MaReK wrote:

> Hymmm, kupujesz ziemię zawieraj?ce jakie? tam złoża - bo np. tym
> zajmuje się twoja firma. Wydobywasz je więc poniek?d zużyważ zasoby
> przez co ziemia traci na warto?ci. Gdzy złoża się wyczerpi? ta ziemia
> będzie tak samo warto?ciowa ? W?tpie :), ale dla US to pewnie bez
> znaczenia.

Wyszukiwarka podpowiada, że nie jest tak do końca.
Uor dopuszcza możliwość amortyazcji
gruntów na których się wydobywa złoża,
ale ja nie odróżniam celów podatkowych od bilansowych,
więc nie podejmuję się tłumaczyć dalej :-)

do góry

Gotfryd Smolik news napisał(a):
)
> Weź i osobiście SPRAWDŹ to co Ci koledzy napisali:
> http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Ustawa-o-podatku-d
ochodowym-od-osob-fizycznych-1_2_31.html

Dzięki, poczytam :)
Paweł

do góry

On Sat, 12 May 2007, MaReK wrote:

>> Pytam się, jak bardzo zużyły się grunty nabyte za króla Ćwieczka? ;)
>>
> Hymmm, kupujesz ziemię zawierające jakieś tam złoża - bo np. tym zajmuje się
> twoja firma. Wydobywasz je więc poniekąd zużyważ zasoby przez co ziemia
> traci na wartości.

Przecież wartość ma owo złoże, nie ziemia :)
Tak BTW: powiadasz że wg polskiego prawa właścicielem złoża jest
właściciel ziemi?
Mi to wygląda na dość amerykańską tezę ;), w szczególności życzę sobie
żeby kopalnia oddała z nawiązką to co wykopała spod mojego domu ;)
(tak naprawdę AFAIK akurat ja "mieszkam nad twardym", ale chodzi
o ideę co usiłuję niniejszym uświadomić).

> Gdzy złoża się wyczerpią ta ziemia będzie tak samo
> wartościowa ?

Ziemia pewnie tak (w rozumieniu "grunt").
Choć... może z powodu szkód górnych będzie mniej warta :[
A za eksploatację złoża zdaje się trzeba płacić, osobno płacąc podatki
z tego tytułu :)

> Wątpie :), ale dla US to pewnie bez znaczenia.

:)

pzdr, Gotfryd

do góry