a nie lepiej kupić kase za ten 1000 zł i rozwinąć asortyment i kasa sie zwróci?

do góry

Dnia 26-02-2009 o 13:38:10 gasper <n...@m...pl> napisał(a):

> a nie lepiej kupić kase za ten 1000 zł i rozwinąć asortyment i kasa sie zwróci?

Czasami przechodzi mi to przez myśl,
ale teraz chcę sprzedać ten towar i nie wtopić :-)

--
Pozdrawiam,
Tomek

do góry

On Thu, 26 Feb 2009, gasper wrote:

> a nie lepiej kupić kase za ten 1000 zł i rozwinąć asortyment i kasa sie
> zwróci?

Ale tylko o ile w ogóle liczysz się ze sprzedażą *ciągle* osobom
fizycznym w takim stopniu, aby zwraca*ło* się utrzymywanie kasy!
Kasa fiskalna to nie tylko wydatek na nabycie.

pzdr, Gotfryd

do góry

On Thu, 26 Feb 2009, Tomek wrote:

> Jak się najlepiej zaasekurować przed wpadnięciem w kasę
> fiskalna przy wyprzedazy firmowego "pudełkowego" softu na Allegro?
>
> Wystarczy że zastrzegę sprzedaż tylko na fakturę,
> i tylko firmie która dokona zakupu z konta firmowego
> i mi prześle papiery rejestracyjne potwierdzające
> że istnieje?

Aż tak bym nie przesadzał.
Wiarygodne dane - czyli w przypadku allegro imię nazwisko i adres
prowadzącego oraz od niego informacja o numerze wpisu i REGON
i sprawdzenie samemu jest IMVHO jednocześnie "proste" oraz
"dostateczne".

> (Bo w końcu zawsze istnieje możliwość że ktoś poda mi dane
> firmowe a kupi sobie prywatnie - po prostu nie zaksięguje faktury,

Ale sprzedawcę interesuje CEL zakupu, jaki on wyrazi.
Jak określi cel firmowy (poda wiarygodne dane, które sprawdzisz),
to IMVHO fakt, że później *zmieni* ten cel już nic nie zmienia.
Formalnie kupujący powinien trzymać się "linii" i zaksięgować
w DG a następnie wyrzucić z kosztów i wystawić FV - taka
operacja nie podlega pod kasę :)
Niemniej, IMVHO jeśli tego nie zrobi, to nie wina sprzedawcy.
Jest f-ra, o tu - "na DG", tu jest mail w którym sobie tego
życzył i podał dane (mozna poprosić aby przesłał metodą "poślij
wiadomość użytkownikowi" - przypuszczam że allegro będzie
miało wtedy kopię).

> Druga sprawa - czy dobrze rozumuję że wyprzedaż czysto prywatnych
> płyt (filmy, gry, soft które kurzą pułkę nie-firmową)
> nie wpędza mnie w kasę fiskalną?

Ja tak jak zwykle z głupia frant - a Twoja DG to jest państwowa,
spółdzielcza czy komunalna, skoro nie jest "prywatna", jak sugeruje
powyższy tekst?
;)

> Mam też jeden program zakupiony prywatnie

....czyli na DG... ;)

Ad rem - IMVHO nie jest to "wykonywanie DG" i tyle.
Równie dobrze pracownik prowadzący równocześnie DG nie oVATowuje
swojego wynagrodzenia za pracę.

pzdr, Gotfryd

do góry

Dnia 26-02-2009 o 15:49:19 Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> napisał(a):

