Witam
Sytuacja wygląda następująco: dziewczyna mieszka z rodzicami, prowadzi
jednoosobową DG zarejestrowaną w mieszkaniu rodziców (jest tam zameldowana),
wykonuje działalność na terenie całego kraju.
Poznaje chłopaka, który jest właścicielem mieszkania w sąsiednim mieście.
Przeprowadza się do niego i melduje na pobyt stały. Powinna poinformować US
(m.in.) o zmianie miejsca zameldowania (zamieszkania) i teraz:
1. czy automatycznie oznacza to zmianę miejsca zarejestrowania działalności?
2. czy jest zgodna z prawem możliwość, aby nic w dokumentach (na
pieczątkach, wizytówkach itp.) firmowych nie zmieniać jeśli chodzi o adres?
3. czy jeśli jednak nastąpi zmiana miejsca zarejestrowania DG, to może to
podpaść pod świadczenie nieodpłatne na rzecz chłopaka (dziewczyna poza
zameldowaniem nie ma tytułu prawnego do lokalu)? czy póki nie są rodziną
wystarczyłaby sama zgoda chłopaka na to, aby firma znajdowała się u niego,
skoro i tak usługi prowadzone są poza siedzibą?
Wiem, że podobne tematy były już poruszane, ale z reguły dotyczyły jakiegoś
fragmentu opisanej sytuacji, więc proszę o wyrozumiałość i opinię/podpowiedź
w związku z opisaną sprawą.
Pozdrawiam

pierwiosnek

do góry

Dnia Tue, 05 Jun 2007 10:19:16 +0200, pierwiosnek napisał(a):


> Witam

Na wstępie: jeżeli robisz wypunktowanie, polecam oddzielanie je *chociaż
jednym* enterem. Nie wystarczy że ty coś napiszesz, dobrze jak inni mogą
to wygodnie przeczytać :).

> Sytuacja wygląda następująco: dziewczyna mieszka z rodzicami, prowadzi
> jednoosobową DG zarejestrowaną w mieszkaniu rodziców (jest tam
> zameldowana), wykonuje działalność na terenie całego kraju. Poznaje
> chłopaka, który jest właścicielem mieszkania w sąsiednim mieście.
> Przeprowadza się do niego i melduje na pobyt stały. Powinna poinformować
> US (m.in.) o zmianie miejsca zameldowania (zamieszkania) i teraz:
> 1. czy
> automatycznie oznacza to zmianę miejsca zarejestrowania działalności?

Dla mnie miejsce zarejestrowania działalności, to miejsce gdzie
tą działalność rejestrowałaś (czyli urząd miasta, gminy, czegośtam,
wydział działalności gospodarczej). Nie wiem czy dobrze zinterpretowałem,
ale jeżeli tak, to tak, musisz udać się do starego urzędu EDG i wskazać
nowy adres zamieszkania, za to pod starym adresem możesz mieć miejsce
wykonywania działalności.

> 2.
> czy jest zgodna z prawem możliwość, aby nic w dokumentach (na
> pieczątkach, wizytówkach itp.) firmowych nie zmieniać jeśli chodzi o
> adres?

Na pewno na fakturach musisz podać swój adres zamieszkania, bo
tam się mieści firma (bo ty tam mieszkasz, a firma to ty). Znowu na
pieczątkach *chyba* może być adres wykonywania działalności, za to na
wizytówkach możesz *chyba* pisać sobie co chcesz, a nawet i nie podawać
adresu wogóle.

> 3. czy jeśli jednak nastąpi zmiana miejsca zarejestrowania DG, to
> może to podpaść pod świadczenie nieodpłatne na rzecz chłopaka
> (dziewczyna poza zameldowaniem nie ma tytułu prawnego do lokalu)?

US może zażądać od ciebie tytułu prawnego do lokalu w którym
wykonujesz działalność (nie mylić z miejscem zamieszkania). Co prawda 2x
różne urzędy nie chciały tego ode mnie, ale ludzie na grupie mówią że
czasem chcą.

Tyle że nie wiem jak to ma się do miejsca wykonywania pt. "w
całym kraju" :)

> czy
> póki nie są rodziną wystarczyłaby sama zgoda chłopaka na to, aby firma
> znajdowała się u niego, skoro i tak usługi prowadzone są poza siedzibą?

