-
1. Data: 2007-07-30 16:19:32
Temat: Re: Podatki i Google Adsense
Od: ordi <o...@w...pl>
Damian napisał:
Wystawiasz faktur? NP (nie podlega) (i NP nie równa si? ZW) z dat? jak?
otrzyma?e? przelew. Oni tam aepali niesamowicie chyba..
Odsy?am te? tu http://forum.optymalizacja.com/index.php?showtopic=3
8079
Damian
Oto najważniejszy fragment z tej dyskusji, który wszyscy pochwalili:
"Jesli chodzi o rozbieznosc pomiedzy tym co my piszemy a tym co napisaly te
"leszczyny" w tym artykule jest taka, ze ONI nie rozrozniaja roznic
pomiedzy ZW a NP. W obu przypadkach Vatu nie bedzie i ludzie baaaardzo
czesto myla obie te "stawki" (choc to nie sa stawki) podatkowe nie
zaglebiajac sie w szczegoly prawne rozniace ZW od NP. To moze najlepiej
wstawiajmy tam stawke ZEROWĄ skoro NP, ZW i zerowa stawka to w SUMIE jedno
i to samo!
MA BYĆ NP i ktokolwiek pisze inaczej nie ma pojecia o czym mowi. Zadzwon
sobie do krajowej informacji podatkowej ministerstwa finansow tez ci
powiedza NP. Z reszta KIJ z nimi od tego masz ksiegowosc a nie
pseudo-prawniczo-informacyjny serwis prowadzony przez osoby kazace
wystawiac faktury na ZW - to oni pojecia nie maja o czym pisza -
samozwancy!
Co do Twojego pytania, nic nie przeliczasz i nie kombinujesz, wplynelo ci
na konto w banku 270zl 28.07.2006 roku, wystawiasz fakture na 270zl z data
28.07.2006 i stawką NP, oryginał DRZESZ, kopie zostawiasz ksiegowej.
koniec i kropka. Data sprzedazy, wystawienia i zapłaty jest TAKA SAMA. bez
kombinacji i myslenia kiedy byla sprzedaz, kiedy google to przelalo, kiedy
zaakceptowalo, kiedy mi przekroczylo 100 USD, kiedy irlandia to powinna
przelac a nie przelala tylko sie spoznila itd. itp. To musi byc prosto i
przejzyscie."
Mnie by się również to podobało, ale nie wiem gdzie traci się tutaj
element przeliczania USD na PLN. I w końcu czy faktura ma być w USD +
aktualne stawki na DW, które wynikają z przeliczenia otrzymanej kwoty i
tego co mieliśmy dostać w USD, czy też faktura ma być normalnie w PLN i
tyle co dostaliśmy jest nasze, koniec i kropka.
-
2. Data: 2007-07-30 16:23:18
Temat: Re: Podatki i Google Adsense
Od: "t...@o...pl" <t...@o...pl>
Czyli żeby przyjąc legalnie 100$ na konto trzeba się zdrowo nagłówkować,
paranoja :)
-
3. Data: 2007-07-30 16:33:57
Temat: Re: Podatki i Google Adsense
Od: "t...@o...pl" <t...@o...pl>
Dnia 30-07-2007 o 18:35:19 ordi <o...@w...pl> napisał(a):
> Dnia Mon, 30 Jul 2007 18:23:18 +0200, t...@o...pl napisał(a):
>
>> Czyli żeby przyjąc legalnie 100$ na konto trzeba się zdrowo nagłówkować,
>> paranoja :)
>
> Nie :) troche więcej tego jest, gdyby było 100, to bym tak nie główkował
> ;)
>
100 to był przykład, nie ważne ile tego jest - takie rzeczy nie mają
prawa być przedmiotem rozważań i dywagacji,
inaczej prawo staje się posmiewiskiem a dalej to już jest to co znamy.
-
4. Data: 2007-07-30 16:35:19
Temat: Re: Podatki i Google Adsense
Od: ordi <o...@w...pl>
Dnia Mon, 30 Jul 2007 18:23:18 +0200, t...@o...pl napisał(a):
> Czyli żeby przyjąc legalnie 100$ na konto trzeba się zdrowo nagłówkować,
> paranoja :)
Nie :) troche więcej tego jest, gdyby było 100, to bym tak nie główkował ;)
-
5. Data: 2007-07-30 16:46:17
Temat: Re: Podatki i Google Adsense
Od: ordi <o...@w...pl>
Dnia Mon, 30 Jul 2007 18:33:57 +0200, t...@o...pl napisał(a):
> Dnia 30-07-2007 o 18:35:19 ordi <o...@w...pl> napisał(a):
>
>> Dnia Mon, 30 Jul 2007 18:23:18 +0200, t...@o...pl napisał(a):
>>
>>> Czyli żeby przyjąc legalnie 100$ na konto trzeba się zdrowo nagłówkować,
>>> paranoja :)
>>
>> Nie :) troche więcej tego jest, gdyby było 100, to bym tak nie główkował
>> ;)
>>
>
> 100 to był przykład, nie ważne ile tego jest - takie rzeczy nie mają
> prawa być przedmiotem rozważań i dywagacji,
> inaczej prawo staje się posmiewiskiem a dalej to już jest to co znamy.
