eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiPlacenie osobom indywidualnym spoza Polski (system partnerski) - jak to ugryźć?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 10

  • 1. Data: 2008-12-11 14:04:00
    Temat: Placenie osobom indywidualnym spoza Polski (system partnerski) - jak to ugryźć?
    Od: michal frackowiak <r...@o...pl>

    Witam serdecznie,

    mam pewien problem, którego nasza księgowość nie jest w stanie
    jednoznacznie rozwiązać. Otóż mamy serwis internetowy i chcielibyśmy
    uruchomić system partnerski, w którym za to, że dany użytkownik namówi
    inną osobę na kupienie u nas usług, dostaje np. $10.

    No i problem jest taki - jak to wypłacić (znaczy: zaksięgować), gdy
    powiedzmy zbierze się kwota $50 do wypłaty? Jeśli po drugiej stronie
    jest firma, to nie ma problemu - wystawia fakture, my płacimy.

    Wiemy też, jak to trzeba zrobić z osobą indywidualną w Polsce:
    * umowa (o dzieło, w szczególności usługi reklamowe) nie musi mieć
    chyba formy szczególnej, więc pewnie na stronie internetowej, przy
    czym przystąpienie do programu partnerskiego oznacza jej
    zaakceptowanie
    * osoba musi wystawić rachunek, podpisać go (faktura może być bez
    podpisu, rachunek od os. prywatnej musi), przysłać nam w kopercie
    * my musimy zapłacić, odprowadzić zaliczke na podatek do US itp.

    A jak to zrobić, gdy dotyczy to osoby indywidualnej spoza Polski?
    * umowa na stronie internetowej
    * czy da się obejść wymóg podpisanego rachunku? (nie chcielibyśmy
    zmuszać ludzi z USA do przysyłania nam dokumentów)
    * czy w ramach Unii Europejskiej musimy zgłaszać gdzieś takie zarobki?

    Najbardziej problematyczna jest chyba kwestia podpisanego rachunku.
    Oczywiście, możemy przygotować odpowiedni formularz, gdzie ktoś tylko
    wypełni swoje dane, kwotę, wydrukuje i prześle, ale może można tego
    uniknąć?

    Dziękuję za wszelką pomoc!

    Michal Frackowiak
    http://michalfrackowiak.com


  • 2. Data: 2008-12-11 14:59:47
    Temat: Re: Placenie osobom indywidualnym spoza Polski (system partnerski) - jak to ugryźć?
    Od: Tomek <t...@o...pl>

    Dnia 11-12-2008 o 15:04:00 michal frackowiak <r...@o...pl>
    napisał(a):

    > Witam serdecznie,
    >
    > mam pewien problem, którego nasza księgowość nie jest w stanie
    > jednoznacznie rozwiązać.

    Zmienić księgowość ;-)

    >
    > Najbardziej problematyczna jest chyba kwestia podpisanego rachunku.
    > Oczywiście, możemy przygotować odpowiedni formularz, gdzie ktoś tylko
    > wypełni swoje dane, kwotę, wydrukuje i prześle, ale może można tego
    > uniknąć?
    >

    Z interpretacji które czytałem, większość powoływała się na wymóg
    posiadania
    podpisanego rachunku. W dosłownie jednej czy dwóch dopuszczono "inne
    dowody"
    na mocy art. 180 ordynacji podatkowej.
    W tych przypadkach gdzie chcieli rachunku, napisali przezornie że nie można
    się podpierać potwierdzeniem przelewu.

    Także jeśli macie zamiar wdrożyć taki program na stałe i mieć
    zabezpieczenie,
    to trzebaby napisać wniosek o wiążącą interpretację i przeczołgać go do
    NSA włącznie.

    A najlepiej to dorwać jakiego doradcę podatkowego który to już przerabiał.

    Pozdrawiam,
    Tomek


  • 3. Data: 2008-12-12 10:52:03
    Temat: Re: Placenie osobom indywidualnym spoza Polski (system partnerski) - jak to ugryźć? [OT]
    Od: marcin <m...@g...com>

    Tomek pisze:
    > Z interpretacji które czytałem, większość powoływała się na wymóg
    > posiadania
    > podpisanego rachunku. W dosłownie jednej czy dwóch dopuszczono "inne
    > dowody"
    > na mocy art. 180 ordynacji podatkowej.
    > W tych przypadkach gdzie chcieli rachunku, napisali przezornie że nie można
    > się podpierać potwierdzeniem przelewu.

