-
1. Data: 2011-11-02 06:19:44
Temat: Niezapłacone mandaty , blokada banku na rachunku , komornik...
Od: "R2" <k...@w...pl>
Witam
Mam nadzieję, że pytanie kieruje na dobrej grupie.
Chodzi o to, że miałem kilka niezapłaconych mandatów, przyszło pismo z
urzędu skarbowego z informacją o zajęciu kwoty niezapłaconych mandatów z
konta bankowego, na drugi dzień suma ta została pociągnięta z konta.
Po mniej więcej 2 tygodniach , do domu przylazł komornik a ponieważ nie
mieszkam w miejscu zameldowania nie było mnie tam , zadzwoniłem do komornika
i powiedziałem, że suma została juz zajęta na koncie bankowym po czym on
mnie poinformował iż wg polskiego prawa bank nie ma mozliwości ściągnięcia
pieniędzy z konta jeżeli miesięczne wpływy na konto nie przekraczają 1000
euro a że jedynie kwota ta została zablokowana przez bank.
Powiedział, że w momencie kiedy on dostanie te pieniądze bank odblokuje mi
zajęte pieniądze...
Moje pytanie brzmi czy ten człowiek ma rację czy jest to jakiś oszut? i czy
można wpłacić te pieniądze bezpośrednio gdzies na jakieś konto bankowe
urzędu skarbowego czy koniecznie trzeba jemu to wpłacić(on tak twierdzi)
Z góry dziękuję za odpowiedź
PozdrawiamR2
-
2. Data: 2011-11-02 09:21:03
Temat: Re: Niezapłacone mandaty , blokada banku na rachunku , komornik...
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 2 Nov 2011, R2 wrote:
> Witam
>
> Mam nadzieję, że pytanie kieruje na dobrej grupie.
> Chodzi o to, że miałem kilka niezapłaconych mandatów, przyszło pismo z urzędu
> skarbowego z informacją o zajęciu kwoty niezapłaconych mandatów z konta
> bankowego, na drugi dzień suma ta została pociągnięta z konta.
> Po mniej więcej 2 tygodniach , do domu przylazł komornik
No i tu mamy pierwszą zagwozdkę.
Bo jak po podatek, to powinien przyjść poborca podatkowy, a nie komornik.
Jeśli zaś uważasz że "jak zwał tak zwał", to masz sporo racji że
byc może wpłacisz oszustowi :] - po prostu takie szczegóły są WAŻNE.
> a ponieważ nie
> mieszkam w miejscu zameldowania nie było mnie tam , zadzwoniłem do komornika
Pierwsze pytanie: i rzecz jasna sprawdziłeś w swojej skarbówce, że
telefon który dostałeś należy do poborcy?
Czy uważasz że wywalenie kilkudziesięciu groszy na telefon albo i dwa
(do swojej skarbówki) to wyrzucanie pieniedzy? ;)
> i powiedziałem, że suma została juz zajęta na koncie bankowym po czym on mnie
> poinformował iż wg polskiego prawa bank nie ma mozliwości ściągnięcia
> pieniędzy z konta jeżeli miesięczne wpływy na konto nie przekraczają 1000
> euro a że jedynie kwota ta została zablokowana przez bank.
Mi się nie do końca zgadza, ale przejrzyj archiwa .prawo (.prawo, a nie
.prawo.podatki) oraz .banki i przepisy żeby sprawdzić aktualne kwoty,
ale AFAIR jest jakoś tak że kwota nie podlegająca egzekucji *na rachunku*
rzeczywiście może być w podobnej wysokości, ale chodzi o kwotę która
*leży* na rachunku, a nie kwotę która *wpływa*.
Za to wpłaty z niektórych tytułów (np. pracy) mają ograniczenia
egzekucyjne gdzieś na poziomie 3/4 "płacy minimalnej", a tego to
się 1000 euro nijak nie uzbiera.
> Powiedział, że w momencie kiedy on dostanie te pieniądze bank odblokuje mi
> zajęte pieniądze...
Ale za blokadę potrąci. A formalnie "za zdjęcie blokady". Bank.
Zazwyczaj w okolicach 50 zł (sprawdź w regulaminie umowy lub cenniku)
> Moje pytanie brzmi czy ten człowiek ma rację czy jest to jakiś oszut?
Na oko wydaje się, że przypadek wygląda realnie, a to Ty tu i ówdzie
pokręciłeś zeznania.
Nie komornik a poborca, nie "wpływają" a "leżą" i radio Erewań
mamy na miejscu ;)
Ale sprawdzić u źródła ci się nie chciało :]
> i czy
> można wpłacić te pieniądze bezpośrednio gdzies na jakieś konto bankowe urzędu
> skarbowego czy koniecznie trzeba jemu to wpłacić(on tak twierdzi)
Z jednej strony, to on musi wykazać że coś robi, więc słusznie twierdzi ;)
Z drugiej, zwyczajnie nie wiem jak jest z kosztami przy poborcy, poza
tym że są to jakieś drobne (w odróżnieniu od komornika), znaczy czy
ta "dopłata" i tak będzie do uiszczenia. Pewnie tak (znaczy więcej
od tego, jakbyś zapłacił *nim* skarbówka wszczęła poszukiwanie
pieniędzy).
