-
1. Data: 2007-11-12 21:01:36
Temat: Jak ominąć wejście na Vat? a jak nie to jak to się załatwia w praktyce?
Od: "ZS" <a...@w...pl>
Prowadzę DG usługi komputerowe i inne. Od 3 lat nie przekraczałem kwoty
wolnej od podatku (a pracuje na etacie), obroty roczne do 10tys wiec nie
było problemów z papierkami. W tym roku trafiły mi się dwie duze roboty i o
ile nie przekroczyłem kwoty wolnej od podatku to już mam przychodu 35 tys. W
grudniu mam znów robotę i już na pewno przekroczę 40tys przychodu i pewnie
juz nie wydam wiec i podatek poleci. Mam teraz kilka pytań.
Wystawie 10 grudnia wystawie fakture na 6tys bez vatu (tak myśle), a 11
musze wystawić drugą tez na 6tys. (to już chyba powinna być faktura VAT. )
Dochodu bede miał 10tys. w grudniu przychód 70tys. Co mam wtedy składać do
US i kiedy? Czy dopiero w styczniu rozliczyć ten vat?
Rozumiem że bede musiał zapłacić z tych 10tys. 1900zł podatku i 2200 Vatu
wiec razem 4100zł?
Makarba, nieopłacalne dla mnie zupełnie ale muszę chyba.
Pomysł miałem taki że brat zakłada swoją firmę i wystawia te faktury za
12000zł ale jak w grudniu to zrobi to też automatycznie wpadnie w Vat i
jeszcze gorzej bo nie ma kosztów a ja jakieś jeszcze bede miał do końca
roku. Może macie jeszcze jakieś inne pomysły?
Praktycznie robie tylko usługi dla firm i ten vat mi bardzo nie na rękę. Tym
bardziej ze pewnie za rok juz nie uda sie tyle miec przychodu. Poza tym to
dużo wiecej papierkowej roboty :( i co miesiac trzeba składać deklaracje do
US.
Tak mysłe teraz a co z kasą fiskalną? Czy bede musiał (chyba juz od nowego
roku) mieć? Robie praktycznie tylko usługi dla firm.
--
--
Pozdrawiam
-
2. Data: 2007-11-12 21:40:42
Temat: Re: Jak ominąć wejście na Vat? a jak nie to jak to się załatwia w praktyce?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 12 Nov 2007, ZS wrote:
> Rozumiem że bede musiał zapłacić z tych 10tys. 1900zł podatku i 2200 Vatu
> wiec razem 4100zł?
> Makarba, nieopłacalne dla mnie zupełnie ale muszę chyba.
[...]
> Praktycznie robie tylko usługi dla firm i ten vat mi bardzo nie na rękę.
Chyba czegoś nie rozumiemy :)
Czy te firmy *nie są* VATowcami? To po prawdzie jest możliwe, ale bardzo
mało prawdopodobne.
"Normalnemu VATowcowi" jest OBOJĘTNE, czy wystawisz mu rachunek na
kwotę X, czy fakturę na kwotę X + 22% VAT!!
Powód taki, że on I TAK ten VAT zapłaci - albo wprost USowi, albo Tobie,
różnica niewielka (nie licząc tego, że Tobie może się spóźnić ;))
Tak sobie myślę, że zwyczajnie nie przemyślałeś "jak działa VAT".
VAT to podatek KLIENTA.
Sprzedawca ma go tylko "skasować"
I jak jest kilku sprzedawców w sznureczku producentów, to jest (no,
jak idzie o "prawdziwy VAT" to *ma* być, bo są wyjątki) zupełnie
obojętne *który* sprzedawca go "skasuje"!
> Tym
> bardziej ze pewnie za rok juz nie uda sie tyle miec przychodu. Poza tym to
> dużo wiecej papierkowej roboty :(
Nie przesadzaj proszę. Owszem, te odliczanie po 1 zł od miejscówki jest
uciążliwe, ale nie podaruję ;>
> i co miesiac trzeba składać deklaracje do US.
Co kwartał.
Trzeba WYBRAĆ rozliczanie kwartalne, zgłosić do US i tyle.
> Tak mysłe teraz a co z kasą fiskalną?
Zamiast myślenia przeczytaj przepisy ;)
> Czy bede musiał (chyba juz od nowego
> roku) mieć? Robie praktycznie tylko usługi dla firm.
To oczywiście, że nie.
Pod kasę "podpada się" a okazji sprzedaży "dla ludzi".
pzdr, Gotfryd
-
3. Data: 2007-11-13 07:50:28
Temat: Re: Jak ominąć wejście na Vat? a jak nie to jak to się załatwia w praktyce?
Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>
Dnia Mon, 12 Nov 2007 22:40:42 +0100, Gotfryd Smolik news napisał(a):
>> Rozumiem że bede musiał zapłacić z tych 10tys. 1900zł podatku i 2200 Vatu
>> wiec razem 4100zł?
>> Makarba, nieopłacalne dla mnie zupełnie ale muszę chyba.
> [...]
>> Praktycznie robie tylko usługi dla firm i ten vat mi bardzo nie na rękę.
>
> Chyba czegoś nie rozumiemy :)
> Czy te firmy *nie są* VATowcami? To po prawdzie jest możliwe, ale bardzo
> mało prawdopodobne.
> "Normalnemu VATowcowi" jest OBOJĘTNE, czy wystawisz mu rachunek na
> kwotę X, czy fakturę na kwotę X + 22% VAT!!
