-
41. Data: 2010-06-10 13:03:40
Temat: Klasyka: biurwa chce umowe darowizny.
Od: ąćęłńóśźż <a...@i...pl>
No tak, to jakby inna (nie podatkowa) sprawa zagadnienia darowizny: jej przyjęcie.
Ale czy gdzieś wymagane jest oświadczenie o przyjęciu??
Co do meritum to właśnie jedno z rodziców złożyło deklarację.
I jak widać w PRL-bis najgorzej być uczciwym obywatelem chcącym zapłacić frycowe 8,5%
czy i le tam, wtedy to biurestwo ma używanie
po pachy i uzasadnianie swojego nędznego istnienia...
-----
| Trzeba by dojść z którego konkretnie przepisu wynika odpowiedzialność
rodziców/opiekunów/przedstawicieli.
| Skuteczność czynności prawnej o "istotnej" wadze wynika oczywiście z potwierdzenia
tej czynności przez opiekuna wg art.17 i 18
Kodeksu cywilnego, i jakoś tak mam "niczym nie popartą pewność" że ustawodawca gdzieś
zapisał odpowiedzialność opiekuna za skutki
podatkowe wynikłe z uprawomocnienia czynności przez owo "potwierdzenie".
| A wtedy sprawa oświadczenia idzie oczywiście w stronę formularzy składanych przez
przedstawiciela.
-
42. Data: 2010-06-11 04:11:34
Temat: Re: Klasyka: biurwa chce umowe darowizny.
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 10 Jun 2010, ąćęłńóśźż wrote:
> No tak, to jakby inna (nie podatkowa) sprawa zagadnienia darowizny: jej przyjęcie.
> Ale czy gdzieś wymagane jest oświadczenie o przyjęciu??
Oczywiście, przy czym może mieć postać "niesprzeciwienia się" jako
formy akceptacji oferty..
Najpierw drugie słowo art.888, a potem już z górki - Dział II,
z naciskiem od art.69/70 i dalszych.
> Co do meritum to właśnie jedno z rodziców złożyło deklarację.
> I jak widać w PRL-bis najgorzej być uczciwym obywatelem
No niestety.
Na .prawo kiedyś A.Lawa (bodaj, mogłem pomylić) opisywał jak to
praworządnie zaniósł na posterunek policji znaleziony nabój.
Ktoś przewidująco opisze co się stało? ;) (załóżmy, że spośród
osób które nie wiedzą).
pzdr, Gotfryd