Dzień dobry szanownym grupowiczom,

Jest sobie administrator nieruchomości, spółka "z zoo",
płatnik VAT. Nie wystawia faktur (ani rachunków), ogólnie tnie
sobie w kulki z naliczaniem (np. nalicza dwukrotnie opłaty
za media). Trzeba ich zdyscyplinować i trzymać rękę
na pulsie kiedy chcą mnie naciągnąć.

Zgodnie z Art. 87 Ustawy Ordynacja podatkowa sprzedawca
ma obowiązek na żądanie kupującego wystawić rachunek,
a zgodnie z Art. 106 Ustawy o podatku od towarów i usług
płatnicy VAT na żądanie klienta muszą mu wystawić fakturę
VAT (i nawet to jak widzę będzie od nowego roku wprost
w ordynacji).

No i teraz moje pytanie: czy mogę złożyć oświadczenie
woli, że "od tej chwili proszę mi co miesiąc wystawiać
faktury", czy też muszę żądać niejako "każdej faktury z osobna"?

Na mój gust pierwsze nie ma wad prawnych, ale może
ktoś ma inne zdanie?

Dzięki za wszelkie uwagi.


--
Dominik & kąpany (via slrn)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP
Na priv pisz na adres: dominik kropka alaszewski na gmailu.

do góry

On Fri, 11 Oct 2013, Dominik & Co wrote:

> No i teraz moje pytanie: czy mogę złożyć oświadczenie
> woli, że "od tej chwili proszę mi co miesiąc wystawiać
> faktury", czy też muszę żądać niejako "każdej faktury z osobna"?

Trzymałbym się tej drugiej wersji, jednak.

> Na mój gust pierwsze nie ma wad prawnych, ale może
> ktoś ma inne zdanie?

Per analogiam: skoro po długich sporach, zarówno o ch-rze
publicznym jak i w toku prac ustawodawczych, aby zakończyć
wątpliwości interpretacyjne, minister zdecydował się
jednak zmienić literkę w rozporządzeniu i dopuścić "przednie
światła" w rowerze (chociaż rower który ma dwa przednie
światła *ma* "jedno światło przednie", czego poprzednie
rozporządzenie wymagało, prawda?), to fakt, że obowiązek
wystawcy dotyczy "faktury" (a nie "faktur"!) wskazuje,
że zupełnie niezależnie od tego, czy wystawca ma legalne
prawo do "zapominania" o takiej dyspozycji, w ogóle nie
istnieje obowiązek "grupowy" (dla "faktur"), a jedynie
indywidualny (dla "faktury").
Z tego p. widzenia ciekawa jest konstrukcja art.106.4
aktualnej ustawy o VAT: zwolnienie z obowiązku wystawiania
dotyczy "faktur", a wyłączenie (na skutek żądania) już
tylko "faktury".
Wygląda na przemyślaną konstrukcję (nie mogę wyjść
z podziwu, że nie ma jak się przyczepić ;))

> Dzięki za wszelkie uwagi.

Wszelka krytyka powyższego wniosku mile widziana :)
Żeby była jasność (nomen omen), osobiście nie zdarzyło
mi się spotkać z przypadkiem czepiania się przez policję
faktu posiadania na rowerze dwu świateł.
Niemniej spór prawny był :)

pzdr, Gotfryd

do góry

W dniu 2013-10-12 00:23, Gotfryd Smolik news pisze:

>
> Wszelka krytyka powyższego wniosku mile widziana :)
> Żeby była jasność (nomen omen), osobiście nie zdarzyło
> mi się spotkać z przypadkiem czepiania się przez policję
> faktu posiadania na rowerze dwu świateł.
> Niemniej spór prawny był :)

Spór? Kiedyś światła stop miały być dwa i nie było zmiłuj, trzecie
światło było nielegalne.

MJ

do góry

On Sat, 12 Oct 2013, Michal Jankowski wrote:

> Spór? Kiedyś światła stop miały być dwa i nie było zmiłuj, trzecie światło
> było nielegalne.