Po trzecie, bank i tak Cię skasuje swoją opłatą.
Jakby na mnie trafiło, to zadzwoniłbym do swojej skarbówki, upewnił
się że to właśnie poborca, wylegitymował (jak przyjdzie) i mu zapłacił.
pzdr, Gotfryd
-
3. Data: 2011-11-02 12:48:40
Temat: Re: Niezapłacone mandaty , blokada banku na rachunku , komornik...
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 11/2/2011 4:21 AM, Gotfryd Smolik news wrote:
>
> Jakby na mnie trafiło, to zadzwoniłbym do swojej skarbówki, upewnił
> się że to właśnie poborca, wylegitymował (jak przyjdzie) i mu zapłacił.
jak poborca, to zapewne jakims tytulem egzekucyjnym dysponuje.
-
4. Data: 2011-11-02 12:55:56
Temat: Re: Niezapłacone mandaty , blokada banku na rachunku , komornik...
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2011-11-02 13:48, witek pisze:
> On 11/2/2011 4:21 AM, Gotfryd Smolik news wrote:
>>
>> Jakby na mnie trafiło, to zadzwoniłbym do swojej skarbówki, upewnił
>> się że to właśnie poborca, wylegitymował (jak przyjdzie) i mu zapłacił.
>
> jak poborca, to zapewne jakims tytulem egzekucyjnym dysponuje.
>
Jak zajęcie, to może nawet i tytułem wykonawczym.
--
Liwiusz
-
5. Data: 2011-11-02 14:28:35
Temat: Re: Niezapłacone mandaty , blokada banku na rachunku , komornik...
Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>
Wed, 2 Nov 2011 07:19:44 +0100, w <j8qne3$vav$1@news.onet.pl>, "R2"
<k...@w...pl> napisał(-a):
> pieniędzy z konta jeżeli miesięczne wpływy na konto nie przekraczają 1000
> euro a że jedynie kwota ta została zablokowana przez bank.
> Powiedział, że w momencie kiedy on dostanie te pieniądze bank odblokuje mi
> zajęte pieniądze...
> Moje pytanie brzmi czy ten człowiek ma rację czy jest to jakiś oszut? i czy
> można wpłacić te pieniądze bezpośrednio gdzies na jakieś konto bankowe
> urzędu skarbowego czy koniecznie trzeba jemu to wpłacić(on tak twierdzi)
Tak, generalnie ma rację.
Aczkolwiek nie pamiętam dokładnych sum, bank może AFAIK przelać pieniądze
komornikowi dopiero po spełnieniu jakichś warunków ustawowych (use google).
Komornik raczej machnął się z tym 1000 euro/miesięcznie, bank chyba nie może
przelać, jeżeli na koncie masz mniej niż 3 średnie krajowe (use google).
Generalnie masz dwa wyjścia:
1) zlecić bankowi wykonanie tego tytułu (zadzwonić, zlecić wykonanie przelewu)
2) zapłacić bezpośrednio komornikowi w jego biurze, wówczas on wyśle do banku
info o zwolnieniu zajęcia
-
6. Data: 2011-11-02 14:32:53
Temat: Re: Niezapłacone mandaty , blokada banku na rachunku , komornik...
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 11/2/2011 9:28 AM, r...@k...pl wrote:
> wówczas on wyśle do banku
> info o zwolnieniu zajęcia
jak mu sie bedzie chcialo :)
-
7. Data: 2011-11-02 15:14:59
Temat: Re: Niezapłacone mandaty , blokada banku na rachunku , komornik...
Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>
Wed, 02 Nov 2011 09:32:53 -0500, w <j8rkal$sd3$3@inews.gazeta.pl>, witek
<w...@g...pl.invalid> napisał(-a):
> On 11/2/2011 9:28 AM, r...@k...pl wrote:
> > wówczas on wyśle do banku
> > info o zwolnieniu zajęcia
>
> jak mu sie bedzie chcialo :)
Zawsze można skarżyć :).
-
8. Data: 2011-11-02 16:57:34
Temat: Re: Niezapłacone mandaty , blokada banku na rachunku , komornik...
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 11/2/2011 10:14 AM, r...@k...pl wrote:
> Wed, 02 Nov 2011 09:32:53 -0500, w<j8rkal$sd3$3@inews.gazeta.pl>, witek
> <w...@g...pl.invalid> napisał(-a):
>
>> On 11/2/2011 9:28 AM, r...@k...pl wrote:
>>> wówczas on wyśle do banku
>>> info o zwolnieniu zajęcia
>>
>> jak mu sie bedzie chcialo :)
>
> Zawsze można skarżyć :).
>
od skarzenia sie kasy nie przybedzie, ale mozna.
-
9. Data: 2011-11-02 17:25:25
Temat: Re: Niezapłacone mandaty , blokada banku na rachunku , komornik...
Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>
Wed, 02 Nov 2011 11:57:34 -0500, w <j8rspu$hf8$1@inews.gazeta.pl>, witek
<w...@g...pl.invalid> napisał(-a):
> > Zawsze można skarżyć :).
>
> od skarzenia sie kasy nie przybedzie, ale mozna.
Ciekawe czy można by blokadę podciągnąć pod zaodsetkowanie :).