Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości news:

>> A czy spółka z. o. o. nie musi być od początku na PK? Ten obowiązek może
>> spowodować, że przestanie to byc ciekawa opcja.
>
> Oczywiście musi i nasz kolega inaczej zaśpiew jak zobaczy ceny za taką
> usługę.

Ja np. 150 zł/m-c płacę.
Powalająca kwota.
Inna sprawa, że na swoim sofcie.

do góry

> Nie wyolbrzymiałbym naprawdę tego prowadzenia ksiąg. Wszystko zalezy od
> różnorodności prowadzonej działalności. Dla prostych przypadków nie
> zajmuje to dużo więcej czasu niż prowadzenie pkpir.

Działalność banalna. Jeden rodzaj usług. Prawdopodobnie jakieś 10 faktur
rocznie. Plus kilka umów o dzieło. To chyba nie będzie jakiś wyczyn
księgowy.
Dombrek

do góry

Użytkownik Dombrek napisał:
>>> To jest 50tys zł w tym roku i owszem, obowiązuje dla każdego kto wykonuje
>>> czynności przedmiotowo opodatkowane.
>>>
>> Gwoli uzupełnienia:
>> Oczywiście są czynności których wykonywanie powoduje wpadnięcie w VAT od
>> pierwszej złotówki, m.in sprzedaż wyrobów akcyzowych. I wtedy ten limit
>> nie ma zastosowania.
>>
>
> Super! Jeszcze raz dzięki za pomoc! Teraz już mam jasność: zakładam sp. z
> o.o., nie płacę ZUS (posty poniżej) i mam zwolnienie z VAT. Polska to jednak
> raj dla przedsiębiorców. ;)
> Dombrek
>
>


Przeczytałem te dwa wątki o zus i vat i nie widze w tym nic superowego.

Bez zusu zapłaci podwójny podatek od zysku plus
koszty załozenia sp zoo i prowadzeni ksiąg (w bardzo niewielu
przypadkach to się opłaca)

Zwolnienie z vatu chyba nic mu nie zmienia jak prowadzi usługi dla
innych firm (zmienia dużo jak robi dla nievatowców) - ale za to nie
odliczy sobie vatu z żadnego kosztu. ( i jesli jego uslugi polegaja na
przedstawieniu swojej wiedzy to super - kosztów i tak ma mało, ale jesli
na wykonaniu czegokolwiek co ponosi za soba koszty to już jest
nieopłacalne - i jak przypadkiem wpadnie w vat z okazji jakiś metali
szlachtenych itd. nie bedac tego swiadomy to popłynie na spore sumy przy
najbliższej kontroli)

do góry