Witam!
W 2005 roku odziedziczyłam 1/3 udziału w kamienicy w której jest 8
mieszkań. Ponieważ czynsze są dosyć niskie kamienica nie generowała
prawie żadnych dochodów. Prawie wszystkie przychody były wydawane na
remonty. W chwili obecnej muszę zacząć odkładać znaczną część
przychodu na kosztowne remonty, które przeprowadzę za 2-3 lata.
Ponieważ do tej pory nie rozliczałam się z Urzędem Skarbowym,
zastanawiam się jak tą sytuację rozwiązać. Czy jest niebezpieczeństwo,
że naliczą mi podatek za lata minione? W jaki sposób poinformować o
tym US, żeby uniknąć problemów.

Z góry dziękuję za odpowiedź.

Pozdrawiam,
Elżbieta

do góry

On 7/17/2011 10:16 AM, rex wrote:
> Witam!
> W 2005 roku odziedziczyłam 1/3 udziału w kamienicy w której jest 8
> mieszkań. Ponieważ czynsze są dosyć niskie kamienica nie generowała
> prawie żadnych dochodów. Prawie wszystkie przychody były wydawane na
> remonty. W chwili obecnej muszę zacząć odkładać znaczną część
> przychodu na kosztowne remonty, które przeprowadzę za 2-3 lata.
> Ponieważ do tej pory nie rozliczałam się z Urzędem Skarbowym,
> zastanawiam się jak tą sytuację rozwiązać. Czy jest niebezpieczeństwo,
> że naliczą mi podatek za lata minione? W jaki sposób poinformować o
> tym US, żeby uniknąć problemów.
>
> Z góry dziękuję za odpowiedź.
>
> Pozdrawiam,
> Elżbieta


sprecyzuj co rozumiesz przez "odziedziczylam".
Czy po prostu wiesz, ze tyle ci sie nalezy czy tez masz to jakoś
formalnie załatwione?

Masz decyzję sądu o nabyciu spadku, jestes w ksiegach wpisana jako
wlasciciel? Jakie masz papiery do tej kamienicy?

generalnie podatek nalezy sie od momentu sądowego/notarialnego teraz
tez/ stwierdzania nabycia spadku. jesli spraw spadkowych przed sadem nie
ruszaliscie to podatek jeszcze nie byl nalezny. dopiero jak sprawy
spadkowe zostaly formalnie załatwione i US zostal o nabyciu spadku
powiadomiony to hmm, zdaje sie, ze za chwile sie przedawni.

do góry

On 17 Lip, 18:52, witek <w...@g...pl.invalid> wrote:
> On 7/17/2011 10:16 AM, rex wrote:
>
> > Witam!
> > W 2005 roku odziedziczyłam 1/3 udziału w kamienicy w której jest 8
> > mieszkań. Ponieważ czynsze są dosyć niskie kamienica nie generowała
> > prawie żadnych dochodów. Prawie wszystkie przychody były wydawane na
> > remonty. W chwili obecnej muszę zacząć odkładać znaczną część
> > przychodu na kosztowne remonty, które przeprowadzę za 2-3 lata.
> > Ponieważ do tej pory nie rozliczałam się z Urzędem Skarbowym,
> > zastanawiam się jak tą sytuację rozwiązać. Czy jest niebezpieczeństwo,
> > że naliczą mi podatek za lata minione? W jaki sposób poinformować o
> > tym US, żeby uniknąć problemów.
>
> > Z góry dziękuję za odpowiedź.
>
> > Pozdrawiam,
> > Elżbieta
>
> sprecyzuj co rozumiesz przez "odziedziczylam".
> Czy po prostu wiesz, ze tyle ci sie nalezy czy tez masz to jakoś
> formalnie załatwione?

Postępowanie spadkowe przed sądem zostało załatwione w 2005 roku i w
tym samym roku zapłaciłam podatek od spadku.

> Masz decyzję sądu o nabyciu spadku, jestes w ksiegach wpisana jako
> wlasciciel? Jakie masz papiery do tej kamienicy?

Tak, mam wpis w księdze wieczystej - jestem właścicielką 1/3
kamienicy.

> generalnie podatek nalezy sie od momentu sądowego/notarialnego teraz
> tez/ stwierdzania nabycia spadku.

Chodzi mi o podatek dochodowy (PIT), a nie podatek od spadku.