    Przepraszam za dygresję, ale jak Polacy do cholery mają konkurować w
    świecie!?!

    M.


  • 4. Data: 2008-12-12 11:14:46
    Temat: Re: Placenie osobom indywidualnym spoza Polski (system partnerski) - jak to ugryźć? [OT]
    Od: Tomek <t...@o...pl>

    Dnia 12-12-2008 o 11:52:03 marcin <m...@g...com> napisał(a):

    > Tomek pisze:
    >> Z interpretacji które czytałem, większość powoływała się na wymóg
    >> posiadania
    >> podpisanego rachunku. W dosłownie jednej czy dwóch dopuszczono "inne
    >> dowody"
    >> na mocy art. 180 ordynacji podatkowej.
    >> W tych przypadkach gdzie chcieli rachunku, napisali przezornie że nie
    >> można
    >> się podpierać potwierdzeniem przelewu.
    >
    > Przepraszam za dygresję, ale jak Polacy do cholery mają konkurować w
    > świecie!?!
    >

    Normalnie - jedziesz do Irlandii, prosto z lotniska pojawiasz się w
    revenue,
    wypełniasz TR1 - i konkurujesz.

    Pozdrawiam,
    Tomek


  • 5. Data: 2008-12-12 11:23:02
    Temat: Re: Placenie osobom indywidualnym spoza Polski (system partnerski) - jak to ugryźć? [OT]
    Od: marcin <m...@g...com>

    Tomek pisze:
    > Normalnie - jedziesz do Irlandii, prosto z lotniska pojawiasz się w
    > revenue,
    > wypełniasz TR1 - i konkurujesz.

    Jak Polacy _w Polsce_ mają konkurować na rynkach międzynarodowych!?! To,
    że każdy z kolejnych rządów chodził na czyjejś smyczy i może nawet
    bywały agenturą nie oznacza, że ja także chcę końca tego kraju. Agent
    Tusk, lyberał farbowany, też zrobi wiele by gospodarka wreszcie nie
    została zliberalizowana i stanowiła konkurencję dla Niemiec czy innych
    Francji...

    btw, niegdysiejszy Allpay właśnie w wymieniony sposób wszedł na drogę
    wolnego rynku - spółka formalnie przeniosła się do UK.

    M.


  • 6. Data: 2008-12-12 12:05:37
    Temat: Re: Placenie osobom indywidualnym spoza Polski (system partnerski) - jak to ugryźć? [OT]
    Od: Tomek <t...@o...pl>

    Dnia 12-12-2008 o 12:23:02 marcin <m...@g...com> napisał(a):

    > Tomek pisze:
    >> Normalnie - jedziesz do Irlandii, prosto z lotniska pojawiasz się w
    >> revenue,
    >> wypełniasz TR1 - i konkurujesz.
    >
    > Jak Polacy _w Polsce_ mają konkurować na rynkach międzynarodowych!?!

    Wrzucać te prowizje w koszty i liczyć że się nikt nie doczepi
    albo że w NSA się wygra albo prewencyjnie przeczołgać interpretację do NSA.
    Takie masz warunki brzegowe i albo je akceptujesz i działasz albo płaczesz.
    Chyba że masz wujka senatora to możesz próbwać coś zmieniać.

    > To, że każdy z kolejnych rządów chodził na czyjejś smyczy i może nawet
    > bywały agenturą nie oznacza, że ja także chcę końca tego kraju. Agent
    > Tusk, lyberał farbowany, też zrobi wiele by gospodarka wreszcie nie
    > została zliberalizowana i stanowiła konkurencję dla Niemiec czy innych
    > Francji...

    Ale te przepisy to się ciągną od bodajże 88 czy 89 roku, od pierwszego
    rozporządzenia
    do KPiR. Kolejne ekipy je po prostu przepisują. Akurat w tym agentury bym
    się
    nie doszukiwał, raczej partactwa, lenistwa i spychologii.

