eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiDziwny system liczenia vatów
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 51

  • 21. Data: 2010-02-09 12:59:17
    Temat: Re: Dziwny system liczenia vatów
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 2010-02-09 13:53, Maddy pisze:
    >> No ale jak nie wyjdzie to samo, to się nie da uzgodnić magazynu z
    >> podatkami. I nawet jakby program miał opcję wpisywania kwoty brutto, to
    >> nettowe by się mu nie zgodziły wtedy. Normalnie koszmar.
    > Powtarzam - to jest feler programu.
    > Powinna być możliwość przebicia kwoty VAT, a najlepiej każdej kwoty,
    > byle się dodawanie zgadzało.


    No ale to mi się nigdy nie zejdzie, nawet jakbym na kartce to próbował
    zapisać. Bo towar w magazynie lata w cenach netto. Więc mam zakup towaru
    po 8,80 zł sztuka. Ale zamiast zapłacić za niego 130zł zapłaciłem
    130,05zł. Więc nawet jak doprowadzę do rozjazdu (a to się w tym
    programie da) kwot w PKPiR, to nie zejdzie mi się całość jedno z drugim.


    > Producent schrzanił sprawę.

    Albo ja czegoś nie rozumiem, bo w samej książce to owszem, można wpisać
    dowolnie, ale przyjęcie na magazyn się nie zejdzie.


    --
    Przemysław Adam Śmiejek


  • 22. Data: 2010-02-09 13:03:51
    Temat: Re: Dziwny system liczenia vatów
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>

    On 2010-02-09, Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl> wrote:

    [...]

    >> Powtarzam - to jest feler programu.
    >> Powinna być możliwość przebicia kwoty VAT, a najlepiej każdej kwoty,
    >> byle się dodawanie zgadzało.
    >
    > No ale to mi się nigdy nie zejdzie, nawet jakbym na kartce to próbował
    > zapisać. Bo towar w magazynie lata w cenach netto. Więc mam zakup towaru
    > po 8,80 zł sztuka. Ale zamiast zapłacić za niego 130zł zapłaciłem
    > 130,05zł. Więc nawet jak doprowadzę do rozjazdu (a to się w tym
    > programie da) kwot w PKPiR, to nie zejdzie mi się całość jedno z drugim.

    To kup 15 sztuk i weź fakturę osobno na każdą szt. ;)

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl


  • 23. Data: 2010-02-09 13:11:17
    Temat: Re: Dziwny system liczenia vatów
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 2010-02-09 14:03, Wojciech Bancer pisze:
    > On 2010-02-09, Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl> wrote:
    >>> Powtarzam - to jest feler programu.
    >>> Powinna być możliwość przebicia kwoty VAT, a najlepiej każdej kwoty,
    >>> byle się dodawanie zgadzało.
    >> No ale to mi się nigdy nie zejdzie, nawet jakbym na kartce to próbował
    >> zapisać. Bo towar w magazynie lata w cenach netto. Więc mam zakup towaru
    >> po 8,80 zł sztuka. Ale zamiast zapłacić za niego 130zł zapłaciłem
    >> 130,05zł. Więc nawet jak doprowadzę do rozjazdu (a to się w tym
    >> programie da) kwot w PKPiR, to nie zejdzie mi się całość jedno z drugim.
    > To kup 15 sztuk i weź fakturę osobno na każdą szt. ;)

    no ale ja poważnie nie wiem co z tym zrobić.

    --
    Przemysław Adam Śmiejek


  • 24. Data: 2010-02-09 13:15:55
    Temat: Re: Dziwny system liczenia vatów
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    W dniu 09-02-2010 13:59, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    > W dniu 2010-02-09 13:53, Maddy pisze:
    >>> No ale jak nie wyjdzie to samo, to się nie da uzgodnić magazynu z
    >>> podatkami. I nawet jakby program miał opcję wpisywania kwoty brutto, to
    >>> nettowe by się mu nie zgodziły wtedy. Normalnie koszmar.
    >> Powtarzam - to jest feler programu.
    >> Powinna być możliwość przebicia kwoty VAT, a najlepiej każdej kwoty,
    >> byle się dodawanie zgadzało.
    >
    >
    > No ale to mi się nigdy nie zejdzie, nawet jakbym na kartce to próbował
    > zapisać. Bo towar w magazynie lata w cenach netto. Więc mam zakup towaru
    > po 8,80 zł sztuka. Ale zamiast zapłacić za niego 130zł zapłaciłem
    > 130,05zł. Więc nawet jak doprowadzę do rozjazdu (a to się w tym
    > programie da) kwot w PKPiR, to nie zejdzie mi się całość jedno z drugim.

    Pytanie zasadnicze. A musi?

    Magazyn jest Ci potrzebny w cenach netto.
    VAT tylko do rozliczenia tego podatku.

