-
11. Data: 2003-03-25 12:34:49
Temat: Re: Oprogramowanie bezpłatne
Od: "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl>
Użytkownik "Zbigniew Kwieciński" <z...@g...pl> napisał w
wiadomości news:3E80499E.3080002@go2.pl...
> O rany.
> Odpowiedź jest prosta. Zależy od licencji.
> Jeśli twórca przekazał program na licencji GNU lub podobnej, nie ma
przychodu
> (programu tego bowiem w ogóle nie można kupić). Jeśli natomista sprzedaje
ten
> program za dowolną sumę, to takie użyczenie jest przychodem w wysokości
tej
> dowolnej sumy.
Alez Panie Zbigniewie....(skad ja znam to nazwisko....)
Problem jest w tym, ze nie jestesmy wroz(k)ami i nie wiemy,
jak wlasciwie licencja stanowi.. wiemytylko, ze "przekazal bezplatnie"...
A jesli jest to program ktorego NIKOMU nie wolno wzywac
oprocz firmy, ktora dostala go bezplatnie ?
Boguslaw
-
12. Data: 2003-03-25 12:38:11
Temat: Re: Oprogramowanie bezpłatne
Od: "Krzysztof Gil" <k...@p...pl>
Użytkownik "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl> napisał w
wiadomości news:b5ph83$nd2$1@galaxy.uci.agh.edu.pl...
> Jest roznica i to znaczna...
>
> freeware jest produktem "darmowym". Firma nie jest tu wlasciwie
> "strona umowy".
jest
> Korzysta z oprogramowania ktore jest
> "jak swiatlo sloneczne" ogolnodostepne i darmowe...
korzysta na zasadzie licencji. nie dostaje calego
programu wraz z prawami autorskimi, ale za darmo
dostaje licencje na jego uzytkowanie.
> Program "darowany" drugiej firmie to co inego.
dlaczego? jezeli jest to darowanie licencji,
czyli mozliwosci bezplatego uzytku, jest to to samo.
co innego gdyby przeniesione zostaly takze
majatkowe prawa autorskie.
> sa wdwie strny umowy tworca i "firma"
jak w kazdej licencji, obojetnie czy sciagnies soft z www,
ftp, czy da ci kolega, znajomy czy ktokolwiek inny.
> towrca zgadza sie by ta "firma" mogla bezplatnie
> korzystac zjego "dziela".
to sie nazywa licencja.
> Wg mnie roznica jest zasadnicza.
przypomnij gdzie?
-
13. Data: 2003-03-25 12:42:02
Temat: Re: Oprogramowanie bezpłatne
Od: "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl>
Użytkownik "Krzysztof Gil" <k...@p...pl> napisał w wiadomości
news:b5pier$3tj$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl> napisał w
> wiadomości news:b5ph83$nd2$1@galaxy.uci.agh.edu.pl...
> > Jest roznica i to znaczna...
> >
> > freeware jest produktem "darmowym". Firma nie jest tu wlasciwie
> > "strona umowy".
>
> jest
>
> > Korzysta z oprogramowania ktore jest
> > "jak swiatlo sloneczne" ogolnodostepne i darmowe...
>
> korzysta na zasadzie licencji. nie dostaje calego
> programu wraz z prawami autorskimi, ale za darmo
> dostaje licencje na jego uzytkowanie.
Nooo... slonca tez nie dostaje nikt za darmo - korzysta tlko z energii..
> > Program "darowany" drugiej firmie to co inego.
>
> dlaczego? jezeli jest to darowanie licencji,
> czyli mozliwosci bezplatego uzytku, jest to to samo.
> co innego gdyby przeniesione zostaly takze
> majatkowe prawa autorskie.
Bo czym innym jest oglosic, ze kto chce mze okrzystac bezplatnie,
a czym innym jest wyrazenie zgody, by podmiot X korzystal bezplatnie...
> > sa wdwie strny umowy tworca i "firma"
>
> jak w kazdej licencji, obojetnie czy sciagnies soft z www,
> ftp, czy da ci kolega, znajomy czy ktokolwiek inny.
>
> > towrca zgadza sie by ta "firma" mogla bezplatnie
> > korzystac zjego "dziela".
>
> to sie nazywa licencja.
Lecz jest skierowana do konkretnego podmiotu.
to roznica..
> > Wg mnie roznica jest zasadnicza.
>
> przypomnij gdzie?
w tym, czy rozrzuca sie cos i pozwala uzywac,
a tym ze kONKRETNEJ osobie pozwala sie uzywac.
Boguslaw
-
14. Data: 2003-03-25 12:44:27
Temat: Re: Oprogramowanie bezpłatne
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 25 Mar 2003, Zbigniew Kwieciński wrote:
>+ O rany.
1. Przycinaj cytaty; łącza są wystarczająco zapchane ;)
2. Zajrzyj za pół roku na googla. Będziesz wiedział czemu
lepiej było odpowiadać "pod" !
Co do braku informacji od strony pytającego masz rację :),
podał o wiele za mało danych.