Jeżeli by była jakaś umowa użyczenia, a nie jesteście rodziną, to
wtedy i owszem, ty płacisz podatek od nieodpłatnego świadczenia, on płaci
podatek od użyczenia tak jakby ci wynajął. Kiedyś się doszukałem jeszcze
trzeciego płacenia, ale już nie pamiętam z jakiego tytułu. Zdecydowanie
nie polecam takiego rozwiązania.

Już lepiej żeby ci wynajął te 2 mkw pod oknem na prowadzenie
działalności :).


p. m.

do góry

pierwiosnek wrote:

> Witam
> Sytuacja wygląda następująco: dziewczyna mieszka z rodzicami, prowadzi
> jednoosobową DG zarejestrowaną w mieszkaniu rodziców (jest tam
> zameldowana), wykonuje działalność na terenie całego kraju.
> Poznaje chłopaka, który jest właścicielem mieszkania w sąsiednim mieście.
> Przeprowadza się do niego i melduje na pobyt stały. Powinna poinformować
> US (m.in.) o zmianie miejsca zameldowania (zamieszkania) i teraz:

Zaznaczam, ze jestem slaby w te klocki i nie bierz tego na pewno
ale o ile sam sie dowiedzialem (i pamietam)

dla DG nie ma znaczenia zameldowanie, moze to byc wyspa "lalapumpa" lub
peron na stacji a nawet brak takowego (obejrz druk aktualizacji! i napisy
drobnymi *literami).
wazne co napiszesz w zgloszeniu US _>miejsce zamieszkania - bo tam przyjdzie
urzednik na kontrole (nie na wyspe lalapumpa) - jak juz napisali - firma to
ty a ty zglaszasz, ze jestes pod adresem (zamieszkania-tam gdzie spisz).

Miesjce wykonywania dzialalnosci nie oznacza, ze tam mozesz trzymac papiery
(odstepstwem jest biuro rach.) - papiery sa w firmie - czyli tam gdzie Ty -
bo Ty jestes firma i papiery sa tam gdzie spisz(nooo mieszkasz :).
Natomiast jezeli pomieszczenie (wyk.dzialanosci czy tez zamieszkania?) nie
jest na ciebie lub nie jest to np. dom rodzinny to musisz wynajmowac i
podatki itd. leca + upierdliwosc liczenia kosztow (sprz.opod. i zwoln. itd)

Deklaracje, podatki, odprowadzasz do US wlasciwego ze wzgledu na miejsce
zamieszkania - czyli sie pewnie zmienia! Tu sa jeszcze niuanse podatku
dochodowego i vat (m.zamieszzkania i m.dzialalnosci - moga byc 2 rozne US!?
(1-pdof,2-vat) nie pamietam - ale tak to chyba lecialo pdof->m.zam.,
vat->m.dzial.

Nowoscia dla mnie jest informacja w tym watku, ze mam przedstawic tytul do
lokalu prowadzenia dzialalnosci a z drugiej pisali mi ze nie moge trzymac
papierow w miejscu dzialalnosci (inne niz zamieszkania)
czyli
jesli wynajmuje pokoj u kumpla (m.zamieszkania)
i wynajmuje pokoj w znajomem firmie (m.dzialalnosci)
to rozumiem potrzebuje 2x tytuly prawne? przedstawic w US?


to tyle co pamietam
Mam podobny problem i przesrana sytuacje (nie mam domu-żadnego).

pozdrwaiam


> 1. czy automatycznie oznacza to zmianę miejsca zarejestrowania
> działalności?

