eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 97

  • 11. Data: 2009-10-21 19:04:07
    Temat: Re: Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
    Od: r...@v...pl

    >
    > Użytkownik <r...@v...pl> napisał
    >
    > > Dzięki, znalazłem to wcześniej ale tam nie ma wątku "nieodpłatnych
    > > świadczeń".
    >
    > Jeszcze coś takiego znalazłem:
    >
    > W przypadku udzielenia pracownikowi pożyczki na preferencyjnych zasadach,
    > czyli np. stosując znacznie niższe oprocentowanie niż banki***, po stronie
    > pracownika powstanie przychód ze świadczeń częściowo odpłatnych
    > odpowiadający różnicy pomiędzy wartością świadczeń ustaloną według zasad
    > określonych w art. 11 ust. 2 lub 2a ustawy o PIT, a odpłatnością ponoszoną
    > przez pracownika (art. 11 ust. 2b ustawy o PIT). Będzie to różnica pomiędzy
    > ogólnie dostępnym oprocentowaniem pożyczek a zastosowaną przez pracodawcę
    > stawką oprocentowania. Art. 11 ust. 2a i 2b ustawy stanowi, że wartość
    > pieniężną innych nieodpłatnych świadczeń ustala się:
    > - jeżeli przedmiotem świadczenia są usługi wchodzące w zakres działalności
    > gospodarczej dokonującego świadczenia - według cen stosowanych wobec innych
    > odbiorców,
    > - jeżeli przedmiotem świadczeń są usługi zakupione - według cen zakupu,
    > - jeżeli przedmiotem świadczeń jest udostępnienie lokalu lub budynku -
    > według równowartości czynszu, jaki przysługiwałby w razie zawarcia umowy
    > najmu tego lokalu lub budynku,
    > - w pozostałych przypadkach - na podstawie cen rynkowych stosowanych przy
    > świadczeniu usług lub udostępnianiu rzeczy albo praw tego samego rodzaju i
    > gatunku, z uwzględnieniem przede wszystkim ich stanu i stopnia zużycia oraz
    > czasu i miejsca udostępnienia.
    >
    > *** czyli np. 0%, czyli to może być Twój przypadek.
    >
    > Pozdr
    > K.

    No właśnie, udzielając pracownikowi pożyczki 0% US może to porównywać z innymi
    pożyczkami 0%.

    Uważam że US popełniają błąd porównując nieoprocentowaną pożyczkę z kredytami
    bankowymi, to tak jakby porównywać transakcję kupna/sprzedaży samochodu z
    transakcją kupna/sprzedaży samolotu.

    A banki nazywając kredyty pożyczkami także popełniają błąd. (lub celowo
    manipulują klientów)
    Bo termin "pożyczka" jest określony w KC i tam ponoć stoi że to wcale nie musi
    być oprocentowane.



    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 12. Data: 2009-10-21 19:26:59
    Temat: Re: Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
    Od: "Krzysztof" <k...@i...pl>

    <r...@v...pl> napisał

    > No właśnie, udzielając pracownikowi pożyczki 0% US może to porównywać z
    > innymi
    > pożyczkami 0%.

    Ale porówna ze średniorynkowym oprocentowaniem pożyczek.

    > Uważam że US popełniają błąd porównując nieoprocentowaną pożyczkę z
    > kredytami
    > bankowymi,

    US po prostu trzyma się ustawy ;-)

    > A banki nazywając kredyty pożyczkami także popełniają błąd. (lub celowo
    > manipulują klientów).

    Są pożyczki i są kredyty.
    Różnią się przeznaczeniem, a nie tym, że jedne są oprocentowane, a inne
    nie.

    > Bo termin "pożyczka" jest określony w KC i tam ponoć stoi że to wcale nie
    > musi
    > być oprocentowane.

    Tego akurat nie wiem, musiałbym zerknąć do KC.

    Pozdr
    K.


  • 13. Data: 2009-10-21 19:40:11
    Temat: Re: Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
    Od: r...@v...pl

    > > No właśnie, udzielając pracownikowi pożyczki 0% US może to porównywać z
    > > innymi
    > > pożyczkami 0%.
    >
    > Ale porówna ze średniorynkowym oprocentowaniem pożyczek.
    Ale "średniorynkowe" oprocentowanie pożyczek 0% wynosi... 0% :)

    > > Uważam że US popełniają błąd porównując nieoprocentowaną pożyczkę z
    > > kredytami
    > > bankowymi,
    >
    > US po prostu trzyma się ustawy ;-)
    Chyba nie. Bo porównuje nieporównywalne.

