-
1. Data: 2003-02-25 11:44:39
Temat: Jak wycofac sie z zakupu mieszkania na kredyt - prosba o pomoc!
Od: "-< CZAJU >-" <a...@f...onet.pl>
Mam spory problem, jakiego do tej nie mialem.
Zdecydowalismy z narzeczona w grudniu ze bierzemy kredyt i kupujemu
mieszkanie.
Ale teraz narzeczona sie rozmyslila (po 8 latach bycia razem). Sytuacja
wyglada tak ze kredyt jest na dwie osoby ale jeszcze nie wykorzystany w
calosci (do 15.03 mamy wyplacic ostatnia transze), umowa wstepna z
spoldzielnia tez jest na dwie osoby, jak na razie wszystkie koszty ponioslem
ja (prowizja dla banku, ubezpieczenie kredytu itd). W umowie wstepnej
spoldzielniua zastrzegla sobie ze w przypadku rezygnacji zwracaja kase
dopiero kiedy znajda innego chtenego na dany lokal i potracaja sobie 5000
pln.
Co zrobic w tej sytuacji.
Prosze o pilna pomoc.
Pozdrawiam
-
2. Data: 2003-02-25 12:30:35
Temat: Re: Jak wycofac sie z zakupu mieszkania na kredyt - prosba o pomoc!
Od: "Kamil Dziwisz" <k...@o...pl>
Użytkownik "-< CZAJU >-" <a...@f...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b3fl29$mka$1@news.onet.pl...
> Mam spory problem, jakiego do tej nie mialem.
> Zdecydowalismy z narzeczona w grudniu ze bierzemy kredyt i kupujemu
> mieszkanie.
> Ale teraz narzeczona sie rozmyslila (po 8 latach bycia razem). Sytuacja
> wyglada tak ze kredyt jest na dwie osoby ale jeszcze nie wykorzystany w
> calosci (do 15.03 mamy wyplacic ostatnia transze), umowa wstepna z
> spoldzielnia tez jest na dwie osoby, jak na razie wszystkie koszty
ponioslem
> ja (prowizja dla banku, ubezpieczenie kredytu itd). W umowie wstepnej
> spoldzielniua zastrzegla sobie ze w przypadku rezygnacji zwracaja kase
> dopiero kiedy znajda innego chtenego na dany lokal i potracaja sobie 5000
> pln.
> Co zrobic w tej sytuacji.
> Prosze o pilna pomoc.
> Pozdrawiam
Jesli bank się zgodzi , to zmiana umowy kredytu. Bankowi powinno być
wszystko jedno, jeśli dasz odpowiednie zabezpieczenia.
Skasuje tylko ponownie prowizje.
Spółdzielni też powinno być wszystko jedno... tutaj powinna nastąpić cesja
umowy na Ciebie - pewnie będą też opłaty.
Jeśli wycofasz się z obydwu umów, to kara umowna 5000 zł raczej nie do
uratowania - poza tym kredyt będzie natychmiast wymagalny.
Wyjście 1 - scedować obydwie umowy na siebie, spłacić b. narzeczoną,
poszukać nowej narzeczonej.
Wyjście 2 - natychmiast znaleźć nową narzeczoną która wstąpi w umowę
(instrukcja w filmie J.Gruzy - "Człowiek z M-3")
pozdrawiam
Kamil
-
3. Data: 2003-02-25 16:08:28
Temat: Re: Jak wycofac sie z zakupu mieszkania na kredyt - prosba o pomoc!
Od: "-< CZAJU >-" <a...@f...onet.pl>
> Jesli bank się zgodzi , to zmiana umowy kredytu. Bankowi powinno być
> wszystko jedno, jeśli dasz odpowiednie zabezpieczenia.
> Skasuje tylko ponownie prowizje.
> Spółdzielni też powinno być wszystko jedno... tutaj powinna nastąpić cesja
> umowy na Ciebie - pewnie będą też opłaty.
> Jeśli wycofasz się z obydwu umów, to kara umowna 5000 zł raczej nie do
> uratowania - poza tym kredyt będzie natychmiast wymagalny.
Chyba za tym rozwiazaniem bylbym, nie jest mi potrzebne to mieszkanie a nie
jestem pewny czy narzeczonej zdolnisc kredytowa wystarczy aby ten kredyt
przeniesc na nia.
> Wyjście 1 - scedować obydwie umowy na siebie, spłacić b. narzeczoną,
> poszukać nowej narzeczonej.
> Wyjście 2 - natychmiast znaleźć nową narzeczoną która wstąpi w umowę
> (instrukcja w filmie J.Gruzy - "Człowiek z M-3")
> pozdrawiam
> Kamil
>
Przesrana sytuacja, jak to mozna sie przejechac.
