-
1. Data: 2004-02-09 13:54:04
Temat: Komputer w koszty
Od: "Gąska Balbinka" <m...@p...onet.pl>
Prowadzę DG (KPiR+VAT) - produkcja komputerów. Potrzebuję teraz słożyc
komputer na potrzeby mojej firmy. Cena netto będzie mniejsza niż 2000.
Lepiej amortyzowac czy od razu w koszty, bo nie wykluczone że np za rok go
sprzedam i cena sprzedaży na pewno będzie mniejsza niż cena zakupu, bo
wiadomojak części komputerowe leca w dół.
Pozdrawiam
Adam
-
2. Data: 2004-02-09 15:27:35
Temat: Re: Komputer w koszty
Od: bosz <b...@u...agh.edu.pl>
Gąska Balbinka wrote:
> Prowadzę DG (KPiR+VAT) - produkcja komputerów. Potrzebuję teraz słożyc
> komputer na potrzeby mojej firmy. Cena netto będzie mniejsza niż 2000.
> Lepiej amortyzowac czy od razu w koszty, bo nie wykluczone że np za rok go
> sprzedam i cena sprzedaży na pewno będzie mniejsza niż cena zakupu, bo
> wiadomojak części komputerowe leca w dół.
> Pozdrawiam
> Adam
Ja bym go jednorazowo...
Boguslaw
-
3. Data: 2004-02-09 17:25:34
Temat: Re: Komputer w koszty
Od: "modina" <m...@m...and.pl>
> > Prowadzę DG (KPiR+VAT) - produkcja komputerów. Potrzebuję teraz słożyc
> > komputer na potrzeby mojej firmy. Cena netto będzie mniejsza niż 2000.
> > Lepiej amortyzowac czy od razu w koszty, bo nie wykluczone że np za rok
go
> > sprzedam i cena sprzedaży na pewno będzie mniejsza niż cena zakupu, bo
> > wiadomojak części komputerowe leca w dół.
> > Pozdrawiam
> > Adam
>
> Ja bym go jednorazowo...
Ale co byś jednorazowo? Chyba tylko robociznę.
Bo przeca części do tego kompa kupił na fakturę i zapewne wrzucił już raz w
koszty, jako zakup towarów handlowych i materiałów (kol.10 KPiR).
Tomek
-
4. Data: 2004-02-09 20:31:45
Temat: Re: Komputer w koszty
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 9 Feb 2004, modina wrote:
>+ > > Prowadzę DG (KPiR+VAT) - produkcja komputerów. Potrzebuję teraz słożyc
>+ > > komputer na potrzeby mojej firmy. Cena netto będzie mniejsza niż 2000.
>+ > > Lepiej amortyzowac czy od razu w koszty, [...]
>+ > Ja bym go jednorazowo...
>+
>+ Ale co byś jednorazowo? Chyba tylko robociznę.
Sprzeciw :)
>+ Bo przeca części do tego kompa kupił na fakturę i zapewne wrzucił już raz w
>+ koszty, jako zakup towarów handlowych i materiałów (kol.10 KPiR).
Jeśli chce go uznać za ST to nie ma innej metody: musi ująć
w EST i amortyzować jednorazowo :)
Nie wiem czy dobrze kombinuję, ale IMHO powinien "wyjąć" z kol 10.
kwoty zakupów (in minus, dowód księgowy: protokół prosukcji środka
trwałego) i ponownie wpisać w kol. 14 :> w tym samym lub
nastepnym miesiącu (dowód księgowy: nr EST).
Przyjmuję protesty i reklamacje, a takoż uwagi że ma miejsce
"uchybienie mniejszej wagi" jak wpisze w 1 kol. tę samą
kwotę in minus w 10 i in plus w 14 ! :)
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, ZUS, memoriał)
-
5. Data: 2004-02-09 21:20:31
Temat: Re: Komputer w koszty
Od: "modina" <m...@m...and.pl>
> >+ > > Prowadzę DG (KPiR+VAT) - produkcja komputerów. Potrzebuję teraz
słożyc
> >+ > > komputer na potrzeby mojej firmy. Cena netto będzie mniejsza niż
2000.
> >+ > > Lepiej amortyzowac czy od razu w koszty, [...]
> >+ > Ja bym go jednorazowo...
> >+
> >+ Ale co byś jednorazowo? Chyba tylko robociznę.
>
> Sprzeciw :)
A ja się nie sprzeciwiam Twemu sprzeciwowi, bo nie chcę się narażać na
prosukcję, czy jaką inną wiwisekcję:)
> >+ Bo przeca części do tego kompa kupił na fakturę i zapewne wrzucił już
raz w
> >+ koszty, jako zakup towarów handlowych i materiałów (kol.10 KPiR).