Ok. Wciąż jednak czekam na odpowiedź, jako prowadzący teleturniej
przypomnę pytanie:
- czy trzeba męczyć się z jakimkolwiek przeliczaniem walut / faktura ma
być w PLN czy w USD? Jak dla mnie nie ma sensu w USD, bo i tak dostajemy
PLN już przeliczone wg. aktualnego kursu, US już więcej nie ściągnie zza
ocenu :d
-
6. Data: 2007-07-30 17:14:56
Temat: Re: Podatki i Google Adsense
Od: "t...@o...pl" <t...@o...pl>
Dnia 30-07-2007 o 18:46:17 ordi <o...@w...pl> napisał(a):
> Dnia Mon, 30 Jul 2007 18:33:57 +0200, t...@o...pl napisał(a):
>
>> Dnia 30-07-2007 o 18:35:19 ordi <o...@w...pl> napisał(a):
>>
>>> Dnia Mon, 30 Jul 2007 18:23:18 +0200, t...@o...pl napisał(a):
>>>
>>>> Czyli żeby przyjąc legalnie 100$ na konto trzeba się zdrowo
>>>> nagłówkować,
>>>> paranoja :)
>>>
>>> Nie :) troche więcej tego jest, gdyby było 100, to bym tak nie
>>> główkował
>>> ;)
>>>
>>
>> 100 to był przykład, nie ważne ile tego jest - takie rzeczy nie mają
>> prawa być przedmiotem rozważań i dywagacji,
>> inaczej prawo staje się posmiewiskiem a dalej to już jest to co znamy.
>
> Ok. Wciąż jednak czekam na odpowiedź, jako prowadzący teleturniej
> przypomnę pytanie:
> - czy trzeba męczyć się z jakimkolwiek przeliczaniem walut / faktura ma
> być w PLN czy w USD? Jak dla mnie nie ma sensu w USD, bo i tak dostajemy
> PLN już przeliczone wg. aktualnego kursu, US już więcej nie ściągnie zza
> ocenu :d
>
Ja bym wystawił od razu w złotówkach chyba, bo inaczej jest "kursorado"
- do VATu średni NBP z dnia wystawienia chyba że jeszcze nie ogłoszono,
do PIT z dnia poprzedniego a potem korekta o różnice kursowe.
-
7. Data: 2007-07-30 17:20:54
Temat: Re: Podatki i Google Adsense
Od: Wojtek Malina <w...@g...pl>
Użytkownik t...@o...pl napisał:
> Ja bym wystawił od razu w złotówkach chyba, bo inaczej jest "kursorado"
> - do VATu średni NBP z dnia wystawienia chyba że jeszcze nie ogłoszono,
> do PIT z dnia poprzedniego a potem korekta o różnice kursowe.
Swoja droga ustawodawca zajebiste "uproszczenie" w liczeniu zafundowal
podatnikom. Niehc go psia jucha...
-
8. Data: 2007-07-30 17:23:52
Temat: Re: Podatki i Google Adsense
Od: ordi <o...@w...pl>
Dnia Mon, 30 Jul 2007 19:14:56 +0200, t...@o...pl napisał(a):
> Dnia 30-07-2007 o 18:46:17 ordi <o...@w...pl> napisał(a):
>
>> Dnia Mon, 30 Jul 2007 18:33:57 +0200, t...@o...pl napisał(a):
>>
>>> Dnia 30-07-2007 o 18:35:19 ordi <o...@w...pl> napisał(a):
>>>
>>>> Dnia Mon, 30 Jul 2007 18:23:18 +0200, t...@o...pl napisał(a):
>>>>
>>>>> Czyli żeby przyjąc legalnie 100$ na konto trzeba się zdrowo
>>>>> nagłówkować,
>>>>> paranoja :)
>>>>
>>>> Nie :) troche więcej tego jest, gdyby było 100, to bym tak nie
>>>> główkował
>>>> ;)
>>>>
>>>
>>> 100 to był przykład, nie ważne ile tego jest - takie rzeczy nie mają
>>> prawa być przedmiotem rozważań i dywagacji,
>>> inaczej prawo staje się posmiewiskiem a dalej to już jest to co znamy.
