Urząd Skarbowy: deklaracje i pisma tylko Pocztą Polską
2012-03-20 13:07
Przeczytaj także: Doręczanie pism i decyzji z urzędu skarbowego
Wszelkie ustawy regulujące postępowanie przed organami państwa, np. urzędem skarbowym czy sądem, wskazują, w jakim czasie należy dokonać określonej czynności. Gdy otrzymamy niekorzystną decyzję organu podatkowego, można się od niej odwołać - np. od decyzji naczelnika odwołanie do dyrektora izby skarbowej wnosi się w ciągu 14 dni. Również w postępowaniu przed sądami obowiązują ściśle określone terminy, których nie można przekroczyć, gdy czynność ma być skuteczna. Jeśli dyrektor izby skarbowej nie uwzględni racji podatnika, może on złożyć skargę do sądu administracyjnego, na co ma 30 dni. Są też inne terminy, określające na przykład czas na wybór formy opodatkowania w podatku dochodowym.Termin zachowany w polskim urzędzie pocztowym
Zachowanie terminu nie oznacza, że składany dokument fizycznie musi w tym czasie trafić do danego organu. Wystarczające jest, by do tego dnia nadać go na poczcie. Ale uwaga – tylko na Poczcie Polskiej! Co prawda prawo pocztowe dopuściło do udziału w rynku także prywatnych operatorów, ale wciąż w ograniczonym zakresie. Poczta ma na przykład monopol na listy do określonej wagi, dlatego inni operatorzy dołączają blaszkę lub notes, aby dotrzymać przepisów wagowych, jednak nawet takie podejście nie równoważy pozycji operatorów prywatnych i monopolisty.
Z czego wynika monopol Poczty Polskiej w tym zakresie? Ustawy regulujące tryb postępowania przed różnymi organami wciąż zachowują zasadę, zgodnie z którą termin będzie uznany za dochowany, gdy pismo zostanie nadane w polskim urzędzie pocztowym (nadane w polskiej placówce pocztowej operatora publicznego). Takie rozwiązanie znalazło się zarówno w ordynacji podatkowej (art. 12 § 6 pkt 2), jak też i w ustawie Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (art. 83 § 3). Tymczasem, zgodnie z art. 46 ust. 2 ustawy Prawo pocztowe, obowiązek wykonywania zadań operatora publicznego powierzony został Poczcie Polskiej S.A. Zatem tylko pismo nadane w jej placówkach daje gwarancję zachowania terminu. Oznacza to, że jeśli skorzystamy z usług kuriera czy prywatnego operatora pocztowego i nadamy przesyłkę w terminie, ale dotrze ona do adresata już po wyznaczonym czasie, termin nie zostanie zachowany. Nawet jeśli w ten sposób składany dokument faktycznie trafiłby do organu wcześniej, niż za pośrednictwem Poczty Polskiej. Oczywiście, można skorzystać z usług tych firm, jednak nie wtedy, gdy nie mamy pewności, że wysyłane przez nas pismo zostanie doręczone (czyli trafi do urzędu albo sądu) w wyznaczonym terminie.
Nadanie przesyłki nie oznacza wrzucenia jej do skrzynki pocztowej
Dla dochowania terminu nie wystarczy jednak samo wrzucenie do skrzynki pocztowej w wyznaczonym czasie. Nie jest to bowiem równoznaczne z nadaniem jej w urzędzie pocztowym, co podkreślił także Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dni 21 grudnia 2007 r. (sygn. akt II FSK 1554/06).
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)