http://nt.interia.pl/news?inf=402472

ciekawe kto teraz odpowie za całe zamieszanie z Kluską i rzekomym
wyłudzeniem VAT?

pozdrav
eva

do góry

> ciekawe kto teraz odpowie za całe zamieszanie z Kluską i rzekomym
> wyłudzeniem VAT?
KLuska sobie odpuścił, teraz pasie owce
Pawełj

do góry

Użytkownik "pawel J" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bdsr2k$17g$1@news.onet.pl...
> > ciekawe kto teraz odpowie za całe zamieszanie z Kluską i rzekomym
> > wyłudzeniem VAT?
> KLuska sobie odpuścił, teraz pasie owce
> Pawełj
>
nie za bardzo, ciąży na nim zarzut jako na osobie fizycznej i nie ma tu
znaczenia że akurat teraz już pasie owce.

do góry

On Wed, 2 Jul 2003, tatko1971 wrote:

>+ Użytkownik "pawel J" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>+ news:bdsr2k$17g$1@news.onet.pl...
>+ > > ciekawe kto teraz odpowie za całe zamieszanie z Kluską i rzekomym
>+ > > wyłudzeniem VAT?
>+ > KLuska sobie odpuścił, teraz pasie owce
>+ > Pawełj
>+ >
>+ nie za bardzo, ciąży na nim zarzut jako na osobie fizycznej i nie ma tu
>+ znaczenia że akurat teraz już pasie owce.

Jak rozumiałem problem jest odwrotny: to nie państwo może mieć
pretensje do p.Kluski a odwrotnie. W końcu "wjazd", zajęcie mienia
i inne takie "niespodzianki" ktoś przygotował i podpisał, a teraz
wychodzi na to że akcja nie miała podstawy.
No i ciekawe co byś powiedział jakby się okazało że wojsko zgodnie
z przepisami zaanektowało ci na 2 tygodnie samochód "bo jest potrzebny".
Jako jedynemu w całej Polsce pewnikiem ;>
BTW: ciekawe jaki procent "ludności" zdaje sobie sprawę że
wojsko to i owo może... a w razie stanów nadzwyczajnych inne
władze również. I dla jasności - chodzi o to że są obowiązki
a nie ma przywilejów :> (dla tych na których owe obowiązki
można nałożyć).

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

> Jak rozumiałem problem jest odwrotny: to nie państwo może mieć
> pretensje do p.Kluski a odwrotnie. W końcu "wjazd", zajęcie mienia
> i inne takie "niespodzianki" ktoś przygotował i podpisał, a teraz
> wychodzi na to że akcja nie miała podstawy.

Przygladając się zasadom funkcjonowania naszego
państwa (bez)prawa obstawiam, że winnego nie będzie, a już
o pociągnięciu kogolwiek do odpowiedzialności to w ogóle
nie ma mowy :-(

> pozdrowienia, Gotfryd
wzjm. Pix

do góry

On Wed, 2 Jul 2003, pix wrote:
[...]
>+ > pretensje do p.Kluski a odwrotnie. W końcu "wjazd", zajęcie mienia
[...]
>+ Przygladając się zasadom funkcjonowania naszego
>+ państwa (bez)prawa obstawiam, że winnego nie będzie,

Bo go nie ma. Legalnie - nie ma. Nie bez powodu wspominałem
że mało kto wie co np. "wojsko może"....
Jak na *.prawo piszę że musi być srodek egzekucji odszkodowania
jeśli np. zostaje zorganizowana akcja "BSA" i firmie zajmują
komputery - po czym okazuje się że podstaw do "zajęcia sprzętu"
na rok czy dwa nie było (i to nawet jeśli stwierdzono niepra-
widłowości - ja się pytam po co komu zajęcie drukarki ? - a na-
wet całego PCta - skoro ew. dowód rzeczowy jest na HDD
i nigdzie indziej) - to zostaję zakrzyczany. Że taki przepis
mianowicie sparaliżowałby w ogóle działania policji...
Krótko mówiąc: za delikatnie rzecz określiłeś; u nas w społe-
czeństwie najwyraźniej *w żadną stronę* nie ma właściwej
dozy wyobraźni :( i zadowoli się złapaniem kozłów ofiarnych.

>+ wzjm. Pix

wzjm, Gotfryd

do góry

> >+ Przygladając się zasadom funkcjonowania naszego
> >+ państwa (bez)prawa obstawiam, że winnego nie będzie,
>
> Bo go nie ma. Legalnie - nie ma. Nie bez powodu wspominałem
> że mało kto wie co np. "wojsko może"....

Wojsko pewnie faktycznie może wiele.
A w naszym chorym kraju nie tylko ono niestety.
Tym niemniej ktoś tą nagonkę zainicjował, ktoś koordynował
działania zupełnie niezależnych przecież służb - mniemam że
dociekliwy prokurator miałby w tym przypadku pełne ręce roboty
a i byc może kryminałek dałoby się napełnić.
Oczywiście biorąc pod uwagę, że u nas ostatnio w takich sprawach
prokuraturze raczej mylą się role z obroną to trudno na to liczyć :(

(..)
> Krótko mówiąc: za delikatnie rzecz określiłeś; u nas w społe-
> czeństwie najwyraźniej *w żadną stronę* nie ma właściwej
> dozy wyobraźni :( i zadowoli się złapaniem kozłów ofiarnych.

Taka juz niewdzięczna rola kozłów ofiarnych - to sposób
znany od wieków i stale zadziwiająco skuteczny.
Inaczej mówiąc zbiorowa głupota wygląda na pewną cechę
stałą, niezależną od upływu czasu i w sumie nie jest tylko
naszą specjalnoscią.

pozd. Pix

do góry