Hello All,

Jest sobie spółka z o.o., założona przez dwóch wspólników. Udziały po
50%

Jeden ze wspólników jest mocno zadłużony (podatki i składki ZUS) i
teraz urząd skarbowy zajmuje... udziały w spółce.

Z jednej strony jest to zrozumiałe a z drugiej - zaczynam mieć obawy,
czy pojęcie 'zajęcie udziałów w spółce' oznacza też zajęcie praw
wynikających z ich posiadania? Chodzi mi przede wszystkim o sprawy
najwyższego organu spółki - walnego zgromadzenia wspólników. Czy
zajęcie udziałów spółki oznacza, że przyjdzie upoważniony przez urząd
urzedas i będzie miał ważny głos w sprawach spółki?

Bo to, ze spółka nie może zadłużonemu wspólnikowi wypłacić
jakichkolwiek dywidend itp. ale musi je przekazać urzedowi jest
oczywiste.

--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl

do góry

On Thu, 2 Feb 2006, RoMan Mandziejewicz wrote:

> Jest sobie spółka z o.o., założona przez dwóch wspólników. Udziały po
> 50%
>
> Jeden ze wspólników jest mocno zadłużony (podatki i składki ZUS) i
> teraz urząd skarbowy zajmuje... udziały w spółce.
>
> Z jednej strony jest to zrozumiałe a z drugiej - zaczynam mieć obawy,
> czy pojęcie 'zajęcie udziałów w spółce' oznacza też zajęcie praw
> wynikających z ich posiadania? Chodzi mi przede wszystkim o sprawy
> najwyższego organu spółki - walnego zgromadzenia wspólników. Czy
> zajęcie udziałów spółki oznacza, że przyjdzie upoważniony przez urząd
> urzedas i będzie miał ważny głos w sprawach spółki?

Popatrz na art.182.2 KSH.
IMO wynika z niego (a contrario) że jeśli umowa nie przewiduje
to nie. Przepis nie dotyczy innych praw wynikłych z posiadania
udziału, więc nie dywaguję "czy może przyjść" - ale IMO
w kwestii "czy będzie miał ważny głos" może posłużyć za
krok do rozważań.
Rzecz jasna nie wiem czy gdzieś nie ma przepisu stwierdzającego
że przy zastawie z zobowiązania podatkowego jest inaczej!
Nie spodziewam się...

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)

do góry

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl> napisał w wiadomości
news:

> Jeden ze wspólników jest mocno zadłużony (podatki i składki ZUS) i
> teraz urząd skarbowy zajmuje... udziały w spółce.
>
> Z jednej strony jest to zrozumiałe a z drugiej - zaczynam mieć obawy,
> czy pojęcie 'zajęcie udziałów w spółce' oznacza też zajęcie praw
> wynikających z ich posiadania?

Nie - jest zajęcie, a nie przejęcie.
Czyli mogą sprzedać i OD TEGO momentu nowy właściciel będzie miał te prawa.

do góry

Hello Cavallino,

Thursday, February 2, 2006, 9:31:11 PM, you wrote:

>> Jeden ze wspólników jest mocno zadłużony (podatki i składki ZUS) i
>> teraz urząd skarbowy zajmuje... udziały w spółce.
>> Z jednej strony jest to zrozumiałe a z drugiej - zaczynam mieć obawy,
>> czy pojęcie 'zajęcie udziałów w spółce' oznacza też zajęcie praw
>> wynikających z ich posiadania?
> Nie - jest zajęcie, a nie przejęcie.
> Czyli mogą sprzedać i OD TEGO momentu nowy właściciel będzie miał te prawa.

Czy drugi wspólnik ma prawo pierwokupu w takiej sytuacji? Bo sytuacja
jest dość paskudna - podział dokładnie 50/50...

--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl

do góry

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl> napisał w wiadomości
news:

>> Nie - jest zajęcie, a nie przejęcie.
>> Czyli mogą sprzedać i OD TEGO momentu nowy właściciel będzie miał te
>> prawa.
>
> Czy drugi wspólnik ma prawo pierwokupu w takiej sytuacji?

Raczej nie.
Ale możesz kupić je od wspólnika - on na pewno ma prawo pierwokupu.

do góry

> Czy drugi wspólnik ma prawo pierwokupu w takiej sytuacji? Bo sytuacja
> jest dość paskudna - podział dokładnie 50/50...

Nie wiem czy automatycznie ma prawo pierwokupu ale raczej nie. Ostatnio
radzono mi przy zakładaniu Sp. z o.o. aby ująć to w statucie by był spokój w
przyszłości. Więc raczej nie.
Pozdr! jerry


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry