Spółka cywilna, KPiR, VAT, usługi telekomunikacyjne (dostęp do
Internetu).
Działalność prowadzona od kilku lat, standardowo elektroniczne obrazy
faktur VAT wysyłane na e-mail (z prośbą by wydrukować, zgiąć na pół i
przechowywać w formie papierowej), trochę papierowych dla nielicznych
firm z konserwatywną księgowością (oraz indywidualnych bez adresu e-
mail - trudno uwierzyć skoro mają Internet, a jednak się zdarza),
wydawałoby się że nic mnie już nie zaskoczy a jednak... Nagle jeden
nowy klient (jednoosobowa DG) wymaga papierowych faktur VAT koniecznie
z podpisem i pieczątką. Twierdzi że ustawodawca nie nakazuje
podpisywania wszystkich faktur, ale jeśli nabywca zażąda to trzeba
podpisać i on z tego prawa właśnie korzysta, bo tak wymaga jego
księgowość. No to mówię OK, proszę zgłosić się osobiście w siedzibie
firmy, podpisać kopię faktury to wydam podpisany oryginał. Wystawić
fakturę muszę, osobiście dostarczyć niekoniecznie.
Ale czy rzeczywiście muszę podpisać fakturę na żądanie nabywcy, w
przypadku usług telekomunikacyjnych? To pierwszy taki przypadek, jak
uprze się jeden klient to pół biedy ale jak będzie ich 100 to będzie
problem, będzie trzeba do tego podpisywania zatrudnić pracownika. Czy
jak zażądam podpisu na fakturze od TPSA czy operatora komórkowego to
też muszą mi podpisać? Byłbym wdzięczny za poratowanie podstawami
prawnymi, uzasadniającymi rację klienta lub moją.