    >
    > btw, niegdysiejszy Allpay właśnie w wymieniony sposób wszedł na drogę
    > wolnego rynku - spółka formalnie przeniosła się do UK.
    >

    Prawda, ale SMSy obsługuje im dalej spozoo z Krakowa.

    Pozdrawiam,
    Tomek


  • 7. Data: 2008-12-12 13:54:47
    Temat: Re: Placenie osobom indywidualnym spoza Polski (system partnerski) - jak to ugryźć? [OT]
    Od: marcin <m...@g...com>

    Tomek pisze:
    > Wrzucać te prowizje w koszty i liczyć że się nikt nie doczepi
    > albo że w NSA się wygra albo prewencyjnie przeczołgać interpretację do NSA.
    > Takie masz warunki brzegowe i albo je akceptujesz i działasz albo płaczesz.
    > Chyba że masz wujka senatora to możesz próbwać coś zmieniać.

    "liczyć że się nikt nie doczepi" ws. niejednoznacznego przepisu w kraju,
    w którym próbowano pociągnąć do odpowiedzialności Kluskę za rzekome
    złamanie całkowicie jednoznacznego przepisu? Kpisz?

    Opierać poważny biznes pośrednictwa finansowego czy reklamowego (jak G
    Adsense czy choćby wspomniany Allpay zbudowany przez Polaków) i na
    "liczyć że się nikt nie doczepi"? Nic dziwnego, że Polska tak odstaje
    gospodarczo. Choć i tak podziwiam rodaków, że dzielnie walczą i
    wygrywają w tym surrealistycznym systemie. Polacy zawsze byli
    brawurowi... :D


    > Ale te przepisy to się ciągną od bodajże 88 czy 89 roku, od pierwszego
    > rozporządzenia
    > do KPiR. Kolejne ekipy je po prostu przepisują. Akurat w tym agentury
    > bym się
    > nie doszukiwał

    A ja wręcz przeciwnie. Najpierw nas wasalizowała agentura Moskwy, teraz
    agentura Brukseli dbająca m.in. o to, byśmy się zbyt nie usamodzielnili
    i przypadkiem gospodarczo nie przegonili "macierzy"... znaczy się
    Niemiec i Francji.

    Im dłużej patrzę na to co się dzieje w rzekomo wolnej Polsce to coraz
    bardziej dochodzę do wniosku, że to nie może być przypadkowe.


    raczej partactwa, lenistwa i spychologii.

    Przykro mi, ale to partactwo, lenistwo i spychologia są zbyt
    systematyczne by uznać ją za wynik przypadku.

    Zresztą bądźmy szczerzy, czy niegdysiejsze "Kluskowe" nałożenie VAT-u na
    sprzęt produkowany w kraju przy jednoczesnym zwolnieniu importowanego
    było przypadkowe? Zapewne równie przypadkowe co wschody i zachody słońca...


    M.


  • 8. Data: 2008-12-12 14:02:06
    Temat: Re: Placenie osobom indywidualnym spoza Polski (system partnerski) - jak to ugryźć? [OT]
    Od: Tomek <t...@o...pl>

    Dnia 12-12-2008 o 14:54:47 marcin <m...@g...com> napisał(a):

    > Tomek pisze:
    >> Wrzucać te prowizje w koszty i liczyć że się nikt nie doczepi
    >> albo że w NSA się wygra albo prewencyjnie przeczołgać interpretację do
    >> NSA.
    >> Takie masz warunki brzegowe i albo je akceptujesz i działasz albo
    >> płaczesz.
    >> Chyba że masz wujka senatora to możesz próbwać coś zmieniać.
    >
    > "liczyć że się nikt nie doczepi" ws. niejednoznacznego przepisu w kraju,
    > w którym próbowano pociągnąć do odpowiedzialności Kluskę za rzekome
    > złamanie całkowicie jednoznacznego przepisu? Kpisz?
    >
    > Opierać poważny biznes pośrednictwa finansowego czy reklamowego (jak G
    > Adsense czy choćby wspomniany Allpay zbudowany przez Polaków) i na
    > "liczyć że się nikt nie doczepi"? Nic dziwnego, że Polska tak odstaje
    > gospodarczo. Choć i tak podziwiam rodaków, że dzielnie walczą i
    > wygrywają w tym surrealistycznym systemie. Polacy zawsze byli
    > brawurowi... :D
    >