Elżbieta

do góry

On 7/17/2011 3:09 PM, rex wrote:
> Chodzi mi o podatek dochodowy (PIT), a nie podatek od spadku.

aaa

to ja bym sie na twoim miejscu od razu wybral do dobrego doradcy
podatkowego, niech to odkreca. No i remont raczej odloz na pozniej.
i zrob to zanim US sam sie do ciebie dobierze.

zalozylem, ze jednak jakis dochod, te kilka tysiecy jednak z tego jest.
co i tak cie zreszta nie zwalnia z obowiazku rozliczania tego corocznie
w podatku, a co najwyzej z obowiazku wplacania comiesiecznych zaliczek,

do góry

(18.07.2011 01:02), witek wrote:
> On 7/17/2011 3:09 PM, rex wrote:
>> Chodzi mi o podatek dochodowy (PIT), a nie podatek od spadku.
>
> aaa
>
> to ja bym sie na twoim miejscu od razu wybral do dobrego doradcy
> podatkowego, niech to odkreca. No i remont raczej odloz na pozniej.
> i zrob to zanim US sam sie do ciebie dobierze.

Dlaczego?

>
> zalozylem, ze jednak jakis dochod, te kilka tysiecy jednak z tego jest.
> co i tak cie zreszta nie zwalnia z obowiazku rozliczania tego corocznie
> w podatku, a co najwyzej z obowiazku wplacania comiesiecznych zaliczek,

Jeżeli na remonty wydaje więcej niż zbiera z czynszu i ma na to
udokumentowane, to żadne zaliczki się nie należą. Co najwyżej należy się
wykazanie tego w rocznym zeznaniu.

Ale należały się roczne PITy, być może zamiast pitu 37 powinien być
pit36 czy odwrotnie, nie wiem jak takie rzeczy się koryguje, ale jakoś
się dać musi :). Korekta + czynny żal, brak dodatkowego podatku do
zapłacenia (bo brak dochodu) i jesteśmy w domu.

Można też podejść do sprawy tak, że skoro budżet państwa nie został
uszczuplony postępowaniem Reksa, to może się nikt nie czepi - czasem się
to sprawdza, czasem jest niewielki mandat.

p. m.

do góry

On 7/18/2011 2:41 AM, mvoicem wrote:
> (18.07.2011 01:02), witek wrote:
>> On 7/17/2011 3:09 PM, rex wrote:
>>> Chodzi mi o podatek dochodowy (PIT), a nie podatek od spadku.
>>
>> aaa
>>
>> to ja bym sie na twoim miejscu od razu wybral do dobrego doradcy
>> podatkowego, niech to odkreca. No i remont raczej odloz na pozniej.
>> i zrob to zanim US sam sie do ciebie dobierze.
>
> Dlaczego?


za sam fakt niewykazania tego w pit.


>
>>
>> zalozylem, ze jednak jakis dochod, te kilka tysiecy jednak z tego jest.
>> co i tak cie zreszta nie zwalnia z obowiazku rozliczania tego corocznie
>> w podatku, a co najwyzej z obowiazku wplacania comiesiecznych zaliczek,
>
> Jeżeli na remonty wydaje więcej niż zbiera z czynszu i ma na to
> udokumentowane, to żadne zaliczki się nie należą. Co najwyżej należy się
> wykazanie tego w rocznym zeznaniu.
>
> Ale należały się roczne PITy, być może zamiast pitu 37 powinien być
> pit36 czy odwrotnie, nie wiem jak takie rzeczy się koryguje, ale jakoś
> się dać musi :). Korekta + czynny żal, brak dodatkowego podatku do
> zapłacenia (bo brak dochodu) i jesteśmy w domu.
>
> Można też podejść do sprawy tak, że skoro budżet państwa nie został
> uszczuplony postępowaniem Reksa, to może się nikt nie czepi - czasem się
> to sprawdza, czasem jest niewielki mandat.
>
> p. m.

dlatego napisalem
wziac doradce podatkowego i odkrecac pity od 2005 roku.
nalezalo sklada pit-36 i wykazywac przychody i koszty.
po za tym jesli dochod przekroczyl te 3 tys z groszami to naleza sie
miesieczne zaliczki i za to tez moszna dostac po d...
oddzilena sprawa jest dobranie sie US do "ksiegowosci" kamienicy.

do góry

On Mon, 18 Jul 2011, mvoicem wrote:

> Jeżeli na remonty wydaje więcej niż zbiera z czynszu

Cytuję:
"Prawie wszystkie przychody były wydawane na remonty"

*Prawie*.

> Co najwyżej należy się wykazanie tego w rocznym zeznaniu.

Otóż to.
I IMO witek ma rację - trzeba dobrze się obstawić czynnym żalem,
żeby nie wyszło że US "sam z siebie" znajdzie coś jeszcze przy okazji.

> Korekta + czynny żal, brak dodatkowego podatku do zapłacenia

To ostatnie z opisu nie wynika.
A pojawia się pytanie o prawidłowe udokumentowanie kosztów.
Z tego że wydaje na remonty jeszcze nie wynika, że zbiera
kwitki za te usługi.

pzdr, Gotfryd

do góry