> 2. czy jest zgodna z prawem możliwość, aby nic w dokumentach
> (na pieczątkach, wizytówkach itp.) firmowych nie zmieniać jeśli chodzi o
> adres? 3. czy jeśli jednak nastąpi zmiana miejsca zarejestrowania DG, to
> może to podpaść pod świadczenie nieodpłatne na rzecz chłopaka (dziewczyna
> poza zameldowaniem nie ma tytułu prawnego do lokalu)? czy póki nie są
> rodziną wystarczyłaby sama zgoda chłopaka na to, aby firma znajdowała się
> u niego, skoro i tak usługi prowadzone są poza siedzibą?
> Wiem, że podobne tematy były już poruszane, ale z reguły dotyczyły
> jakiegoś fragmentu opisanej sytuacji, więc proszę o wyrozumiałość i
> opinię/podpowiedź w związku z opisaną sprawą.
> Pozdrawiam
>
> pierwiosnek

do góry

"mvoicem" <m...@g...com> wrote in message
news:pan.2007.06.12.18.56.09@gmail.com...
> Dnia Tue, 05 Jun 2007 10:19:16 +0200, pierwiosnek napisał(a):

>
> Na pewno na fakturach musisz podać swój adres zamieszkania, bo
> tam się mieści firma (bo ty tam mieszkasz, a firma to ty). Znowu na
> pieczątkach *chyba* może być adres wykonywania działalności, za to na
> wizytówkach możesz *chyba* pisać sobie co chcesz, a nawet i nie podawać
> adresu wogóle.

Tak na chlopski rozum to firma jest tam gdzie jest zarejestrowana. Przeciez
jak wyjade na miesiac na wyspe humpaluma to firma moja nagle nie przeniesie
sie na wyspe humpalumpa. W regonie i w wpisie do EG jest odzielone miejsce
zamieszkania i adres firmy, dlatego mysle ze na fakturach i pieczatkach
trzeba miec adres firmy.

Daniel

do góry

Dnia Wed, 13 Jun 2007 08:22:02 +0200, Daniel Chlodzinski napisał(a):

> "mvoicem" <m...@g...com> wrote in message
> news:pan.2007.06.12.18.56.09@gmail.com...
>> Dnia Tue, 05 Jun 2007 10:19:16 +0200, pierwiosnek napisał(a):
>
>
>> Na pewno na fakturach musisz podać swój adres zamieszkania, bo tam się
>> mieści firma (bo ty tam mieszkasz, a firma to ty). Znowu na pieczątkach
>> *chyba* może być adres wykonywania działalności, za to na wizytówkach
>> możesz *chyba* pisać sobie co chcesz, a nawet i nie podawać adresu
>> wogóle.
>
> Tak na chlopski rozum to firma jest tam gdzie jest zarejestrowana.
> Przeciez jak wyjade na miesiac na wyspe humpaluma to firma moja nagle
> nie przeniesie sie na wyspe humpalumpa. W regonie i w wpisie do EG jest
> odzielone miejsce zamieszkania i adres firmy, dlatego mysle ze na
> fakturach i pieczatkach trzeba miec adres firmy.

Firma to ty (pomijając to że wg. KC firma to twoja nazwa), więc jest tam
gdzie ty mieszkasz. I na pewno na fakturach ma być miejsce zamieszkania.

Jak wyjedziesz na miesiąc na wyspę humpaluma, to nie zmieniasz
zamieszkania. Jeżeli wyjedziesz na rok, to istotnie, zmieniasz miejsce
zamieszkania, i powinieneś wg. mnie wyspy humpaluma podawać jako adres
firmy.

p. m.

do góry

Dnia Wed, 13 Jun 2007 02:16:36 +0200, nextval('seq') napisał(a):

> jesli wynajmuje pokoj u kumpla (m.zamieszkania) i wynajmuje pokoj w
> znajomem firmie (m.dzialalnosci) to rozumiem potrzebuje 2x tytuly
> prawne? przedstawic w US?

Wg. mnie potrzebujesz tytułu do pokoju "w znajomem firmie" tylko.

p. m.

do góry

On Wed, 13 Jun 2007, nextval('seq') wrote:

> wazne co napiszesz w zgloszeniu US _>miejsce zamieszkania - bo tam przyjdzie
> urzednik na kontrole (nie na wyspe lalapumpa) - jak juz napisali - firma to
> ty a ty zglaszasz, ze jestes pod adresem (zamieszkania-tam gdzie spisz).

...i to się w 100% zgadza...