>>
>> Ok. Wciąż jednak czekam na odpowiedź, jako prowadzący teleturniej
>> przypomnę pytanie:
>> - czy trzeba męczyć się z jakimkolwiek przeliczaniem walut / faktura ma
>> być w PLN czy w USD? Jak dla mnie nie ma sensu w USD, bo i tak dostajemy
>> PLN już przeliczone wg. aktualnego kursu, US już więcej nie ściągnie zza
>> ocenu :d
>>
>
> Ja bym wystawił od razu w złotówkach chyba, bo inaczej jest "kursorado"
> - do VATu średni NBP z dnia wystawienia chyba że jeszcze nie ogłoszono,
> do PIT z dnia poprzedniego a potem korekta o różnice kursowe.
Tak też zrobię. Skoro ludzie z malybiznes.pl/adsense nie mieli problemów
podczas kontroli.. to myślę, że mnie jeszcze za to nie powieszą.
Zwłaszcza, że innych nie powiesili :)
-
9. Data: 2007-07-30 18:42:34
Temat: Re: Podatki i Google Adsense
Od: ordi <o...@w...pl>
Dnia Mon, 30 Jul 2007 19:20:54 +0200, Wojtek Malina napisał(a):
> Użytkownik t...@o...pl napisał:
>
>> Ja bym wystawił od razu w złotówkach chyba, bo inaczej jest "kursorado"
>> - do VATu średni NBP z dnia wystawienia chyba że jeszcze nie ogłoszono,
>> do PIT z dnia poprzedniego a potem korekta o różnice kursowe.
>
> Swoja droga ustawodawca zajebiste "uproszczenie" w liczeniu zafundowal
> podatnikom. Niehc go psia jucha...
No tak...
ale skąd się tacy ludzie biorą i czym się kierują to ja nie wiem. To chyba
jacyś agenci, którzy chcą wykończyć Państwo - swoją drogą to doskonały
sposób na utrzymanie się wielkich firm i upadek małych. Wszak każdy
wykształcony prawnik pewno chce coś wnieść i ulepszyć. Na szczęście
Ameryki tutaj jeszcze nie mamy i ich systemu podatkowego, gdzie to bez
prawnika podobno nie można prawie nic zrobić. Ten Świat jest zbudowany na
piasku i nie mądrzy ludzie tutaj robią co powinni, lecz w większości
odważni głupcy. Czeka nad tylko jeden wielki obóz zagłady. Tym
optymistycznym akcentem kończe i pozdrawiam :D:D
-
10. Data: 2007-07-30 18:51:25
Temat: Re: Podatki i Google Adsense
Od: "t...@o...pl" <t...@o...pl>
Dnia 30-07-2007 o 20:42:34 ordi <o...@w...pl> napisał(a):
> Dnia Mon, 30 Jul 2007 19:20:54 +0200, Wojtek Malina napisał(a):
>
>> Użytkownik t...@o...pl napisał:
>>
>>> Ja bym wystawił od razu w złotówkach chyba, bo inaczej jest "kursorado"
>>> - do VATu średni NBP z dnia wystawienia chyba że jeszcze nie ogłoszono,
>>> do PIT z dnia poprzedniego a potem korekta o różnice kursowe.
>>
>> Swoja droga ustawodawca zajebiste "uproszczenie" w liczeniu zafundowal
>> podatnikom. Niehc go psia jucha...
>
> No tak...
> ale skąd się tacy ludzie biorą i czym się kierują to ja nie wiem. To
> chyba
> jacyś agenci, którzy chcą wykończyć Państwo - swoją drogą to doskonały
> sposób na utrzymanie się wielkich firm i upadek małych. Wszak każdy
> wykształcony prawnik pewno chce coś wnieść i ulepszyć. Na szczęście
> Ameryki tutaj jeszcze nie mamy i ich systemu podatkowego, gdzie to bez
> prawnika podobno nie można prawie nic zrobić.
Może dlatego że przecięny Joe Sixpack który "robi byznes" procentów
nie umnie prawidłowo policzyć :)
Jak dla mnie, z pobieżnej i średniobieżnej analizy jest tam jednak sporo
prościej.
http://www.irs.gov/
Pierwszy przykład z brzegu - nie dorobili się rejestrowania DG, wzorów
KPiRów z dziurawymi
objaśnieniami ani innych podobnych bzdetów, no i VATu się nie dorobili.
A stanowy podatek sprzedażny to coś jak nasz dawny obrotowy -
Ustawa o podatku obrotowym:
http://isip.sejm.gov.pl/servlet/Search?todo=open&id=
WDU19720530338
Podatki w US:
http://www.law.cornell.edu/uscode/html/uscode26/usc_
sup_01_26.html
To jakaś stara wersja US Code, są nowsze w necie.
Ale tak czy siak demokracyja nie popłaca w zakresie prawa