Witam,

Zaczne od tego, ze nie wykonuję usług dla ludnosci "cywilnej".
Cala moja dzialalnosc obecnie przeklada sie na fakturę
VAT wystawianą raz w miasiacu pewnej spółce
(typowe samozatrudnienie).

Ta spolka, jest redakcją gazety, a na moich fakturach
widnieje zwykle albo usluga modyfikacji ich strony WWW
(czyli 72.22.Z), albo wykonywanie zdjęć dla potrzeb
gazety, które wlasicwie sam nie wiem czy jest uslugą
fotograficzną (74.81.z), czy raczej "dzialalnoscią
fotografów prasowych" (92.40.Z - dzialnosc agencji
informacyjnych)
(raczej to drugie).

Teraz slysze w mediach, ze osoby wykonujące uslugi fotograficzne
(zapewne chodzi o 74.81.z) będa musiały mieć obligatryjnie
kasy fiskalne, jak taksówkarze.

No i nie wiem - czy dotyczyć to ma także takich przypadków,
jak mój, wystawiających tylko faktury firmom?

Jestem jeszcze przed aktualizacją wpisu do PKD
(wciąż nie wiem czy trzeba też isc do GUS?)
i tak się wlasnie zastanawiam, czy nie wykreślić kiedyś
tam wpisanych "usług foto" (74.81.z), aby sie nie wpakować
w kasę fiskalną.

Jak zostawię tylko (92.40.Z) to przeciez i tak będę mógł
legalnie robić i sprzedawać zdjęcie redakcji
(i inwestować w sprzęt foto).

To jak to jest z tymi kasami?
Czy jesli "oni" ustalą obowiązek posiadania kas
w związku z jakąś działalnością, to musi ją mieć
każdy kto ma daną działalnosć choćby na dalekim miejscu
jako nr PKD w rejestracji firmy?
Czy tylko ci, ktorzy faktycznie to wykonują,
albo wręcz ci, ktorzy świadczą daną usługę na rzecz ludnosci?

Dzieki,

latet