Dnia Sat, 01 Nov 2008 11:00:57 -0700, Arek napisał(a):

> Sprawa wygląda tak klient dla którego robiono pewną usługę, w celach
> ograniczenia kosztów żądał jej wykonania bez faktury, jednak po jej
> wykonaniu i zapłaceniu umówionej kwoty chce pokwitowania. Czy wydanie
> takiego pokwitowania nie jest kręceniem bata na samego siebie - a co
> jeśli znajdzie się takie pokwitowanie w US? Dawać pokwitowanie czy nie?

Ty wyraźnie nie masz ochoty napisać otwarcie o co tu chodzi naprawdę. Więc
możemy się tylko domyślać. Przypuszczam, że wybór był taki: albo cena
wyższa i wszystko "na papierze", pisemne umowy, ty ładnie płacisz
wszystkie podatki, wystawiasz rachunki/faktury, dokumenty KP. Albo robicie
"na gębę", żadnych papierów, ty nic nie wiesz o tym, że coś robiłeś, nie
płacisz podatków itp. I teraz twój klient zmienił zdanie - chce papierów
i nie ma zamiaru dopłacać. Nie da się ogólnie odpowiedzieć co powinienieś
teraz zrobić - to zależy od tego co klient (i Urząd Skarbowy) jest ci w
stanie teraz udowodnić I co ty jesteś w stanie udowodnić jemu. Zazwyczaj
jeśli on zechce, to jest w stanie udowodnić dużo. Więc przypuszczam, ze
powinienieś cała sytuację potraktować jako nauczkę na przyszłość, ze nie
warto "oszczędzać" bo to kosztuje. Jedyny plus twojej sytuacji, to fakt,
że jakąś zapłatę otrzymałeś. Mogło się zdarzyć, że dostaniesz np połowę
umówionej kwoty, a klient stwierdzi: "przecież na tyle się umawialiśmy"

do góry