>
> Jeśli chce go uznać za ST to nie ma innej metody: musi ująć
> w EST i amortyzować jednorazowo :)
> Nie wiem czy dobrze kombinuję, ale IMHO powinien "wyjąć" z kol 10.
> kwoty zakupów (in minus, dowód księgowy: protokół prosukcji środka
> trwałego) i ponownie wpisać w kol. 14 :> w tym samym lub
> nastepnym miesiącu (dowód księgowy: nr EST).
>
> Przyjmuję protesty i reklamacje, a takoż uwagi że ma miejsce
> "uchybienie mniejszej wagi" jak wpisze w 1 kol. tę samą
> kwotę in minus w 10 i in plus w 14 ! :)
Ja patrzę na to jak prosty podatnik, który nie lubi się zaharowywać za
bezdurno.
Dlatego nie wiem co by Gąska na tym zyskał, prócz dodatkowej roboty?
W jego przypadku (produkcja komputerów), to tak, jakbym miał własny las i
martwił się o rachunek za drewno do kominka.
Dlatego trochę podejrzewam, że Gąska nie miał na mysli niczego wyjmować, ale
odliczyć owszem.
Gąska - rękę na serce - i zeznawaj, jak to planowałeś?
Pozdrawiam
Tomek
-
6. Data: 2004-02-09 22:08:35
Temat: Re: Komputer w koszty
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 9 Feb 2004, modina wrote:
[...]
>+ > >+ > Ja bym go jednorazowo...
>+ > >+
>+ > >+ Ale co byś jednorazowo? Chyba tylko robociznę.
>+ >
>+ > Sprzeciw :)
>+
>+ A ja się nie sprzeciwiam Twemu sprzeciwowi, bo nie chcę się narażać na
>+ prosukcję, czy jaką inną wiwisekcję:)
Wolno ci :)
>+ > >+ Bo przeca części do tego kompa kupił na fakturę i zapewne wrzucił już
>+ raz w
>+ > >+ koszty, jako zakup towarów handlowych i materiałów (kol.10 KPiR).
>+ >
>+ > Jeśli chce go uznać za ST to nie ma innej metody: musi ująć
>+ > w EST i amortyzować jednorazowo :)
Podważasz to powyżej ?
>+ > Nie wiem czy dobrze kombinuję, ale IMHO powinien "wyjąć" z kol 10.
>+ > kwoty zakupów (in minus, dowód księgowy: protokół prosukcji środka
>+ > trwałego) i ponownie wpisać w kol. 14 :> w tym samym lub
>+ > nastepnym miesiącu (dowód księgowy: nr EST).
Powiem dokładniej: sam tak zrobiłem. Po komentarzach na grupie,
zdaje się m.in. Orki (jeśli ci to coś mówi).
>+ > Przyjmuję protesty i reklamacje, a takoż uwagi że ma miejsce
[...]
>+ Ja patrzę na to jak prosty podatnik, który nie lubi się zaharowywać za
>+ bezdurno.
Dura lex, sed lex. Ustawodawca postanowił oddzielać towary handlowe
od innych kosztów - i IMHO powinno to znaleźć odzwierciedlenie
w księdze. Fakt że nie trzeba prowadzić magazynu jak na KP
(bo wtedy "natychmiast by wyszło" że coś się nie bilansuje)
nie znaczy iż (ustawodawca) zostawił pełną swobodę wpisywania
co, gdzie i kiedy :)
>+ Dlatego nie wiem co by Gąska na tym zyskał, prócz dodatkowej roboty?
Zgodność dokumentu ze stanem faktycznym. To, że znajdujacy się
w komputerze były towar handlowy jest ujawniony a nie "zniknął" :)
>+ W jego przypadku (produkcja komputerów), to tak, jakbym miał własny las
>+ i martwił się o rachunek za drewno do kominka.
Jak to mawiają: "każdy odpowiada za siebie"... :)
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, ZUS, memoriał)
-
7. Data: 2004-02-10 07:27:26
Temat: Re: Komputer w koszty
Od: "Gąska Balbinka" <m...@p...onet.pl>
> Gąska - rękę na serce - i zeznawaj, jak to planowałeś?
>
> Pozdrawiam
> Tomek
>
W sumie to tak:
- mam faktury na części
- składam z tego blaszaka i powstaje komputer
- jest do niego protokół złożenia - jakie części z jakiej f-ry itd
- wrzucam to jako środek trwały i odliczam jednorazowo
I tak to kombinowałem ale nie wiem czy to tak można
Pozdrawiam
Adam
-
8. Data: 2004-02-10 08:06:12
Temat: Re: Komputer w koszty
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 10 Feb 2004, Gąska Balbinka wrote:
[...Tomek...]