    To jest KPiR. Tam się nie musi zgadzać ma krzyż i podłużnie.

    Jakbyś Ty miał rozliczać prawdziwy magazyn, taki produkcyjny, z
    przyjęciami w kg a rozchodami w szt (albo przyjęcia na beczki 50l a
    rozchód na kilogramy) to byś chyba nabawił się ciężkiej nerwicy.


    >
    >
    >> Producent schrzanił sprawę.
    >
    > Albo ja czegoś nie rozumiem, bo w samej książce to owszem, można wpisać
    > dowolnie, ale przyjęcie na magazyn się nie zejdzie.

    To jest magazyn roboczy, jak książkowicz magazynu nie masz, masz remanenty.
    To co masz to narzędzie pomocnicze. Nie ma wymogu żeby się z rejestrem
    VAt zgadzało co do grosza.


    --
    *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    JID m...@e...com.pl
    GG: 5303813


  • 25. Data: 2010-02-09 13:19:20
    Temat: Re: Dziwny system liczenia vatów
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 2010-02-09 14:15, Maddy pisze:
    >> No ale to mi się nigdy nie zejdzie, nawet jakbym na kartce to próbował
    >> zapisać. Bo towar w magazynie lata w cenach netto. Więc mam zakup towaru
    >> po 8,80 zł sztuka. Ale zamiast zapłacić za niego 130zł zapłaciłem
    >> 130,05zł. Więc nawet jak doprowadzę do rozjazdu (a to się w tym
    >> programie da) kwot w PKPiR, to nie zejdzie mi się całość jedno z drugim.
    > Pytanie zasadnicze. A musi?

    Nie wiem. Jam prosty chłop ze wsi.

    > Magazyn jest Ci potrzebny w cenach netto.

    No i one się nie zgadzają. Mam 15 sztuk towaru po 8,80 netto za które
    zapłaciłem w sumie 130,05 netto, a 8,80 * 15 daje 130 równe.

    > To jest KPiR. Tam się nie musi zgadzać ma krzyż i podłużnie.
    > Jakbyś Ty miał rozliczać prawdziwy magazyn, taki produkcyjny, z
    > przyjęciami w kg a rozchodami w szt (albo przyjęcia na beczki 50l a
    > rozchód na kilogramy) to byś chyba nabawił się ciężkiej nerwicy.


    No właśnie widzę.

    >>> Producent schrzanił sprawę.
    >> Albo ja czegoś nie rozumiem, bo w samej książce to owszem, można wpisać
    >> dowolnie, ale przyjęcie na magazyn się nie zejdzie.
    > To jest magazyn roboczy, jak książkowicz magazynu nie masz, masz remanenty.

    A tak przy okazji: Czy remanent musi być robiony ręcznie? Tak mi mówią,
    że musi, bo to spis z natury, ale zastanawiam się czy opcja ,,wydrukuj
    stan i przeleć po półkach sprawdzić co jest'' to zła jest?


    --
    Przemysław Adam Śmiejek


  • 26. Data: 2010-02-09 13:51:50
    Temat: Re: Dziwny system liczenia vatów
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    (09.02.2010 13:30), Przemysław Adam Śmiejek wrote:
    >
    > W dniu 2010-02-09 13:22, Maddy pisze:
    >> W dniu 09-02-2010 13:14, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    >>> W dniu 2010-02-09 12:37, mvoicem pisze:
    >>>>> Ale se ne da. Aktywne są tylko kolumny netto.
    >>>>> http://zasoby.tristan.b7.pl/smieci/forumy/ksiegowani
    e.png
    >>>> No to masz wadliwy program który nie wie o tym że VAT można liczyć na
    >>>> wiele sposobów.
    >>>> Albo go używasz od niedawna, albo masz wyjątkowego fuksa że dopiero
    >>>> teraz udało ci sie trafić na "niewrzucalną" fakturę.
    >>> programu używam od roku, ale księgowość prowadzę od 10 lat i NIGDY nie
    >>> spotkałem takiej dziwnie liczonej faktury. Wszyscy liczyli normalnie.
    >>>
    >> Ale to jest normalnie. Normalnie do brutto.
    >
    > No ale brutto to sztuczna cena składająca się z ceny i vatu. Więc bez
    > sensu jest obliczanie w sposób mieszający składniki.

    Nie, brutto to jest naturalna cena, ta którą się posługujesz na codzień.
    Jeżeli nie określasz jaką cenę podajesz, to domyślnie (naturalnie)
    przyjmuje się że to jest cena do zapłaty - czyli najczęściej brutto.

    p. m.