    > > A banki nazywając kredyty pożyczkami także popełniają błąd. (lub celowo
    > > manipulują klientów).
    >
    > Są pożyczki i są kredyty.
    > Różnią się przeznaczeniem, a nie tym, że jedne są oprocentowane, a inne
    > nie.
    Jeśli pożyczki są nieoprocentowane to banki nie udzielają takiego czegoś, ja
    przyjemniej nie spotkałem się z taką ofertą :)

    > > Bo termin "pożyczka" jest określony w KC i tam ponoć stoi że to wcale nie
    > > musi
    > > być oprocentowane.
    >
    > Tego akurat nie wiem, musiałbym zerknąć do KC.
    Artykuł lub paragraf 700 coś.

    Wg mojego małego rozumku pożyczka w swojej idei zawiera właśnie to że to jest za
    darmo. Inaczej nie jest pożyczką tylko wynajmem, dzierżawą, kredytem itp.

    Jakbyś pożyczył mi samochód (lub tonę węgla, wiertarkę lub cokolwiek) ale
    zażądał za to np. 100zł to wtedy nie jest pożyczka tylko wynajem.
    Bo pożyczka jest za darmo :)

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 14. Data: 2009-10-21 19:52:10
    Temat: Re: Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
    Od: "Krzysztof" <k...@i...pl>


    Użytkownik <r...@v...pl> napisał

    >> Ale porówna ze średniorynkowym oprocentowaniem pożyczek.
    > Ale "średniorynkowe" oprocentowanie pożyczek 0% wynosi... 0% :)

    Przecież to nie chodzi o wzięcie pod uwagę średniej z ofert pożyczek 0%,
    tylko o średnią ze wszystkich ofert pożyczek na rynku. BTW - znasz w ogóle
    rynkowe pożyczki na 0%? :)

    > Chyba nie. Bo porównuje nieporównywalne.

    Dlaczego? Porównuje pożyczki do pożyczek. Tak samo, jak porównuje się inne
    ceny usług - rynkowych i nieodpłatnych świadczonych przez pracodawcę (np.
    wypożyczenie auta).

    > Jeśli pożyczki są nieoprocentowane to banki nie udzielają takiego czegoś,
    > ja
    > przyjemniej nie spotkałem się z taką ofertą :)

    Ale to Ty uważasz, że pożyczki bankowe są nieoprocentowane.
    Ja osobiście nie znam takich :)

    > Wg mojego małego rozumku pożyczka w swojej idei zawiera właśnie to że to
    > jest za
    > darmo.

    Wg KC może być za darmo, ale nie musi.
    Ty natomiast prawdopodobnie stosujesz słowo "pożyczka" w znaczeniu
    potocznym.
    A w języku prawnym to się nazywa "użyczenie" i wtedy faktycznie jest
    nieodpłatne.

    > Jakbyś pożyczył mi samochód (lub tonę węgla, wiertarkę lub cokolwiek) ale
    > zażądał za to np. 100zł to wtedy nie jest pożyczka tylko wynajem.
    > Bo pożyczka jest za darmo :)

    Za darmo jest właśnie użyczenie.

    Pozdr
    K.


  • 15. Data: 2009-10-21 20:19:03
    Temat: Re: Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
    Od: r...@v...pl

    > >> Ale porówna ze średniorynkowym oprocentowaniem pożyczek.
    > > Ale "średniorynkowe" oprocentowanie pożyczek 0% wynosi... 0% :)
    >
    > Przecież to nie chodzi o wzięcie pod uwagę średniej z ofert pożyczek 0%,
    > tylko o średnią ze wszystkich ofert pożyczek na rynku. BTW - znasz w ogóle
    > rynkowe pożyczki na 0%? :)
    Znam. Wiele razy pożyczałem pieniądze od kogoś albo komuś i to było na 0%.

    > > Chyba nie. Bo porównuje nieporównywalne.
    >
    > Dlaczego? Porównuje pożyczki do pożyczek. Tak samo, jak porównuje się inne
    > ceny usług - rynkowych i nieodpłatnych świadczonych przez pracodawcę (np.
    > wypożyczenie auta).
    Czytaj kilka linijek niżej :)

    > > Jeśli pożyczki są nieoprocentowane to banki nie udzielają takiego czegoś,
    > > ja
    > > przyjemniej nie spotkałem się z taką ofertą :)
    >
    > Ale to Ty uważasz, że pożyczki bankowe są nieoprocentowane.
    > Ja osobiście nie znam takich :)
    Nie. Uważam że banki używają słowa "pożyczka" w sposób nieuprawniony.
    To co robią, to są kredyty.

    > > Wg mojego małego rozumku pożyczka w swojej idei zawiera właśnie to że to
    > > jest za
    > > darmo.
    >
    > Wg KC może być za darmo, ale nie musi.
    > Ty natomiast prawdopodobnie stosujesz słowo "pożyczka" w znaczeniu
    > potocznym.
    > A w języku prawnym to się nazywa "użyczenie" i wtedy faktycznie jest
    > nieodpłatne.
    No i o to właśnie chodzi.