    Adsense działa z US gdzie fax paragonu wystarczy żeby wrzucić coś w koszty.
    A u nas masz hardcore, zgadzam się, ale to jest grupa o podatkach a nie
    pręgierz

    >
    > Przykro mi, ale to partactwo, lenistwo i spychologia są zbyt
    > systematyczne by uznać ją za wynik przypadku.
    >

    By*ś* je uznał za wynika przypadku. A ja wolę wierzyć że jednak
    wystarczy przewietrzyć MF a nie że trzeba wietrzyć aż w BundesKremlu.
    Ale to jest grupa o podatkach :-)

    Pozdrawiam,
    Tomek


  • 9. Data: 2008-12-12 14:06:50
    Temat: Re: Placenie osobom indywidualnym spoza Polski (system partnerski) - jak to ugryźć? [OT]
    Od: marcin <m...@g...com>

    Tomek pisze:
    > By*ś* je uznał za wynika przypadku. A ja wolę wierzyć że jednak
    > wystarczy przewietrzyć MF a nie że trzeba wietrzyć aż w BundesKremlu.
    > Ale to jest grupa o podatkach :-)

    pl.soc.prawo.podatki i pl.pregierz to nie to samo? A to przepraszam,
    wypowiedzi mnie zmyliły. :P


    M.


  • 10. Data: 2008-12-12 14:55:43
    Temat: Re: Placenie osobom indywidualnym spoza Polski (system partnerski) - jak to ugryźć? [OT]
    Od: marcin <m...@g...com>

    Jak offtopic to niech już będzie po całości...

    Tomek pisze:
    > By*ś* je uznał za wynika przypadku. A ja wolę wierzyć że jednak
    > wystarczy przewietrzyć MF

    Za cholerę nie uwierzę w przypadek!
    1. Historycy są zgodni, że nawet Polak powszechnie uważany za
    największego naszego przywódcę w XX w., Piłsudski, był agentem
    austriackim. Choć dotyczyło to siłą rzeczy tylko okresu przed uzyskaniem
    niepodległości (bo mocodawcy się zeszło z tego świata), to nie wiadomo
    co by było dalej.
    2. Wałęsa podobnie agentem. Piszę to nie tylko na podstawie książki
    Cenckiewicza i Gontarczuka, ale i materiałów KGB ujawnionych na
    zachodzie przez Mitrochina. Jest to w "Archiwum Mitrochina", ale tylko w
    wersji oryginalnej anglojęzycznej, w wersji polskiej zostało usunięte.
    Gdzieś w sieci oryginał jest dostępny.
    3. W przedrozbiorowym sejmie obca agentura działała praktycznie jawnie.

    I ja mam uwierzyć, że sejm polski w tzw. III RP był bez agentury
    pilnującej byśmy nie wybili się ponad status quasi-kolonii? Mam
    uwierzyć, że absurdy i buble prawne, które nas krępują, są wynikiem
    tylko przypadku a nie celowe w wyniku działań państwowych "lobby"? Za
    cholerę!

    Tak tylko pomyślę głośno:
    - czy to przypadkowe, że przewodniczący komisji, która ma "od-absurdzić"
    Polskę jest członek amerykańskiej, rzekomo masońskiej, Komisji
    Trójstronnej? info oficjalne, choćby z Wikipedii.
    - czy to przypadkowe, że owy przewodniczący bardziej jest zaabsorbowany
    wygłupami medialnymi i atakami na prezydenta niż pracą w komisji?
    - czy to przypadkowe, że ugrupowanie, które by zdobyć władzę obiecywało
    nam uchylić nieba a przynajmniej zrobić drugą Irlandię nie zrobiło z
    obietnic liberalnych NIC?
    - czy to przypadkowe, że rzekomo jedyna liberalna partia w parlamencie,
    która obiecywała cud gospodarczy, oddała chłopskiemu koalicjantowi
    ministerstwo gospodarki?


    Prędzej uwierzę w to, że Słońce zbudowane z żółtego sera niż w to, że
    właśnie nie powtarza się scenariusz końca XVIII w.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1