>+ > Gąska - rękę na serce - i zeznawaj, jak to planowałeś?
[...]
>+ W sumie to tak:
>+ - mam faktury na części
OK.
Czy te faktury zostały wpisane w zakupy towarów handlowych ?
Zakładam optymistycznie że w koszty inne NIE zostały wpisane :),
bo podstaw nie było.
>+ - składam z tego blaszaka i powstaje komputer
>+ - jest do niego protokół złożenia - jakie części z jakiej f-ry itd
>+ - wrzucam to jako środek trwały i odliczam jednorazowo
>+ I tak to kombinowałem ale nie wiem czy to tak można
Nie widzę przeciwwskazań. Pod warunkiem "wyjęcia" owego kosztu
z towaru handlowego (jeśli tam był wpisany): to co w protokole
"idzie w ST" musi być jakoś wyciągnięte z kosztów zakupów towarów
handlowych, w zamian pojawi się w "kosztach innych".
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, ZUS, memoriał)
-
9. Data: 2004-02-10 08:46:35
Temat: Re: Komputer w koszty
Od: bosz <b...@u...agh.edu.pl>
Gotfryd Smolik news wrote:
> On Tue, 10 Feb 2004, Gąska Balbinka wrote:
> [...Tomek...]
>>+ > Gąska - rękę na serce - i zeznawaj, jak to planowałeś?
> [...]
>>+ W sumie to tak:
>>+ - mam faktury na części
>
> OK.
> Czy te faktury zostały wpisane w zakupy towarów handlowych ?
> Zakładam optymistycznie że w koszty inne NIE zostały wpisane :),
> bo podstaw nie było.
>
>>+ - składam z tego blaszaka i powstaje komputer
>>+ - jest do niego protokół złożenia - jakie części z jakiej f-ry itd
>>+ - wrzucam to jako środek trwały i odliczam jednorazowo
>>+ I tak to kombinowałem ale nie wiem czy to tak można
>
> Nie widzę przeciwwskazań. Pod warunkiem "wyjęcia" owego kosztu
> z towaru handlowego (jeśli tam był wpisany): to co w protokole
> "idzie w ST" musi być jakoś wyciągnięte z kosztów zakupów towarów
> handlowych, w zamian pojawi się w "kosztach innych".
>
Ja mysle, ze mozna prowadzac taka dzialanosc po prostu kupic nowe czesci
i zlozyc maszyne we wlasnymzakresie - po prostu.
No chyba ze jakies takie zalegaja, ktore sie nie chca sprzedac...
Boguslaw
-
10. Data: 2004-02-10 10:54:41
Temat: Re: Komputer w koszty
Od: "modina" <m...@m...and.pl>
> > Gąska - rękę na serce - i zeznawaj, jak to planowałeś?
> >
> > Pozdrawiam
> > Tomek
> >
> W sumie to tak:
> - mam faktury na części
> - składam z tego blaszaka i powstaje komputer
> - jest do niego protokół złożenia - jakie części z jakiej f-ry itd
> - wrzucam to jako środek trwały i odliczam jednorazowo
> I tak to kombinowałem ale nie wiem czy to tak można
> Pozdrawiam
> Adam
Czyli jest dokładnie tak, jak myslałem:-))
1. Masz faktury na części, więc je zaksięgowałeś (zapewne w kol.10.) - czyli
już raz odliczyłeś ich koszt.
2. Składasz kompa i możesz okreslić jego wartość, bo znasz ceny z faktur za
części.
3. Robisz protokół wytworzenia ŚT.
4. Wrzucasz ST w rejestr ST i amortyzujesz jednorazowo
Źle to wykombinowałeś, bo w ten sposób drugi raz wrzucasz w koszty te same
części, które raz już wrzuciłeś przy księgowaniu faktur zakupu.
Możesz zrobić tylko tak, jak napisał Gotfryd, czyli zminusować koszt częsci
uzytych do wytworzenia tego ŚT i dopiero wtedy go amortyzować.
Matematycznie nie zyskasz na tym ani złotówki, a tylko sie narobisz przy
księgowaniu. Ale za to pod względem formalnym wszystko będzie correct.
Byc może będziesz mógł doliczyć do wartości ŚT koszt robocizny przy jego
złożeniu, ale nie wiem jak to zrobić (być może też protokołem). Wtedy
matematycznie będziesz do przodu o koszt tej robocizny, która wejdzie Ci w
koszty amortyzacji. I właśnie to miałem na mysli pisząc pierwszego posta,
który wywołał taki gwałtowny sprzeciw Gotfryda:-)
Pozdrawiam
Tomek