-
1. Data: 2011-05-07 12:52:39
Temat: Odp: Re: Wspólny zakup używanego i PCC
Od: Jan Bartnik <b...@g...com>
> 6
> 1. Podstawę opodatkowania stanowi:
> 1) przy umowie sprzedaży wartość rynkowa rzeczy lub prawa majątkowego;
> ---
> Nie wiem jak to widzicie, ale mi wychodzi tak, że:
> - liczy się umowa sprzedaży jako *całość*
I chyba właśnie w tej podstawie opodatkowania leży pies pogrzebany. Bo w wyniku umowy
grupa nabywców nabywa udział we współwłasności. Przedmiotem umowy jest np. 5% udziału
we własności samochodu, co odpowiada 980 PLN. Całościowo - 25 osób kupuje zabytkowy
samochód od 4 osób.
-
2. Data: 2011-05-07 16:14:01
Temat: Re: Odp: Re: Wspólny zakup używanego i PCC
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 7 May 2011, Jan Bartnik wrote:
[...do mnie...]
>> 6
>> 1. Podstawę opodatkowania stanowi:
>> 1) przy umowie sprzedaży wartość rynkowa rzeczy lub prawa majątkowego;
>> ---
>> Nie wiem jak to widzicie, ale mi wychodzi tak, że:
>> - liczy się umowa sprzedaży jako *całość*
>
> I chyba właśnie w tej podstawie opodatkowania leży pies pogrzebany.
Ano.
> Bo w wyniku umowy grupa nabywców nabywa udział we współwłasności.
Nie wiem, czy dostatecznie wyraźnie określiłem jak to widzę, ale:
> Przedmiotem umowy jest np. 5% udziału we własności samochodu,
No nie bardzo.
Jeśli użyłeś określenia "grupa nabywców", to nie ma mowy, przedmiotem
*umowy sprzedaży* (bo taka umowa jest określona w Kodeksie Cywilnym,
nie ma "umowy kupna", a SN i NSA już nieraz zaznaczały że prawo
podatkowe "nie tworzy umów", lecz je opodatkowuje) - więc przedmiotem
umowy sprzedaży jest cały samochód.
Dla grupy współwłaścicieli (ten przedmiot).
Przedmiotem będzie udział, jeśli każda z tych umów zostanie zawarta
odrębnie.
Można by porównać przypadek developera, który zawiera ileś "umów
przedwstępnych" (bez znaczenia podatkowego), lecz *jedną*,
wspólną dla wszystkich umowę sprzedaży, i przypadku przekształcania
we wspólnotę np. budynku komunalnego, w którym każdy z lokali jest
sprzedawany odrębnie, osobną umową notarialną.
Fakt, przypadek bez znaczenia podatkowego :)
Ale może weźmy zakupy "KupTeraz" na portalu aukcyjnym, od osoby
nie prowadzącej DG, w kwocie przekraczającej magiczne 1000 zł
limitu łącznie.
IMO, wprowadzenie tabelki "płatność" w postaci płatności
*łącznej*, mimo, że poszczególne zakupy zostały zatwierdzone
jako akceptacja odrębnych zakupów, ma cechy "jednej transakcji".
Sam zamiar "łącznej przesyłki" od jednego sprzedawcy na
to wskazuje, a wątpliwości (na korzyść podatkową kupującego)
są *tylko* po stronie sprzedawcy - sprzedawca wystawiając
kilka aukcji ma w garści mocny argument, że wcale nie miał
zamiaru "łącznej sprzedaży". Ale kupujący taki zamiar
miał, i przyznam że trzeba by się dozbroić w paragrafy,
i to takie mi nieznane, aby myśleć o walce z USem o to,
że PCC się nie należy :)
Po obu stronach szali mamy:
- fakt, że *niewątpliwie* łączna płatność, *umożliwiona*
przez sprzedającego (to, że poprzez pełnomocnika
w osobie portalu aukcyjnego jest bez znaczenia - każdą
niemal czynność można wykonać przez pełnomocnika)
i zaakceptowana przez kupującego niewąptliwie *stanowi*
umowę
- wątpliwość, czy taka "umowa ramowa" co do umów sprzedaży
pozwala interpretować sprzedaż łącznie, mimo że tylko
jedna strona (kupujący) o owej "łączności" przesądziła;
w końcu katalog czynności podlegających PCC jest
zamknięty i nikt nie ma prawa go rozszerzać, więc
całość sprowadza się do pytania "czy łączna akceptacja
dwu ofert przesądza o zawarciu jednej czy dwu umów,
o ile łączność przesądza o ich zawarciu bądź ma
na nie wpływ".
> co odpowiada 980 PLN.
IMO, jeśli mowa o "grupie nabywców", to nie bardzo :)
Jeśli ktoś indywidualnie nabywa jeden udział, to tak.
> Całościowo - 25 osób kupuje zabytkowy samochód od 4 osób.
No to podstawą jest cały samochód :)
(zaznaczam: IMO, ale z powiązania z KC nijak nie wychodzi inaczej).
pzdr, Gotfryd