-
21. Data: 2005-01-22 12:02:14
Temat: Re: zmuszony do prenumeraty ?
Od: "Cavallino" <k...@...pl>
Użytkownik "Darek" <skwierczacyNOłsPAM@wp.pl> napisał w wiadomości news:
> > Skąd wiesz czy nie nagrali umowy - i co on powiedział ?
> > Czyżby umowy ustne przestały obowiązywać ?
>
> nagrywanie rozmowy ??? a nie powinienem byc o tym wczesniej poinformowany
> tak jak to sie dzieje kiedy dzwonie do biura maklerskiego, banku, itp ??
I to chcesz podnieść jako kontrargument wobec nagrania z którego wynika iż
składałeś zamówienie?
Ustna umowa jest ważna, niezależnie od tego czy ktoś nagrał rozmowę,
niestety wielu oszustów w Polsce woli o tym nie wiedzieć.
-
22. Data: 2005-01-22 12:03:36
Temat: Re: zmuszony do prenumeraty ?
Od: Piotr \"Kazimierz\" Kuźmiak <u...@u...net>
"Paszczak" <s...@h...pl> wrote in message
news:cstf90$dg5$2@phone.provider.pl...
> No, ja bym nazwał :) Jestem bardzo zapominalski i nie lubię różnych
> 'try for free, ale podaj numer karty - jak się nie wyrejestrujesz
> za 30 dni, to nabijemy Ci abonament za kolejne 50 lat'.
Przeciez znasz warunki od poczatku i ja akceptujesz, wiec gdzie tu
naciagactwo?
--
Piotr "Kazimierz" Kuźmiak
GG 1213856
NoName - www.nnmag.net
-
23. Data: 2005-01-22 12:04:09
Temat: Re: zmuszony do prenumeraty ?
Od: "Cavallino" <k...@...pl>
Użytkownik "Paszczak" <s...@h...pl> napisał w wiadomości
news:cstf90$dg5$2@phone.provider.pl...
> Maddy <m...@e...com.pl> wrote:
> > Doprawdy, jak można konsekwencjami wlasnego
> > zapominalstwa/niedbalstwa/lenistwa obarczac innych i jeszcze nazywać ich
> > naciągaczami.
>
> No, ja bym nazwał :) Jestem bardzo zapominalski i nie lubię różnych
> 'try for free, ale podaj numer karty - jak się nie wyrejestrujesz
> za 30 dni, to nabijemy Ci abonament za kolejne 50 lat'.
Nie ma obowiązku korzystać z takich ofert.
A jak już się skorzystało to należy takich umów dochować.
-
24. Data: 2005-01-22 12:08:01
Temat: Re: zmuszony do prenumeraty ?
Od: bo <a...@a...edu.pl>
Paszczak wrote:
> Maddy <m...@e...com.pl> wrote:
>> Doprawdy, jak można konsekwencjami wlasnego
>> zapominalstwa/niedbalstwa/lenistwa obarczac innych i jeszcze nazywać ich
>> naciągaczami.
>
> No, ja bym nazwał :) Jestem bardzo zapominalski i nie lubię różnych
> 'try for free, ale podaj numer karty - jak się nie wyrejestrujesz
> za 30 dni, to nabijemy Ci abonament za kolejne 50 lat'.
>
> P.
No to jak niejestes zwolennikiem bylo nie korzystac..
Boguslaw
-
25. Data: 2005-01-22 12:40:42
Temat: Re: zmuszony do prenumeraty ?
Od: Paszczak <s...@h...pl>
Piotr \"Kazimierz\" Kuźmiak <u...@u...net> wrote:
> "Paszczak" <s...@h...pl> wrote in message
> news:cstf90$dg5$2@phone.provider.pl...
> > No, ja bym nazwał :) Jestem bardzo zapominalski i nie lubię różnych
> > 'try for free, ale podaj numer karty - jak się nie wyrejestrujesz
> > za 30 dni, to nabijemy Ci abonament za kolejne 50 lat'.
