eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Rozliczenia czynszu - pytanie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2005-09-12 08:37:36
    Temat: Rozliczenia czynszu - pytanie
    Od: c...@p...onet.pl

    witam,
    probuje znalezc odpowiedz na pytanie:
    Zakladam DG zarejestrowana w mieszkaniu. Co miesiac bede uwzglednial sobie
    kawalek czynszu i proporcjonalnie co kwartal energie. Ale...
    Co kwartal dostaje od administracji rozliczenie czynszu i dosc czesto mam
    doplaty za wode. Czy moge te doplaty rowniez (oczywiscie proporcjonalnie do
    wykorzystanej powierzchni) uwzglednic w swoich kosztach?
    Pozdrawiam
    Czarek

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2005-09-12 18:03:27
    Temat: Re: Rozliczenia czynszu - pytanie
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 12 Sep 2005 c...@p...onet.pl wrote:

    > Co kwartal dostaje od administracji rozliczenie czynszu i dosc czesto mam
    > doplaty za wode. Czy moge te doplaty rowniez (oczywiscie proporcjonalnie do
    > wykorzystanej powierzchni) uwzglednic w swoich kosztach?

    IMHO - dlaczego nie.
    A jak się zapatrujesz na sprawę "wydzielenie częsci lokalu na DG"
    oraz związany z lokalami DG wyższy podatek od nieruchomości ?

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)


  • 3. Data: 2005-09-13 16:39:23
    Temat: Re: Rozliczenia czynszu - pytanie
    Od: "niedzwiedz" <u...@e...totezusun.pl>

    > A jak się zapatrujesz na sprawę "wydzielenie częsci lokalu na DG"
    > oraz związany z lokalami DG wyższy podatek od nieruchomości ?

    Takie coś na ten temat znalazłem:
    http://www.postawnaswoim.pl/artykuly_i_porady_szczeg
    oly.php?aid=68


  • 4. Data: 2005-09-13 19:42:59
    Temat: Re: Rozliczenia czynszu - pytanie
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 13 Sep 2005, niedzwiedz wrote:

    > Takie coś na ten temat znalazłem:
    > http://www.postawnaswoim.pl/artykuly_i_porady_szczeg
    oly.php?aid=68

    :)
    Pytałem "jak się zapatrujesz" - bo stan jest taki iż osobiście
    uważam że zachowanie "charakteru mieszkalnego" danego pomieszczenia
    pozwala nie przejmować się podatkiem, choć na ten temat też
    są rozbieżne opinie.

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)


  • 5. Data: 2005-09-14 19:42:33
    Temat: Re: Rozliczenia czynszu - pytanie
    Od: "Jayin" <j...@p...fm>


    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości news:Pine.WNT.4.60.0509132140470.1968@athlon...
    > :)
    > Pytałem "jak się zapatrujesz" - bo stan jest taki iż osobiście
    > uważam że zachowanie "charakteru mieszkalnego" danego pomieszczenia
    > pozwala nie przejmować się podatkiem, choć na ten temat też
    > są rozbieżne opinie.

    No właśnie... A jest coś "sankcjonującego" któreś z tych opinii?:-)
    Poczytałam sobie to, co tam podlinkowane było, powyżej - i ciekawi mnie skąd
    autor wziął taką a nie inną interpretację "część lokalu mieszkalnego,
    wykorzystywana jako lokal użytkowy - np. pokój - nie jest traktowana jako
    lokal użytkowy, o ile w tym samym pokoju przedsiębiorca "uskutecznia"
    czynności bytowe" (czyli jak rozumiem: np. mieszka sam w tym pokoju, śpi,
    je, ogląda TV, hoduje psa i chomika..;-)?). Tzn. czy ta interpretacja jest
    oparta na jakichś realnych zapisach prawnych (tzn ta, że "przejmując" pokój
    w mieszkaniu spółdzielczym - za zgodą spółdzielni - na cele działalności
    gospodarczej, nie płacimy wyższego podatku (jak to jest w lokalach
    użytkowych), tylko niezmiennie taki "mieszkalny" - o ile np. sobie w tym
    pokoju i prowadzimy działalność (np. robienie sweterków na drutach) i
    jednocześnie w nim mieszkamy, śpimy itd.)?