> Miesjce wykonywania dzialalnosci nie oznacza, ze tam mozesz trzymac papiery
> (odstepstwem jest biuro rach.) - papiery sa w firmie - czyli tam gdzie Ty

Sprzeciw!!!
Papiery są tam, gdzie się poda że są.
Zdaje się na NIP jest nawet stosowna rubryka (nie pamiętam :))
Pomijam oczywiście te papiery, które mają określone w przepisach
szczegółowych miejsce trzymania, czyli:
- KPiR, która MOŻE być w każdym miejscu prowadzenia, albo jest
jedna dla firmy i dla odmiany:
- ewidencja sprzedaży, która MUSI (jeśli jest stosowana i korzysta
się z prawa do nieujmowania wpisów do KPiR na bieżąco ani nie
ma kas fiskalnych itp) w każdym miejscu prowadzenia, w tym
w ruchomych
...i inne takie :)

> bo Ty jestes firma i papiery sa tam gdzie spisz(nooo mieszkasz :).

A możesz wskazać podstawę prawną obowiązku trzymania papierów
w miejscu zamieszkania?

pzdr, Gotfryd

do góry

Gotfryd Smolik news wrote:

> On Wed, 13 Jun 2007, nextval('seq') wrote:
>
>> wazne co napiszesz w zgloszeniu US _>miejsce zamieszkania - bo tam
>> przyjdzie urzednik na kontrole (nie na wyspe lalapumpa) - jak juz
>> napisali - firma to ty a ty zglaszasz, ze jestes pod adresem
>> (zamieszkania-tam gdzie spisz).
>
> ...i to się w 100% zgadza...
>
>> Miesjce wykonywania dzialalnosci nie oznacza, ze tam mozesz trzymac
>> papiery (odstepstwem jest biuro rach.) - papiery sa w firmie - czyli tam
>> gdzie Ty
>
> Sprzeciw!!!
> Papiery są tam, gdzie się poda że są.
> Zdaje się na NIP jest nawet stosowna rubryka (nie pamiętam :))
> Pomijam oczywiście te papiery, które mają określone w przepisach
> szczegółowych miejsce trzymania, czyli:
> - KPiR, która MOŻE być w każdym miejscu prowadzenia, albo jest
> jedna dla firmy i dla odmiany:
> - ewidencja sprzedaży, która MUSI (jeśli jest stosowana i korzysta
> się z prawa do nieujmowania wpisów do KPiR na bieżąco ani nie
> ma kas fiskalnych itp) w każdym miejscu prowadzenia, w tym
> w ruchomych
> ...i inne takie :)
>
>> bo Ty jestes firma i papiery sa tam gdzie spisz(nooo mieszkasz :).
>
> A możesz wskazać podstawę prawną obowiązku trzymania papierów
> w miejscu zamieszkania?
>
> pzdr, Gotfryd
a nie, ustawe niby kiedys czytalem, ale śleczenie nad przepisami miedzy 0.00
a rano nie sprzyja logicznemu - he he he wspomnialem cos o logice przy
przepisach? - mysleniu.
mam sprzeczne informacje dlatego zaznaczylem, ze "nie brac tego na pewno".
Kiedys sie pytalem czy dokumentacje moge trzymac w m.wykonywania
dzialalnosci (czyli wynajetym pokoju od znajomej firmy) - podobno to nie
bylo wlasciwe - no tak - tylko kto,co, ma na mysli PKiR,Rej.vat,...faktury.
I jeszcze powodowalo to wskoczenie (vat) do drugiego urzedu i ....
szkoda gadac .. tylko wziasc sznurek bo na wszystkie pomysly byly jakies
przepisy, ze sie nie dalo jakos normalnie ...... ŻYĆ i takie tam :)

pozdrawiam

do góry

On Sat, 16 Jun 2007, nextval('seq') wrote:

> a nie, ustawe niby kiedys czytalem, ale śleczenie nad przepisami miedzy 0.00
> a rano nie sprzyja logicznemu - he he he wspomnialem cos o logice przy
> przepisach? - mysleniu.

:)
Ano, dlatego sobie poprotestowałem nieco :)

> I jeszcze powodowalo to wskoczenie (vat) do drugiego urzedu i ....

A, o tym czy może to spowodować konieczność zmiany urzędu mowy
nie było, trzeba by rozpatrzeć ;)

> szkoda gadac ..

No niestety.
A Tristan spzoo zachwala :|

pzdr, Gotfryd

do góry