Dnia 02-03-2010 o 15:23:00 Maddy <m...@e...com.pl> napisał(a):

>
> Wysłałam z błędami, pani z GUS dzwoniła, wyjaśniłam, załamała ręce,
> podebatowała z koleżankami, dał spokój.
> Ciekawe kto pisze te reguły? Jakiś obcy chyba...
>

To ja dla odmiany coś weselszego. Przeprowadziłem się do innego województwa
w trakcie kwartału - i sprawozdania RACH wysłałem do NBP wg nowego miejsca
zamieszkania. Po kilku dniach zadzwonił Miły Pan że w zasadzie to on tego
nie
może wprowadzić do systemu bo nie ma URA (nie widział że jestem już wpisany
w poprzednim oddziale w Katowicach), więc mu wyjaśniłem sytuację i
powiedział mi żebym wysłał
to jeszcze raz do Katowic. A przy okazji powiedział że "RACHy zginęły od
2010r." :-)

No więc po miesiącu prokrastynacji napisałem pismko do Katowic,
że co prawda Miły Pan chciał żebym wysłał RACHy jeszcze raz,
ale ja obowiązek ustawowy uważam za spełniony więc tylko ich informuję o
sytuacji
i załączam kserokopie moich kopii.

Po kilku dnia dzwoni Bardzo Miła Pani, która stwierdziła że śmieszna
sytuacja
i że ona to wszystko załatwi i "przerzuci mnie" do nowego oddziału - "a
przy okazji
to nowy próg sprawozdawczy wynosi .." - i tu padło ileś tam milionów
(chyba 10,
aczkolwiek w nowym rozporządzeniu minimalny próg to 3mln - tak czy siak
nie moja liga).

Ach ta biurokracja i nieprecyzyjne przepisy :-)

--
Tomek