    Ostatnio byłem na konferencji 140km od domu i jechaliśmy samochodem kolegi.
    Czy powinienem w zeznaniu wpisać kwotę jaką bym zapłacił za taksówkę?
    Przecież odniosłem korzyść bo koleś nawet za benzynę mi nie policzył.
    To byłby jakiś totalny absurd.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 16. Data: 2009-10-21 20:23:37
    Temat: Re: Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
    Od: Tomasz Chmielewski <m...@n...wpkg.org>

    Krzysztof wrote:
    >
    > Użytkownik <r...@v...pl> napisał
    >
    >>> Ale porówna ze średniorynkowym oprocentowaniem pożyczek.
    >> Ale "średniorynkowe" oprocentowanie pożyczek 0% wynosi... 0% :)
    >
    > Przecież to nie chodzi o wzięcie pod uwagę średniej z ofert pożyczek 0%,
    > tylko o średnią ze wszystkich ofert pożyczek na rynku. BTW - znasz w
    > ogóle rynkowe pożyczki na 0%? :)


    W zasadzie dowolna karta kredytowa, splacona w terminie?


    --
    Tomasz Chmielewski
    http://wpkg.org


  • 17. Data: 2009-10-21 20:29:14
    Temat: Re: Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
    Od: r...@v...pl

    > > Przecież to nie chodzi o wzięcie pod uwagę średniej z ofert pożyczek 0%,
    > > tylko o średnią ze wszystkich ofert pożyczek na rynku. BTW - znasz w
    > > ogóle rynkowe pożyczki na 0%? :)
    >
    >
    > W zasadzie dowolna karta kredytowa, splacona w terminie?

    O, wskazówka dla US :)

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 18. Data: 2009-10-21 20:41:38
    Temat: Re: Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
    Od: Tomasz Chmielewski <m...@n...wpkg.org>

    r...@v...pl wrote:
    >>> Przecież to nie chodzi o wzięcie pod uwagę średniej z ofert pożyczek 0%,
    >>> tylko o średnią ze wszystkich ofert pożyczek na rynku. BTW - znasz w
    >>> ogóle rynkowe pożyczki na 0%? :)
    >>
    >> W zasadzie dowolna karta kredytowa, splacona w terminie?
    >
    > O, wskazówka dla US :)

    Ze nalezy opodatkowac posiadaczy kart kredytowych? :|


    --
    Tomasz Chmielewski
    http://wpkg.org


  • 19. Data: 2009-10-21 20:44:15
    Temat: Re: Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
    Od: "Krzysztof" <k...@i...pl>

    <r...@v...pl> napisał

    > Znam. Wiele razy pożyczałem pieniądze od kogoś albo komuś i to było na
    > 0%.

    Hint - rynkowe, a nie prywatne :)

    > Nie. Uważam że banki używają słowa "pożyczka" w sposób nieuprawniony.
    > To co robią, to są kredyty.

    Nie zgadzam się, pożyczka może, ale nie musi być bezpłatna. Kredyt zawsze
    jest płatny.

    > No i o to właśnie chodzi.

    No nie bardzo, bo Ty uważasz, że jak coś jest płatne, to musi to być tylko
    kredyt, dzierżawa czy wynajem i nie można tego nazwać pożyczką. A przecież
    jak najbardziej może to być także pożyczka. Tu jest wybór - może być
    odpłatna lub nie.

    > Ostatnio byłem na konferencji 140km od domu i jechaliśmy samochodem
    > kolegi.
    > Czy powinienem w zeznaniu wpisać kwotę jaką bym zapłacił za taksówkę?
    > Przecież odniosłem korzyść bo koleś nawet za benzynę mi nie policzył.
    > To byłby jakiś totalny absurd.

    Ale on Ci przecież ani nie użyczył auta ani go nie wynajął.

    Pozdr
    K.


  • 20. Data: 2009-10-21 20:47:45
    Temat: Re: Nieoprocentowana pożyczka od pracodawcy
    Od: r...@v...pl

    > >>> Przecież to nie chodzi o wzięcie pod uwagę średniej z ofert pożyczek 0%,
    > >>> tylko o średnią ze wszystkich ofert pożyczek na rynku. BTW - znasz w
    > >>> ogóle rynkowe pożyczki na 0%? :)
    > >>
    > >> W zasadzie dowolna karta kredytowa, splacona w terminie?
    > >
    > > O, wskazówka dla US :)
    >
    > Ze nalezy opodatkowac posiadaczy kart kredytowych? :|

    Nie, że nie należy obkładać podatkiem ludzi którzy pożyczają na 0%. (skoro
    posiadacze tych kart nie płacą)

    Zastanawiam się czemu jeszcze jakiś prawnik tego nie rozkminił.
    Przecież to jawny wał ze strony US.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1