Witam Panstwa,

mam nastepujacy problem: zona, ktira jest studentka studiow doktoranckich,
jest obecnie w ciazy. Nie jest zatrudniona i otrzymuje jedynie stypendium.
Na uczelni powiedziano nam, ze nie ma oplacanych skladek ZUS. Tzn. ze kazdy
student powyzej 26 roku zycia powinien miec je oplacane, ale musi to
najpierw zglosic (?!?). Pachnie mi tu jakims kretactwem. Moze ktos z Panstwa
spotkal sie z podobna sytuacja lub moglby nam cos poradzic. Kazda uwaga mile
widziana. Musimy jakos wybrnac z tej sytuacji...

Pozdrawiam,
Anjon

do góry

"anjon" <a...@w...wp.pl> wrote in message
news:cir6jh$dcl$1@korweta.task.gda.pl...
> Witam Panstwa,
>
> mam nastepujacy problem: zona, ktira jest studentka studiow doktoranckich,
> jest obecnie w ciazy. Nie jest zatrudniona i otrzymuje jedynie stypendium.
> Na uczelni powiedziano nam, ze nie ma oplacanych skladek ZUS. Tzn. ze
kazdy
> student powyzej 26 roku zycia powinien miec je oplacane, ale musi to
> najpierw zglosic (?!?). Pachnie mi tu jakims kretactwem. Moze ktos z
Panstwa
> spotkal sie z podobna sytuacja lub moglby nam cos poradzic. Kazda uwaga
mile
> widziana. Musimy jakos wybrnac z tej sytuacji...
>
> Pozdrawiam,
> Anjon

potwierdzam, uczestnik studiów doktoranckich nie podlega domyślnie żadnym
ubezpieczeniom. Na życzenie uczelnia może płacić jego ubezpieczenie
zdrowotne, ale trzeba to zgłosić.
Jeżeli ty prowadzisz działalność albo jesteś zatrudniony możesz zgłosić do
swojego ubezpiezenia żonę, co nic nie kosztuje - zgłoś to pracodawcy albo
sam jako przedsiębiorca zgłoś to do zusu, wyrób żonie książeczkę
ubezpieczeniową członka rodziny i już ubezpieczenie będzie.

Magdi

do góry