślowe pokazywane w głównych wydaniach wiadomości.

--
Liwiusz

do góry

On 2009-03-05, Jerzyn <p...@o...eu> wrote:

[...]

>> VAT to jest podatek którzy przedsiębiorca płaci *za Ciebie*.
>> Podziękuj ładnie fiskusowi i doczytaj sobie w google, np. tu:
>>
>> http://di.com.pl/archiwum/12484.html
>
> Zwykle zlodziejstwo, interpretacja tez zalezna widac od urzedu, jedne
> pozwalaja inne nie.

No i co? Będziesz ryzykować na miejscu tych prowadzących DG?
Ja bym nie ryzykował. Doliczają VAT i tyle. ONI nic z tego nie mają.

[...]

> wykupywanie oplat za przesylke lub cos podobnego. Jesli ja wysle znaczki
> wysylajacemu to jakim prawem ktos od moich znaczkow placi jeszcze vAT

Tuszę, że prawem podatkowym.

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry

Dnia 05-03-2009 o 13:00:07 rezist.com <r...@s...us> napisał(a):

> Zanim zaczniesz tutaj pluc, to moze uruchom Google
>
> http://gospodarka.gazeta.pl/podatki/1,25044,3105541.
html
>

Jak to się w końcu skończyło - wypracowała się jakaś przodująca intepretacja?

Mam towar oVATowny na 7% i na fakturach piszę tak jak merlin -
cena netto: 20zł (zawiera 10zł kosztów wysyłki), i oVATowuję całośc stawką 7%.
Robię OK, czy jednak wysyłka zawsze powinna być na 22%?

--
Pozdrawiam,
Tomek

do góry

Tomek wrote:

> Jak to się w końcu skończyło - wypracowała się jakaś przodująca
> intepretacja?
>
> Mam towar oVATowny na 7% i na fakturach piszę tak jak merlin -
> cena netto: 20zł (zawiera 10zł kosztów wysyłki), i oVATowuję całośc
> stawką 7%. Robię OK, czy jednak wysyłka zawsze powinna być na 22%?

A inne skladniki ceny też tak wyodrębniasz?
Przecież na cenę dla klienta nie składa się tylko
koszt zakupu i transportu. W tym malym narzucie masz
sporo z kosztów ogolnych, paliwko, opakowanie itp.
I co wyszczególniasz na fakturze towar, transport, papier,
taśma, kropla potu - 1/4 opakowaniogodziny itp?

do góry

Dnia 05-03-2009 o 17:41:40 cef <c...@i...pl> napisał(a):

> Tomek wrote:
>
>> Jak to się w końcu skończyło - wypracowała się jakaś przodująca
>> intepretacja?
>>
>> Mam towar oVATowny na 7% i na fakturach piszę tak jak merlin -
>> cena netto: 20zł (zawiera 10zł kosztów wysyłki), i oVATowuję całośc
>> stawką 7%. Robię OK, czy jednak wysyłka zawsze powinna być na 22%?
>
> A inne skladniki ceny też tak wyodrębniasz?
> Przecież na cenę dla klienta nie składa się tylko
> koszt zakupu i transportu. W tym malym narzucie masz
> sporo z kosztów ogolnych, paliwko, opakowanie itp.
> I co wyszczególniasz na fakturze towar, transport, papier,
> taśma, kropla potu - 1/4 opakowaniogodziny itp?
>

Cena towaru to np. 10zł brutto - i zawiera się w tym ów pot,
taśma i papier. I te 10zł jest dla każdego klienta, może
sobie klient odebrać towar osobiście i zapłaci równo 10zł.

Natomiast koszty wysyłki klient "wybiera" osobno
(tzn. wybiera sposób wysyłki który kosztuje tyle i tyle),
także dla mnie to jest coś co powinno się w jakiejśc formie
znaleźć na fakturze, jako usługa dodatkowa.

A że na towar mam VAT 7%, to postanowiłem sklonować sposób
Merlina - wliczyć przesyłkę do ceny netto, jednocześnie
wspominając o tym na fakturze, żeby ktoś się kiedyś nie przyczepił
że nie fakturuję samej usługi nadawania paczek.


--
Pozdrawiam,
Tomek

do góry

Tomek wrote:
>
> Cena towaru to np. 10zł brutto - i zawiera się w tym ów pot,
> taśma i papier. I te 10zł jest dla każdego klienta, może
> sobie klient odebrać towar osobiście i zapłaci równo 10zł.
>
> Natomiast koszty wysyłki klient "wybiera" osobno
> (tzn. wybiera sposób wysyłki który kosztuje tyle i tyle),
> także dla mnie to jest coś co powinno się w jakiejśc formie
> znaleźć na fakturze, jako usługa dodatkowa.

Daj mu inny wybór.
Niech w zależności od rodzaju transportu wybiera
cenę całkowitą za towar.

> A że na towar mam VAT 7%, to postanowiłem sklonować sposób
> Merlina - wliczyć przesyłkę do ceny netto, jednocześnie
> wspominając o tym na fakturze, żeby ktoś się kiedyś nie przyczepił
> że nie fakturuję samej usługi nadawania paczek.