Dzieki za odpowiedz. Cos bede kombinowal.
Moze jeszcze ktos cos podsunie lub bardziej szczegolowo.
Pozdrawiam
-
4. Data: 2003-02-26 06:16:50
Temat: Re: Jak wycofac sie z zakupu mieszkania na kredyt - prosba o pomoc!
Od: "Janusz" <j...@a...net.pl.nospam.pl>
"-< CZAJU >-" <a...@f...onet.pl> wrote in message
news:b3g4gv$4dr$1@news.onet.pl...
> Przesrana sytuacja, jak to mozna sie przejechac.
No niestety tu masz racje. Masz to szczescie, ze jeszcze nie podpisales
umowy notarialnej, bo potem
bylbys zalatwiony jeszcze gorzej (przy sprzedazy podatek itp). A tak masz
"tylko" do straty zadatek 5tys
i wszystkie prowizje. No i do wydania kolejne oplaty manipulacyjne. Nie wiem
jak w banku, ale np w PKO
nie ma prowizji za wczesniejsza splate. Teraz mozesz probowac
przegengocjowac kredyt co wiazac sie moze
z ponowna prowizja, lub wziac go "jakby nigdy nic" (chyba, ze do ost.
transzy optrzebna jest juz um. notaialna) i splacic wczesniej. Czyli jak
dostaniesz kase spowrotem.
Pozdrawiam i wspolczuje, wiem co przezywasz
Janusz
-
5. Data: 2003-02-26 10:16:49
Temat: Re: Jak wycofac sie z zakupu mieszkania na kredyt - prosba o pomoc!
Od: "Ewa R" <e...@s...pl>
Użytkownik "-< CZAJU >-" <a...@f...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b3fl29$mka$1@news.onet.pl...
> Mam spory problem, jakiego do tej nie mialem.
> Zdecydowalismy z narzeczona w grudniu ze bierzemy kredyt i kupujemu
> mieszkanie.
> Ale teraz narzeczona sie rozmyslila (po 8 latach bycia razem). Sytuacja
> wyglada tak ze kredyt jest na dwie osoby ale jeszcze nie wykorzystany w
> calosci (do 15.03 mamy wyplacic ostatnia transze), umowa wstepna z
> spoldzielnia tez jest na dwie osoby, jak na razie wszystkie koszty
ponioslem
> ja (prowizja dla banku, ubezpieczenie kredytu itd). W umowie wstepnej
> spoldzielniua zastrzegla sobie ze w przypadku rezygnacji zwracaja kase
> dopiero kiedy znajda innego chtenego na dany lokal i potracaja sobie 5000
> pln.
>
Myślę że należy rozgraniczyć sprawę związku i sprawy formalne. W końcu przy
takich decyzjach konsekwencje powinny ponieść dwie strony . Jeżeli jest
kredyt, to może była narzeczona powinna partycypować w nim w jakis sposób .
Może moglibyście się umówić , że mieszkanie jest wspólne , bierzecie kredyt
, razem spłacacie i szukacie chętnego do kupna. PO kupnie dzielicie się tym
co dostajecie ? Radziałbym się udac do prawnika od prawa cywilnego. Umowa
dwóch osób jest umową cywilną , nei koniecznie związaną z relacjami
osobistymi.
Ewa
>
-
6. Data: 2003-02-26 16:27:04
Temat: Re: Jak wycofac sie z zakupu mieszkania na kredyt - prosba o pomoc!
Od: "-< CZAJU >-" <a...@f...onet.pl>
> Myślę że należy rozgraniczyć sprawę związku i sprawy formalne. W końcu
przy
> takich decyzjach konsekwencje powinny ponieść dwie strony . Jeżeli jest
> kredyt, to może była narzeczona powinna partycypować w nim w jakis sposób
.
> Może moglibyście się umówić , że mieszkanie jest wspólne , bierzecie
kredyt
> , razem spłacacie i szukacie chętnego do kupna. PO kupnie dzielicie się
tym
> co dostajecie ? Radziałbym się udac do prawnika od prawa cywilnego. Umowa
> dwóch osób jest umową cywilną , nei koniecznie związaną z relacjami
> osobistymi.
> Ewa
Najzupelniej sie zgadzam, nie mam zamiaru tych dwoch rzeczy w tej sytuacji
mieszac.
Nie mniej jednak najbardziej adpowiadaloby mi rozwiazanie takie aby nie miec
na swoim koncie kredytu.
Twoja propozycja nie jest dla mnie zbyt korzystna poniewaz mnie zalezy na
tym co wyzej napisalem.
Albo cesja na narzeczona albo wycofanie sie z tych umow w ogole, pytanie
tylko czy w ogole mozliwe.
Emocje sa tu oddzielna kwestia.
Pozdrawiam