  • 27. Data: 2010-02-09 14:02:27
    Temat: Re: Dziwny system liczenia vatów
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 2010-02-09 14:51, mvoicem pisze:
    > (09.02.2010 13:30), Przemysław Adam Śmiejek wrote:
    >> No ale brutto to sztuczna cena składająca się z ceny i vatu. Więc bez
    >> sensu jest obliczanie w sposób mieszający składniki.
    > Nie, brutto to jest naturalna cena, ta którą się posługujesz na codzień.

    E? Posługuję się nettami. Brutta se latają gdzieś obok, jako ogon
    formalnościowy.

    > Jeżeli nie określasz jaką cenę podajesz, to domyślnie (naturalnie)
    > przyjmuje się że to jest cena do zapłaty - czyli najczęściej brutto.

    owszem, mam takich kontrahentów i bywa to wkurzające, trzeba przeliczać
    ile to naprawdę kosztuje. Ale generalnie całość odbywa się wokoło netto
    przecież. I to nawet jak szkołom podaję ceny, a ich faktycznie
    interesują ceny brutto, to księgowe są nauczone se same doliczać watę.
    Bo wiadomo, że cały obrót się analizuje cenami netto, bo to są ceny,
    jakie się płaci i jakie człowieka interesują.

    --
    Przemysław Adam Śmiejek


  • 28. Data: 2010-02-09 14:09:20
    Temat: Re: Dziwny system liczenia vatów
    Od: sensor <n...@p...pl>

    Dnia Tue, 09 Feb 2010 15:02:27 +0100, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a) w
    wiadomości <news:hkro9q$kao$1@news.interia.pl>:

    > przecież. I to nawet jak szkołom podaję ceny, a ich faktycznie
    > interesują ceny brutto, to księgowe są nauczone se same doliczać watę.
    > Bo wiadomo, że cały obrót się analizuje cenami netto, bo to są ceny,
    > jakie się płaci i jakie człowieka interesują.

    Nigdy jeszcze żadna księgowa w szkole nie pytała mnie o cenę netto. Ich
    interesują wyłącznie brutto.


  • 29. Data: 2010-02-09 14:21:51
    Temat: Re: Dziwny system liczenia vatów
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    W dniu 09-02-2010 15:02, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    > W dniu 2010-02-09 14:51, mvoicem pisze:
    >> (09.02.2010 13:30), Przemysław Adam Śmiejek wrote:
    >>> No ale brutto to sztuczna cena składająca się z ceny i vatu. Więc bez
    >>> sensu jest obliczanie w sposób mieszający składniki.
    >> Nie, brutto to jest naturalna cena, ta którą się posługujesz na codzień.
    >
    > E? Posługuję się nettami. Brutta se latają gdzieś obok, jako ogon
    > formalnościowy.

    Ile wydałeś netto na ostatnie zakupy do domu?
    Ile kosztuje netto chleb, mleko, cukier?
    Jak kupujesz nowe buty to jaką cenę bierzesz pod uwagę?


    > Bo wiadomo, że cały obrót się analizuje cenami netto, bo to są ceny,
    > jakie się płaci i jakie człowieka interesują.

    Nie człowieka. Płatnika VAT - to podzbiór 'ludzi'
    Człowieka interesują albo obie ceny zalezie od sytuacji albo tylko brutto.

    --
    *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    JID m...@e...com.pl
    GG: 5303813


  • 30. Data: 2010-02-09 14:21:53
    Temat: Re: Dziwny system liczenia vatów
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    (09.02.2010 15:02), Przemysław Adam Śmiejek wrote:
    > W dniu 2010-02-09 14:51, mvoicem pisze:
    >> (09.02.2010 13:30), Przemysław Adam Śmiejek wrote:
    >>> No ale brutto to sztuczna cena składająca się z ceny i vatu. Więc bez
    >>> sensu jest obliczanie w sposób mieszający składniki.
    >> Nie, brutto to jest naturalna cena, ta którą się posługujesz na codzień.
    >
    > E? Posługuję się nettami. Brutta se latają gdzieś obok, jako ogon
    > formalnościowy.

    Naprawdę?

    Zawsze miałem cię za człowieka silnie związanego z życiem codziennym i
    tzw. "zdrowym chłopskim rozumem", czasem nawet zbyt silnie, a tutaj taka
    niespodzianka.

    Czyli jak idziesz do sklepu kupić telewizor to patrzysz na netto? Jak
    pytasz się w sklepie po ile jest np. chleb, to podają ci ceny w netto
    czy przeliczasz sobie na bieżąco z brutto na netto?

    Jak zastanawiasz się czy kupić na prezent książkę czy jakiś wisiorek, to
    porównujesz w netto i uwzględniasz że jedno jest na 22% a drugie na 7%?

    No i wreszcie jak coś kupisz niefirmowo na allegro to bardzo jesteś
    zawiedziony jak się okaże że zamiast faktury VAT dostałeś FV marża?

    p. m.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1