[...kilka stron...]
pzdr, Gotfryd
-
15. Data: 2003-03-25 12:47:36
Temat: Re: Oprogramowanie bezpłatne
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 25 Mar 2003, Boguslaw Szostak wrote:
[...]
>+ Jest roznica i to znaczna...
>+
>+ freeware jest produktem "darmowym". Firma nie jest tu wlasciwie
>+ "strona umowy". Korzysta z oprogramowania ktore jest
>+ "jak swiatlo sloneczne" ogolnodostepne i darmowe...
>+
>+ Program "darowany" drugiej firmie to co inego.
Chwila. Udostępniony jako ograniczone freeware - dajmy
na to, że moim zdaniem ma tyle potecjalnych błędów że
wstyd wystawiać publicznie... ;>
Chyba nie powiesz że oprogramowanie które ma licencję
"ograniczone freeware" (wolno używać do celów firmowych
ale nie w bankowości - na przykład) podlega podatkowi ??
:)
pzdr, Gotfryd
-
16. Data: 2003-03-25 12:49:00
Temat: Re: Oprogramowanie bezpłatne
Od: "Krzysztof Gil" <k...@p...pl>
Użytkownik "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl> napisał w
wiadomości news:b5pim5$1un$1@galaxy.uci.agh.edu.pl...
> > przypomnij gdzie?
>
> w tym, czy rozrzuca sie cos i pozwala uzywac,
> a tym ze kONKRETNEJ osobie pozwala sie uzywac.
kto i na jakich zasadach moze korzystac z danego
oprogramowania okresla licencja.
autor ma prawo do dowolnego dysponowania swoim dzielem.
-
17. Data: 2003-03-25 12:54:08
Temat: Re: Oprogramowanie bezpłatne
Od: "Krzysztof Gil" <k...@p...pl>
Użytkownik "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl> napisał w
wiadomości news:b5pim5$1un$1@galaxy.uci.agh.edu.pl...
> w tym, czy rozrzuca sie cos i pozwala uzywac,
> a tym ze kONKRETNEJ osobie pozwala sie uzywac.
jezeli chodzi o US
roznica bylaby tylko w wypadku,
gdyby dochodzilo tu nie do udzielenia licencji,
ale do uzyczenia licencji.
wtedy zakladam, ze moglo by to zostac potraktowane
jako uzyczenie przedmiotu posiadajacego pewna wartosc.
(przyklad: firma pozyczyla od znajomych kserokopiarke).
ale w przypadku udzielenia licencji, gdy strona umowy
jest autor -> nie moze byc mowy o uzyczeniu, ale o udzieleniu
licencji, czyli zgody na urzytkowanie oprogramowania.
-
18. Data: 2003-03-25 12:55:54
Temat: Re: Oprogramowanie bezpłatne
Od: "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl>
Użytkownik "Krzysztof Gil" <k...@p...pl> napisał w wiadomości
news:b5pj33$64l$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl> napisał w
> wiadomości news:b5pim5$1un$1@galaxy.uci.agh.edu.pl...
> > > przypomnij gdzie?
> >
> > w tym, czy rozrzuca sie cos i pozwala uzywac,
> > a tym ze kONKRETNEJ osobie pozwala sie uzywac.
>
> kto i na jakich zasadach moze korzystac z danego
> oprogramowania okresla licencja.
>
> autor ma prawo do dowolnego dysponowania swoim dzielem.
Nie.
Tak sie tylko "tworcom" ubzduralo..
I dotyczy to "ubzduranie" wylacznie programow komputerowych.
Juz w nagraniach muzycznych NIKOMU (nawet tworcy) nie przyszloby do glowy,
by sprzedac nosnik z licencja na sluchanie utworu
np wylacznie w piatki pomiedzy 17:00 a 19:00
Boguslaw
-
19. Data: 2003-03-25 13:15:00
Temat: Re: Oprogramowanie bezpłatne
Od: "Krzysztof Gil" <k...@p...pl>
Użytkownik "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl> napisał w
wiadomości news:b5pjg5$6qs$1@galaxy.uci.agh.edu.pl...
> Juz w nagraniach muzycznych NIKOMU (nawet tworcy) nie przyszloby do glowy,
> by sprzedac nosnik z licencja na sluchanie utworu
> np wylacznie w piatki pomiedzy 17:00 a 19:00
hm... wyjasnij co masz na mysli?
-
20. Data: 2003-03-25 13:21:42
Temat: Re: Oprogramowanie bezpłatne
Od: "Krzysztof Gil" <k...@p...pl>
Użytkownik "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl> napisał w
wiadomości news:b5pjg5$6qs$1@galaxy.uci.agh.edu.pl...
> > autor ma prawo do dowolnego dysponowania swoim dzielem.
>
> Nie.
>
jeżeli ustawa nie stanowi inaczej,
autor ma prawo do dowolnego dysponowania swoim dzielem.
> Tak sie tylko "tworcom" ubzduralo..
> I dotyczy to "ubzduranie" wylacznie programow komputerowych.
hm... być może przespałeś:
"Przepisy szczególne dotyczące programów komputerowych"
w prawie autorskim?!?