> Bo widzi Pan wystawienie faktury to "kupa roboty".
> w porownaniu z odbiorem zwlaszcza.
>
> FV wystawia Zarejestrowany Podatnik VAT,
> to dokument, w momencie wystawienia kturego po stronie
> wystawiajacego powstaje obowiazek podatkowy VAT.
> To na wystawiajacym ciazy odpowiedzialnosc za bledy
> przy wystawianiu..

Powtórzę zatem pytanie:
A to coś zmienia?
Jeśli on mi zaufa i mnie uprawni?

Pzdr
CEZ

do góry

Dyskusja zeszła na bardzo oboczne tory,
a ja sie tylko chcialem dowiedziec, czy moge zone
wyslac po benzyne na fakture.

Z tego co zrozumialem, to moge, o ile uczynie ją
osobą upoważnioną do odbioru faktur wystawionych
na moją firmę.

Pytania:

1. czy można upoważnić żonę - czyli osobę z rodziny,
nie współpracującą, ani nie zatrudnioną w mojej firmie.

2. jak takie upoważnienie (pisemne zapewne) musi
wyglądać?

Dzięki,

Latet

do góry

Użytkownik "Latet" <N...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:12281-1044894114@h126-ursus126.spray.net.pl...
> Dyskusja zeszła na bardzo oboczne tory,
> a ja sie tylko chcialem dowiedziec, czy moge zone
> wyslac po benzyne na fakture.
>
> Z tego co zrozumialem, to moge, o ile uczynie ją
> osobą upoważnioną do odbioru faktur wystawionych
> na moją firmę.
>
> Pytania:
>
> 1. czy można upoważnić żonę - czyli osobę z rodziny,
> nie współpracującą, ani nie zatrudnioną w mojej firmie.
>
> 2. jak takie upoważnienie (pisemne zapewne) musi
> wyglądać?
>
> Dzięki,
>
> Latet
>
>
Wydaje mi się, że nie ma znaczenia czy ta osoba pracuje czy nie pracuje w
Twojej firmie. A podanie? Po prostu. Upoważniam Pnią XX do podpisywania i
odbioru FV firmy X pieczątka, data i podpis.

do góry

Użytkownik "Latet" <N...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:12281-1044894114@h126-ursus126.spray.net.pl...
> a ja sie tylko chcialem dowiedziec, czy moge zone
> wyslac po benzyne na fakture.

Żonę to najlepiej wysłać na wczasy,po piwo itd:-))

> Z tego co zrozumialem, to moge, o ile uczynie ją
> osobą upoważnioną do odbioru faktur wystawionych
> na moją firmę.

oczywiście

> Pytania:
>
> 1. czy można upoważnić żonę - czyli osobę z rodziny,
> nie współpracującą, ani nie zatrudnioną w mojej firmie.

Można

> 2. jak takie upoważnienie (pisemne zapewne) musi
> wyglądać?

Np takie "Kochanie (żabciu,koteczku) od tej chwili czuj się upoważniona, i w
miarę potrzeb zobowiązana do podpisywania faktur wystawionych na moją
"firmę"."
W przypadku nie dopełnienia ciążącego na Tobie od tego momentu obowiązku
(zaszczytu) zostaną wobec Ciebie wyciągnięta surowe konsekwencje włącznie z
rozwodem.To ostatnie zdanie już nie jest konieczne,ale dobrze działa
psychologicznie (choć nie zawsze i trzeba stosować je na własne ryzyko):-)))

--
Jacek

"Jeśli ktoś ci mówi, że będzie lepiej, to wyślij go na drzewo"

Cytat z Urbana - proszę nie uważać ,że to mój autorytet

do góry

Mon, 10 Feb 2003 17:11:03 +0100, w
<1...@h...spray.net.pl>, "Latet"
<N...@p...onet.pl> napisał(-a):
> Pytania:
>
> 1. czy można upoważnić żonę - czyli osobę z rodziny,
> nie współpracującą, ani nie zatrudnioną w mojej firmie.

Oczywiście. Każdego.

> 2. jak takie upoważnienie (pisemne zapewne) musi
> wyglądać?