> On Thu, 26 Feb 2009, Tomek wrote:
>
>> Jak się najlepiej zaasekurować przed wpadnięciem w kasę
>> fiskalna przy wyprzedazy firmowego "pudełkowego" softu na Allegro?
>>
>> Wystarczy że zastrzegę sprzedaż tylko na fakturę,
>> i tylko firmie która dokona zakupu z konta firmowego
>> i mi prześle papiery rejestracyjne potwierdzające
>> że istnieje?
>
> Aż tak bym nie przesadzał.
> Wiarygodne dane - czyli w przypadku allegro imię nazwisko i adres
> prowadzącego oraz od niego informacja o numerze wpisu i REGON
> i sprawdzenie samemu jest IMVHO jednocześnie "proste" oraz
> "dostateczne".
>
>> (Bo w końcu zawsze istnieje możliwość że ktoś poda mi dane
>> firmowe a kupi sobie prywatnie - po prostu nie zaksięguje faktury,
>
> Ale sprzedawcę interesuje CEL zakupu, jaki on wyrazi.
> Jak określi cel firmowy (poda wiarygodne dane, które sprawdzisz),
> to IMVHO fakt, że później *zmieni* ten cel już nic nie zmienia.

Tez mi się wydaję że to powinno wystarczyć, ale że to nie wynika
bezpośrednio z litery przepisów tylko z kontekstu, to się chciałem
okopać :-)

>
>> Druga sprawa - czy dobrze rozumuję że wyprzedaż czysto prywatnych
>> płyt (filmy, gry, soft które kurzą pułkę nie-firmową)
>> nie wpędza mnie w kasę fiskalną?
>
> Ja tak jak zwykle z głupia frant - a Twoja DG to jest państwowa,
> spółdzielcza czy komunalna, skoro nie jest "prywatna", jak sugeruje
> powyższy tekst?
> ;)

Tak tak, wtopiłem :-)


>
>> Mam też jeden program zakupiony prywatnie
>
> ....czyli na DG... ;)

:-)

>
> Ad rem - IMVHO nie jest to "wykonywanie DG" i tyle.
> Równie dobrze pracownik prowadzący równocześnie DG nie oVATowuje
> swojego wynagrodzenia za pracę.

Tak się tylko upewniam że gdzieś czegoś nie pomieszałem.
W międzyczasie sobie uświadomiłemże handel autoczęściami też podlega kasie,
a przecież sprzedaż nie-DG-owego samochodu nie ma z tym nic wspólnego.


--
Pozdrawiam,
Tomek

do góry

Dnia Thu, 26 Feb 2009 15:49:19 +0100, Gotfryd Smolik news napisał(a):

> Formalnie kupujący powinien trzymać się "linii" i zaksięgować
> w DG a następnie wyrzucić z kosztów i wystawić FV - taka
> operacja nie podlega pod kasę :)

A czy dałoby się to zrobić w drugą stronę? Przekazać na cele osobiste
podatnika, oddać VAT i sprzedać "prywatnie"? :)

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

do góry

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w wiadomości
news:Pine.WNT.4.64.0902261540080.3464@quad...
> On Thu, 26 Feb 2009, gasper wrote:
>
>> a nie lepiej kupić kase za ten 1000 zł i rozwinąć asortyment i kasa sie
>> zwróci?
>
> Ale tylko o ile w ogóle liczysz się ze sprzedażą *ciągle* osobom
> fizycznym w takim stopniu, aby zwraca*ło* się utrzymywanie kasy!
> Kasa fiskalna to nie tylko wydatek na nabycie.
>
już nie strasz ;) jakie inne koszty? rolki? przegląd za 60 zł raz na 2 lata?
nie wiem jak teraz ale kiedyś można było połowe kasy odliczyć od vatu

do góry

On Thu, 26 Feb 2009, Borys Pogoreło wrote:

>> Formalnie kupujący powinien trzymać się "linii" i zaksięgować
>> w DG a następnie wyrzucić z kosztów i wystawić FV - taka
>> operacja nie podlega pod kasę :)
>
> A czy dałoby się to zrobić w drugą stronę? Przekazać na cele osobiste
> podatnika, oddać VAT i sprzedać "prywatnie"? :)

Wygląda zachęcająco...
Ale trzeba IMO po pierwsze doprowadzić do stanu "używany w rozumieniu
VAT" (pół roku) a po drugie jednak liczyć się z czepialstwem :( (nawet
jeśli niesłusznym).

pzdr, Gotfryd

do góry