Ale nie fakturujesz też zużytego prądu itp
W sposobie Merlina nie ma nic niezwykłego.
Przy WDT w cenie towaru mam np koszty wysyłki i inne składniki
ceny i wszystko idzie przecież na 0%.
To przecież w ustawie o VAT jest definicja ceny tak sformułowana -
jako cena transakcyjna (wynosi tyle ile ktoś tam decyduje się zapłacic)

do góry

Dnia 05-03-2009 o 18:28:04 cef <c...@i...pl> napisał(a):

> Tomek wrote:
>>
>> Cena towaru to np. 10zł brutto - i zawiera się w tym ów pot,
>> taśma i papier. I te 10zł jest dla każdego klienta, może
>> sobie klient odebrać towar osobiście i zapłaci równo 10zł.
>>
>> Natomiast koszty wysyłki klient "wybiera" osobno
>> (tzn. wybiera sposób wysyłki który kosztuje tyle i tyle),
>> także dla mnie to jest coś co powinno się w jakiejśc formie
>> znaleźć na fakturze, jako usługa dodatkowa.
>
> Daj mu inny wybór.
> Niech w zależności od rodzaju transportu wybiera
> cenę całkowitą za towar.

Tutaj konkretnie chodzi mi o sprzedaż na Allegro czy Świstaku,
więc takiego wyboru nie mam jak dać.

>
>> A że na towar mam VAT 7%, to postanowiłem sklonować sposób
>> Merlina - wliczyć przesyłkę do ceny netto, jednocześnie
>> wspominając o tym na fakturze, żeby ktoś się kiedyś nie przyczepił
>> że nie fakturuję samej usługi nadawania paczek.
>
> Ale nie fakturujesz też zużytego prądu itp
> W sposobie Merlina nie ma nic niezwykłego.
> Przy WDT w cenie towaru mam np koszty wysyłki i inne składniki
> ceny i wszystko idzie przecież na 0%.
> To przecież w ustawie o VAT jest definicja ceny tak sformułowana -
> jako cena transakcyjna (wynosi tyle ile ktoś tam decyduje się zapłacic)
>

Dobrze wiedzieć. Dla mnie sprzedaż towarów to nowość
więc dopiero "nasiąkam" wiedzą jak to wszytsko opapierować.


--
Pozdrawiam,
Tomek

do góry

On Thu, 5 Mar 2009, Wojciech Bancer wrote:

> On 2009-03-05, Jerzyn <p...@o...eu> wrote:
>
>> wykupywanie oplat za przesylke lub cos podobnego. Jesli ja wysle znaczki
>> wysylajacemu to jakim prawem ktos od moich znaczkow placi jeszcze vAT
>
> Tuszę, że prawem podatkowym.

Ale w *tym* przypadku IMVHO przedobrzyłeś.
Usługę kupił *klient* od *poczty* i powodu do dowalenia VATu nie ma.
Jak ktoś widzi to poproszę przepis.

Jednak musi to wyglądać właśnie tak jak napisał: *klient* musi
wykupić *w poczcie* usługę (znaczki) i jest OK.
Nie może skorzystać z pośrednika. Natomiast firmę która nada
towar na poczcie IMVHO może wynająć (i zapłacić za pakowanie
i nadanie w cenie towaru - ale nie za przesłanie).

O ile przesyłkę można opłacić znaczkami oczywiście (list można,
czyli do 2 kg się da).
To że wysłanie tych znaczków wyjdzie go drożej niż VAT to
inna sprawa - VAT ominie :>, IMO legalnie :D

Sprzedający oczywiście go przeklnie - bo jedyną w miarę dobrą
metodą na ew. udowadnianie że wielbłądem nie jest i opłatę
usiścił *klient* będzie przechowywanie przez 7 lat (plus
ew. czas "zawieszenia przez kontrolę") tego listu od
klienta... "o, tu mam wiarygodny dowód że klient mi posłał
korespondencję, tu mam maila z opisem że posyła mi znaczki".
Oczywiście będzie afera jak ktoś się przyczepi, że np.
papiery wartościowe (te znaczki znaczy) zostały posłanie
nieprawidłową przesyłką :P, jeśli klient nie pomyśli
i pośle zwykłym poleconym za 2,10 ;>

pzdr, Gotfryd

do góry

"Jerzyn" <p...@o...eu> wrote in message news:goo6j4$7c1$1@news.onet.pl...
> Moze ktos juz sie spotkal ze zjawiskiem nastepujacym, kupujac na Allegro
> dowolne przedmioty sprzedajacy dolicza mi do ceny za wysylke podatek VAT
/.../

Masz na myśli, że sprzedający podaje cenę za wysyłkę netto, a dopiero jak
chcesz płacić, to mówi Ci: "Jeszcze VAT proszę"?

Jeśli tak, to jest to bezprawne: nie może reklamować usługi za pomocą cen
netto.

A jeśli po prostu na fakturze masz wyszczególniony VAT za przesłanie, to tak
jak Ci wszyscy mówią, jest ok.

k.

do góry

Dnia 05-03-2009 o 21:53:07 kashmiri <x...@g...com> napisał(a):

>
> "Jerzyn" <p...@o...eu> wrote in message news:goo6j4$7c1$1@news.onet.pl...
>> Moze ktos juz sie spotkal ze zjawiskiem nastepujacym, kupujac na Allegro
>> dowolne przedmioty sprzedajacy dolicza mi do ceny za wysylke podatek VAT
> /../
>
> Masz na myśli, że sprzedający podaje cenę za wysyłkę netto, a dopiero jak
> chcesz płacić, to mówi Ci: "Jeszcze VAT proszę"?
>
> Jeśli tak, to jest to bezprawne: nie może reklamować usługi za pomocą cen
> netto.
>

Reklamować jak reklamować, ale zawierali umowę na brutto, bo cena na Allegro
ma być własnie ceną brutto.


--
Pozdrawiam,
Tomek

do góry