A po co pisemne?? Stajesz przed nią, każesz ponieść prawą rekę i
każesz powtórzyć "od dzisiaj będę odbierać faktury w imieniu mojego
męża, przysięgam żadnej nie zgubić". I tak 10 razy i będzie OK :D.

do góry

W artykule news:e1qf4v00u05kqe0ndi1rlkqotjmflfdcfk@4ax.com,
niejaki(a): Radosław Popławski z adresu <r...@a...net.pl> napisał(a):
>> A po co pisemne?? Stajesz przed nią, każesz ponieść prawą rekę i
> każesz powtórzyć "od dzisiaj będę odbierać faktury w imieniu mojego
> męża, przysięgam żadnej nie zgubić". I tak 10 razy i będzie OK :D.

myślisz , że 10 wystarczy ? :)

Pozdrawiam Michał

do góry

Użytkownik "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl> napisał w wiadomości
news:b282c5$ir9$1@galaxy.uci.agh.edu.pl...
>
> "Sark" <w...@p...onet.pl> wrote in message
> news:b2828e$p1t$1@news.onet.pl...
> > Użytkownik "cef" <c...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:b25f7q$ka1$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > > Jak mnie upoważnisz (może być ustnie)
> > > to mogę Ci zatankować,
> > > odebrać i podpisać.
> > > Już wiadomo?
> >
> > Podstawy prawnej szukać w ustawie o VAT czy OP ?
>
> Prosze zwrocic uwage, ze chodzi o osobe UPRAWNIONA
> do ODBIORU (nie do wystawienia) FV.

I o to dokładnie mi chodzi, o sutuację w której np. mówię doslownie koledze (nie jest
u mnie zatrudniony, prowadzi wlasną DG) "Ja
teraz nie mam czasu więc sam zrób ksero z tych dokumentów a fakturę weź na moja
firmę, upoważniam cię do podpisania faktury. Jutro
będę u ciebie to odbiorę"
W takich sytuacjach powstawał problem czy lepiej zamarkować czy też istnieja jakaś
specjalna forma upoważnienia (czy upoważniony
odbieracz musi być np. pracownikiem moim pracownikiem czy nie itp...)

--
Pozdrawiam
Sark

do góry

Użytkownik "Jacek" <c...@p...pl> napisał w wiadomości
news:b28l54$se0$1@news.tpi.pl...
> Użytkownik "Latet" <N...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> > 2. jak takie upoważnienie (pisemne zapewne) musi
> > wyglądać?
>
> Np takie "Kochanie (żabciu,koteczku) od tej chwili czuj się upoważniona, i w
> miarę potrzeb zobowiązana do podpisywania faktur wystawionych na moją
> "firmę"."
> W przypadku nie dopełnienia ciążącego na Tobie od tego momentu obowiązku
> (zaszczytu) zostaną wobec Ciebie wyciągnięta surowe konsekwencje włącznie z
> rozwodem.To ostatnie zdanie już nie jest konieczne,ale dobrze działa
> psychologicznie (choć nie zawsze i trzeba stosować je na własne ryzyko):-)))

Oczywiście masz na myśli formę ustną tzn. tak jak Cef nie ma przeciwskazań (chyba że
wystawca się uprze na pisemną) ... ale jest
pewne niebezpieczeństwo

--
Pozdrawiam
Sark

do góry

Użytkownik "Michał M." <m...@t...pl> napisał w wiadomości
news:b2cjgs$qen$2@atlantis.news.tpi.pl...
> W artykule news:e1qf4v00u05kqe0ndi1rlkqotjmflfdcfk@4ax.com,
> niejaki(a): Radosław Popławski z adresu <r...@a...net.pl> napisał(a):
> >> A po co pisemne?? Stajesz przed nią, każesz ponieść prawą rekę i
> > każesz powtórzyć "od dzisiaj będę odbierać faktury w imieniu mojego
> > męża, przysięgam żadnej nie zgubić". I tak 10 razy i będzie OK :D.
>
> myślisz , że 10 wystarczy ? :)

A za nastym razem, jak juz będzie miał dość mężusia to na odchodnym zabierając
manatki i samochód zatankuje kilkakrotnie na jego
konto, odbierając oczywiście fakturę - płatne przelewem :-))

--
Pozdrawiam
Sark

do góry