Tak, ale nie pamiętam jak brzmiał przepis :)

Forma w stylu "dwa albo cztery" (dajmy na to światła drogowe)
jest w miarę jednoznaczna dla każdego czytającego (jako zakaz każdej
innej liczby) ze względu na wyczerpującą siłę alternatywy (nie ma
innej możliwości, niż wymieniona w alternatywie, włącznie ze złożeniem
alternatyw).
"Musi być wyposażony w jedno" co najmniej potocznie bywa rozumiane
jako "musi być wyposażony w co najmniej jedno".
Niemniej wniosek był najwyraźniej tak jak piszesz - uznali, że
trzeba jawnie zapisać dopuszczalność liczby mnogiej.
Ergo, "żądanie" z ustawy o VAT dotyczy "faktury".
Jednej.
Znaczy każdej z osobna.
W tej wersji Dominik nie może uziemić dostawcy "żądaniem ciągłym".

pzdr, Gotfryd

do góry

Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> wrote:
> On Sat, 12 Oct 2013, Michal Jankowski wrote:
>
>> Spór? Kiedyś światła stop miały być dwa i nie było zmiłuj, trzecie światło
>> było nielegalne.
>
> Tak, ale nie pamiętam jak brzmiał przepis :)
>

Coś na kształt "pojazd powinien wyposażony w dwa sprawne światła stopu".

do góry

Dnia 12.10.2013 Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> napisał/a:

> Niemniej wniosek był najwyraźniej tak jak piszesz - uznali, że
> trzeba jawnie zapisać dopuszczalność liczby mnogiej.
> Ergo, "żądanie" z ustawy o VAT dotyczy "faktury".
> Jednej.

No jednej. Ale, literalnie- nie zapisano "klient może
żądać wystawienia faktury" (wtedy oczywiście byłoby- może żądać
tylko wystawienia jednej"), ale "na żądanie tych osób podatnicy
zobowiązani są do wystawienia faktury". Z tego nie wynika, że żądać
można tylko wystawienia jednej, ale że podatnik "wystawia jedną".
Logiczne, naraz może tylko jedną ;-)
Fakt, użycie l.mn. w poprzednim zdaniu niestety osłabia ten
argument :-)

Ale chodzi tu o jedną (też) umowę, świadczenie ciągłe.
Nie o wszelkie faktury od danego usługodawcy, który kiedyś tam
w przyszłości być może jakieś tam mi usługi wyświadczy.

> W tej wersji Dominik nie może uziemić dostawcy "żądaniem ciągłym".

Ale przecież prawo nie precyzuje formy "żądania", prawda?
ZTCW bez problemu uznawana jest forma wypowiedzenia "poproszę fakturę"
przy odbiorze towaru.

Zatem wystarczy comiesięczny króciutki telefon "Poproszę fakturę
za grudzień, klient ten-a-ten" (oczywiście rozmowa nagrywana).
I ewentualnie spełnienie obywatelskiego obowiązku doniesieniem
o popełnieniu wykroczenia skarbowego :-)

> pzdr, Gotfryd


Pozdrawiam,


--
Dominik & kąpany (via slrn)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP
Na priv pisz na adres: dominik kropka alaszewski na gmailu.

do góry

On Sun, 13 Oct 2013, Dominik & Co wrote:

> Ale przecież prawo nie precyzuje formy "żądania", prawda?
> ZTCW bez problemu uznawana jest forma wypowiedzenia "poproszę fakturę"
> przy odbiorze towaru.
> Zatem wystarczy comiesięczny króciutki telefon "Poproszę fakturę

Oczywiscie, tu zgoda.
Niemniej już przypisanie administracyjnej (podatkowej) części
"żądania" do "umowy" (a nie do "faktury") jest IMO wątpliwe.
Co innego część cywilnoprawna, bo oczywiście można skutecznie
egzekwować tą drogą, pod warunkiem, że dostawca zgodzi się na
zapis że podstawą żądania zapłaty jest prawidłowa faktura
wystawiona po wyświadczeniu usługi :>
(całkiem nierzadki "standard" w kontaktach firmowych)

pzdr, Gotfryd

do góry