    W "mojej" spółdzielni jest taki zapis:

    "W przypadku, gdy członek Spółdzielni wykorzystuje część lokalu mieszkalnego
    na wykonywanie działalności gospodarczej, powierzchnię wykorzystaną na
    wykonywanie tej działalności obciąża się kosztami eksploatacji według zasad,
    obowiązujących dla lokali użytkowych."

    i się zastanawiam nad tym wszystkim, bo chciałabym własnie w jednym pokoju
    mieć i miejsce do prowadzenia działalności (oj tam od razu miejsce...
    komputer stoi, segregatory na dokumenty i tyle..;-) - i sobie w tym pokoju
    normalnie mieszkać.

    Jutro pójdę się dowiadywać tego w spółdzielni bezpośrednio, ale wolałabym
    mieć jakąś "podkładkę prawną" kiedy spytam się o to "mieszkanie w częśći
    użytkowej". I może ktoś z was wie czy taka interpretacja jest słuszna (z tym
    brakiem podatku "użytkowego", jesli w tym pokoju się mieszka także) - czy to
    tylko pobożne życzenia?:-) Jakieś regulacje prawne? ustawowe? ogolnopolskie?


    pozdr.

    J.

    --
    best regards
    Joanna Bobrowska / Jayin
    *Star of the County Down*
    www: www.szanty.art.pl, e-mail: j...@s...art.pl
    PL.REC: zeglarstwo.szanty - modelarstwo - lotnictwo



  • 6. Data: 2005-09-15 08:54:56
    Temat: Re: Rozliczenia czynszu - pytanie
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 14 Sep 2005, Jayin wrote:

    > No właśnie... A jest coś "sankcjonującego" któreś z tych opinii?:-)

    Nie wiem.

    > Poczytałam sobie to, co tam podlinkowane było, powyżej - i ciekawi mnie skąd
    > autor wziął taką a nie inną interpretację "część lokalu mieszkalnego,
    > wykorzystywana jako lokal użytkowy - np. pokój - nie jest traktowana jako
    > lokal użytkowy, o ile w tym samym pokoju przedsiębiorca "uskutecznia"
    > czynności bytowe" (czyli jak rozumiem: np. mieszka sam w tym pokoju, śpi,
    > je, ogląda TV, hoduje psa i chomika..;-)?). Tzn. czy ta interpretacja jest
    > oparta na jakichś realnych zapisach prawnych

    Podejrzewam że na traktowaniu pomieszczenia jako całości.
    O ile nieruchomość może być podzielona na lokale, lokale zaś na
    pomieszczenia - to mniejszej "jednostki miary nieruchomości"
    niż pomieszczenie prawdopodobnie w prawie nie ma, i pewnie jedynym
    rodzajem "podziału" jest współuzytkowanie (oznaczające przy różnych
    podmiotach np. wspólną odpowiedzialność za *całość* opłat, odszkodowań
    za szkody itp) mimo faktycznego użytkowania na zasadzie "od okna do
    zlewu siedzę ja a od zlewu do drzi ty" :)

    > (tzn ta, że "przejmując" pokój
    > w mieszkaniu spółdzielczym - za zgodą spółdzielni - na cele działalności
    > gospodarczej, nie płacimy wyższego podatku

    Sprzeciw.
    Ja mam w pomieszczeniu kąt w którym stoi sprzęt (komputery, drukarki)
    wisi mebel z dokumentami itp. - ale owo pomieszczenie jest właśnie
    "mieszkalne" (ewidentnie).
    IMO przy zajęciu pokoju na DG pod podatek można podpaść.
    Osobna sprawa iż *nie* odliczam KUP od wydatków na lokal - ze względu
    na brak "wydzielonej powierzchni" właśnie, więc tu jestem kryty ;)

    > (jak to jest w lokalach
    > użytkowych), tylko niezmiennie taki "mieszkalny" - o ile np. sobie w tym
    > pokoju i prowadzimy działalność (np. robienie sweterków na drutach) i
    > jednocześnie w nim mieszkamy, śpimy itd.)?

    IMHO w takim przypadku NIE mamy do czynienia z "przejęciem na cele DG".

    > W "mojej" spółdzielni jest taki zapis:
    >
    > "W przypadku, gdy członek Spółdzielni wykorzystuje część lokalu mieszkalnego
    > na wykonywanie działalności gospodarczej, powierzchnię wykorzystaną na
    > wykonywanie tej działalności obciąża się kosztami eksploatacji według zasad,
    > obowiązujących dla lokali użytkowych."

    To jest osobny zapis - zdaje się że wynika z ustawy o własności
    nieruchomości czy lokali mieszkalnych czy jak jej tam.