> Powód taki, że on I TAK ten VAT zapłaci - albo wprost USowi, albo Tobie,
> różnica niewielka (nie licząc tego, że Tobie może się spóźnić ;))
>
> Tak sobie myślę, że zwyczajnie nie przemyślałeś "jak działa VAT".
> VAT to podatek KLIENTA.
> Sprzedawca ma go tylko "skasować"
> I jak jest kilku sprzedawców w sznureczku producentów, to jest (no,
> jak idzie o "prawdziwy VAT" to *ma* być, bo są wyjątki) zupełnie
> obojętne *który* sprzedawca go "skasuje"!
Gdybanie:
Być może ma już podpsaną umowę z podaną kwotą lub np stawką godzinową, bez
określenia czy to netto czy brutto. Wtedy jest różnica.
-
4. Data: 2007-11-13 10:28:26
Temat: Re: Jak ominąć wejście na Vat? a jak nie to jak to się załatwia w praktyce?
Od: "MarekZ" <m...@t...irc.pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0711122234370.3820@athlon64...
> Zamiast myślenia przeczytaj przepisy ;)
No to to już jest Rada Sezonu. ;-)
marekz
-
5. Data: 2007-11-13 10:37:15
Temat: Re: Jak ominąć wejście na Vat? a jak nie to jak to się załatwia w praktyce?
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
MarekZ pisze:
> Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
> wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0711122234370.3820@athlon64...
>
>> Zamiast myślenia przeczytaj przepisy ;)
>
> No to to już jest Rada Sezonu. ;-)
>
No, muszę przyznać... Gotfrydzie, nie pij tyle! ;)
MSPANC
Maddy
--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813
-
6. Data: 2007-11-13 11:59:04
Temat: Re: Jak ominąć wejście na Vat? a jak nie to jak to się załatwia w praktyce?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 13 Nov 2007, jureq wrote:
> Gdybanie:
> Być może ma już podpsaną umowę z podaną kwotą lub np stawką godzinową, bez
> określenia czy to netto czy brutto. Wtedy jest różnica.
To prawda. Ale:
- fakt że mówi o *przyszłych* umowach przemawia przeciw
- jak mowa o sumach kilkanaście/kilkadziesiąt tysięcy, to moze jednak
warto się pofatygować i sprawdzić wynik negocjacji :)
pzdr, Gotfryd
-
7. Data: 2007-11-13 12:09:15
Temat: Re: Jak ominąć wejście na Vat? a jak nie to jak to się załatwia w praktyce?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 13 Nov 2007, MarekZ wrote:
> Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
> wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0711122234370.3820@athlon64...
>
>> Zamiast myślenia przeczytaj przepisy ;)
>
> No to to już jest Rada Sezonu. ;-)
Ja nie pisałem, żeby nie pytać od których zacząć :D
"Myślenie nad kasą fiskalną" przy sprzedaży dla firm kwalifikuje
się jako prowokacja :), bo interesujący kawałek jest wyjątkowo
krótki!
pzdr, Gotfryd
-
8. Data: 2007-11-13 12:20:28
Temat: Re: Jak ominąć wejście na Vat? a jak nie to jak to się załatwia w praktyce?
Od: "tpi" <x...@w...pl>
oj maddy maddy to żadna pomoc , jak przeczyta przepisy to i tak od razu nie
zrozumie , a odpowiedz jest prosta vat dla tego kolegi jest neutralny i nie
powinien się tym przejmować
Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości
news:fhbv2r$aps$1@nemesis.news.tpi.pl...
> MarekZ pisze:
>> Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
>> wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0711122234370.3820@athlon64...
>>
>>> Zamiast myślenia przeczytaj przepisy ;)
>>
>> No to to już jest Rada Sezonu. ;-)
>>
>
> No, muszę przyznać... Gotfrydzie, nie pij tyle! ;)
>
> MSPANC
>
> Maddy
>
> --
> *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***
>
> Magdalena "Maddy" Wołoszyk
> JID m...@e...com.pl
> GG: 5303813
-
9. Data: 2007-11-15 07:39:29
Temat: Re: Jak ominąć wejście na Vat? a jak nie to jak to się załatwia w praktyce?
Od: "ZS" <a...@w...pl>
> Ja nie pisałem, żeby nie pytać od których zacząć :D
> "Myślenie nad kasą fiskalną" przy sprzedaży dla firm kwalifikuje
> się jako prowokacja :), bo interesujący kawałek jest wyjątkowo
> krótki!
A jak bede miał kilka doslownie faktur dla ludzi?
-
10. Data: 2007-11-15 08:08:41
Temat: Re: Jak ominąć wejście na Vat? a jak nie to jak to się załatwia w praktyce?
Od: "ZS" <a...@w...pl>
> - fakt że mówi o *przyszłych* umowach przemawia przeciw
> - jak mowa o sumach kilkanaście/kilkadziesiąt tysięcy, to moze jednak
> warto się pofatygować i sprawdzić wynik negocjacji :)
Tak jak piszesz o przyszłych nie ma problemu:) Mam natomiast umowe ze szkołą
na obsługę i kwota jest 360zł miesiecznie. A teraz bede musiał brac 440zł
:( Wprawdzie to nowa umowa ale w budżetówce to jest makabra cokolwiek
wynegocjować wiec bede musiał pewnie brac 360zł brutto:( i powiedzcie że mi
się to opłaca i nie ma różnicy :)