-
31. Data: 2002-09-25 20:44:20
Temat: Re: Nie uznanie VAT
Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>
On Wed, 25 Sep 2002, cef wrote:
>+
>+ > No... muszę powiedzieć że chyba powoli zaczynamy poruszać się w
>+ > oparach absurdu.
>+
>+ To nie opary. To już od dawna jest ciecz,
>+ a teraz może i nawet ciało stałe. :-)
Żeby jakiś optymista nie myślał że bardziej ścieśnić się
nie da - to dla porządku przypomnę że przyroda zna jeszcze
co najmniej dwa "gęstsze" stany:
- materia neutonowa (z "zapadniętymi" automamy, gęstość rzędu
ton na cm^3)
- czarna dziura, wsysająca *każdą* ilość... Nie wiem
jak to daleko od Argentyny... :]
Pozdrowienia, Gotfryd
(warczący na brak logiki w prawie)
-
32. Data: 2002-09-25 20:48:56
Temat: Re: Nie uznanie VAT
Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>
On Wed, 25 Sep 2002, Maddy wrote:
[...]
>+ Tyle że użyty tam skrót myślowy "nie zapłacił = nie wykazał",
>+ spowodował że niektórzy sie gubią. Zwłaszcza jeżeli maja tylko wyrwany
>+ z kontekstu wycinek jakiegos wyroku.
>+
>+ Z całym szacunkiem dla Zubrzyckiego, znowu nie mamy powołania się na
>+ normę powszechnie obowiązująca, a na "ideę" podatku VAT i "co poeta
>+ miał na mysli jak pisał ustawę", co sprawia że cytowany fragment
>+ nabiera znaczenia nie tyle prawnego co filozoficznego.
Zeznaję że pamiętam iż SN wypowiadał się w tym duchu: obowiązuje
litera prawa, a dopiero w drugiej kolejności "zamiar ustawodawcy"
(jeśli litera sprawia wątpliwości :>)
[...]
>+ Graszka, zamiast cytować pana Zubrzyckiego (z całym szacunkiem)
>+ zacytuj konkretny przepis to podyskutujemy. Pointerpretujemy.
Z całym szacunkiem, to cytowany był jakowyś przepis NSA.
Jest możliwe że sędzia *też* czytał pana Zubrzuckiego
(zamiast uzasadnień wyroków SN :])
Czego mi brakuje - to informacji czy wyrok był ostateczny
(tj się uprawomocnił i nie było kasacji).
Pozdrowienia, Gotfryd
-
33. Data: 2002-09-25 20:53:04
Temat: Re: Nie uznanie VAT
Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>
On Wed, 25 Sep 2002, Graszka wrote:
[...]
>+ Nie bardzo możemy jakąkolwiek dyskusją coś zdziałać, myślę. Ostatecznie i
>+ tak jesteśmy zdani na interpretację tzw.organów. Sama nie mam na szczęście
>+ doświadczeń tego typu i daj Boże wszyscy moi kontrahenci płacą cesarzowi co
>+ cesarskie więc zajęłam stanowisko jako bierny obserwator.
Tyle, że - przypomnę - iż pytający został zaatakowany "kilka
kontrahentów wstecz", czyli US zażądał *kilkakrotnej* wpłaty
VATu od całego łańcuszka kontrahentów, co już nijak nikomu
nie mieści się w regułach.
Wcale niewykluczone że do ciebie przyjdą dlatego, że kopalnia
piasku z którego wytopiono scalaki w twoim komputerze nie
zapłaciła VATu ;>
A pamiętam że TO NIE BYŁ PIERWSZY TAKI POST na grupę !
Pozdrowienia, Gotfryd
-
34. Data: 2002-09-25 21:14:11
Temat: Re: Nie uznanie VAT
Od: "Graszka" <g...@w...pl>
Interesujące wydaje się odliczanie vat-u naliczonego w świetle nadchodzącej
nowelizacji ustawy. Bo jeżeli nasz sprzedawca towarów i usług będzie się
rozliczał kwartalnie, to z naszym prawem do odliczeń? Czy trzeba przebadać
wszystkich kontrahentów na intencję, jak będą się rozliczali z vat-u?
Pytam rzecz jasna w kontekście prowadzonej powyżej dyskusji. Co Wy na to?
Graszka