    > i się zastanawiam nad tym wszystkim, bo chciałabym własnie w jednym pokoju
    > mieć i miejsce do prowadzenia działalności (oj tam od razu miejsce...
    > komputer stoi, segregatory na dokumenty i tyle..;-) - i sobie w tym pokoju
    > normalnie mieszkać.

    To ja bym się nie patyczkował - dopóki oczywiście nie będziesz tam
    przyjmował klientów.
    Zresztą... pytałem kiedyś w UM (miałem mieszkanie komunalne) to mnie
    wyrzucili żebym głowy nie zawracał :)

    --
    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)


  • 7. Data: 2005-09-16 13:44:40
    Temat: Re: Rozliczenia czynszu - pytanie
    Od: "Jayin" <j...@p...fm>


    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości news:Pine.WNT.4.60.0509151045300.252@athlon...

    > O ile nieruchomość może być podzielona na lokale, lokale zaś na
    pomieszczenia - to mniejszej "jednostki miary nieruchomości" niż
    pomieszczenie prawdopodobnie w prawie nie ma,

    Byłam dzisiaj w spółdzielni i miła pani, odpowiedzialna za tego typu sprawy
    i wnioski, zaczeła się sama poważnie zastanawiać nad tym co i jak. Bo jak
    sama powiedziała:

    1) ma wejść jakieś nowe rozporządzenie co do opłat za lokale użytkowe
    (podobno mniejsze, bo bez wliczania do nich podatku za lokal użytkowy od
    metra, czy jakoś tak - dokładnie sama jeszcze ona tego nie wie;-)

    2) NIGDY nikt nie chciał od niej tego, żeby wyliczała co i jak
    prawnie/finansowo w spółdzielni się zmienia, jeśli na działalność
    gospodarczą jest przeznaczona częśc mojego osobistego pokoju mieszkalnego (a
    nie całe pomieszczenie) - więc nie wie jak mi odpowiedzieć na pytania i
    najlepiej, jakby się wpisało cały pokój jako "powierzchnię użytkową" - co mi
    mniej samej odpowiada, bo wtedy koszt większy:> czyli: pani nie wie o co
    chodzi z tą zasadą współużytkowania? czy jak? czy moze to jest zależne tylko
    od dobrej woli urzędnika?:-)


    > i pewnie jedynym rodzajem "podziału" jest współuzytkowanie (oznaczające
    przy różnych podmiotach np. wspólną odpowiedzialność za *całość* opłat,
    odszkodowań za szkody itp) mimo faktycznego użytkowania na zasadzie "od okna
    do zlewu siedzę ja a od zlewu do drzi ty" :)
    (...)
    > Ja mam w pomieszczeniu kąt w którym stoi sprzęt (komputery, drukarki)
    wisi mebel z dokumentami itp. - ale owo pomieszczenie jest właśnie
    "mieszkalne" (ewidentnie).

    I jak to rozwiązałeś "prawnie"-urzędniczo? Taką "wydzieloną powierzchnię" z
    części pokoju mieszkalnego? Dało radę, skoro tak masz:) Ale.. JAK?

    > Osobna sprawa iż *nie* odliczam KUP od wydatków na lokal - ze względu na
    brak "wydzielonej powierzchni" właśnie, więc tu jestem kryty ;)

    Właśnie. Czyli wtedy jako, że nie ma "osobnego wydzielonego pomieszczenia" -
    nie można odliczać sobie, zgadza się?

    > IMHO w takim przypadku NIE mamy do czynienia z "przejęciem na cele DG".
    (...)
    > To ja bym się nie patyczkował - dopóki oczywiście nie będziesz tam
    przyjmował klientów. Zresztą... pytałem kiedyś w UM (miałem mieszkanie
    komunalne) to mnie
    > wyrzucili żebym głowy nie zawracał :)

    No właśnie... Żeby to u mnie tak chcieli:-) Wprawdzie pani stwierdziła, że
    na pewno nie bedzie problemu z przyznaniem zgody spoldzielni na taką DG w
    mieszkaniu, nawet bez zgody Rady Osiedla wydadzą ją od ręki dosłownie... Ale
    pozostaje jeszcze kwestia tego, czy CAŁY POKÓJ, czy jego część - się uda
    wykorzystywać jako "powierzchnię użytkową". Idę poszukać czegoś może na
    sieci. Jakichś podobnych spraw i rozwiązań.

    Pozdr.

    Joanna

    --
    best regards
    Joanna Bobrowska / Jayin
    *Star of the County Down*
    www: www.szanty.art.pl, e-mail: j...@p...f
    PL.REC: zeglarstwo.szanty - modelarstwo - lotnictwo


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1