>
> Przeciez znasz warunki od poczatku i ja akceptujesz, wiec gdzie tu
> naciagactwo?
No, może faktycznie wyraz 'naciągactwo' jest niewłaściwy. Natrętność?
Chłyt martenkindowy? :) W każdym razie stoi to w jednym rzędzie z
akwizytorami Tele2 czy Cyfry.
Kiedyś taki z Cyfry przyszedł 'zrobić ankietę' czy coś takiego. Niestety
wpuściłem go do mieszkania, więc usłyszałem, że dzisiaj ostatni dzień
promocji, w samochodzie ma jeszcze 3 ostatnie zestawy, a w ogóle to
przeprasza, że się nie przedstawił - i się przedstawił. Ja też się grzecznie
przedstawiłem i jeszcze nie skończyłem wymawiać nazwiska, a on już je
zaczął wpisywać na umowie. Jak powiedziałem, że dzisiaj na pewno umowy
nie podpiszę, to wyszedł w ciągu 7 sekund.
P.
-
26. Data: 2005-01-22 12:41:25
Temat: Re: zmuszony do prenumeraty ?
Od: Paszczak <s...@h...pl>
bo <a...@a...edu.pl> wrote:
> > No, ja bym nazwał :) Jestem bardzo zapominalski i nie lubię różnych
> > 'try for free, ale podaj numer karty - jak się nie wyrejestrujesz
> > za 30 dni, to nabijemy Ci abonament za kolejne 50 lat'.
>
> No to jak niejestes zwolennikiem bylo nie korzystac..
Dlatego nie korzystam (to nie ja jestem autorem tego wątku :) ).
Ale wkurzają mnie :)
P.
-
27. Data: 2005-01-22 14:22:01
Temat: Re: zmuszony do prenumeraty ?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 22 Jan 2005, Darek wrote:
[...]
>+ zadnego zamowienia nie wysylalem, ale skoro piszecie ze nagrywaja rozmowy
>+ i pozniej traktuja to jako umowe....???
Jeśli o mnie chodzi to niekoniecznie "piszemy że nagrywają" tylko
*mogą nagrywać*. Zresztą teoretycznie moga rozmowę prowadzić np.
w obecności notariusza :>
Ale zastanowiwszy się moment - ty byś nie nagrywał posyłając "na próbę" ?
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)
-
28. Data: 2005-01-22 14:49:45
Temat: Re: zmuszony do prenumeraty ?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 22 Jan 2005, Darek wrote:
[...]
>+ > Skąd wiesz czy nie nagrali umowy - i co on powiedział ?
>+ > Czyżby umowy ustne przestały obowiązywać ?
>+
>+ nagrywanie rozmowy ??? a nie powinienem byc o tym wczesniej poinformowany
Chcesz powiedzieć że p. A. Michnik powinien przeprosić p. L. Rywina,
tak ? :)
Zabronione jest PODSŁUCHIWANIE rozmowy (jakąkolwiek techniką), w tym
również rejestracja rozmowy w której nie bierzesz udziału.
Własne rozmowy... a rejestruj sobie ;>
>+ tak jak to sie dzieje kiedy dzwonie do biura maklerskiego, banku, itp ??
...było niedawno na .prawo.
Klint X dzwoni z Górnej Wolty do Polski i każe zrobić przelew do USA.
A później trzeba będzie "gdzieś w świecie" udowodnić że "dyspozycja
była"... pamiętając ż NIE WSZĘDZIE prawo jest takie samo i polskie
(prawo) może akurat NIE obowiązywać !
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)
-
29. Data: 2005-01-22 16:39:20
Temat: Re: zmuszony do prenumeraty ?
Od: Andrzej Smereka <a...@p...onet.pl>
Cavallino napisał(a):
>To znaczy poradnik sam nie przyszedł, tylko kazałeś im go w rozmowie
>telefonicznej wysłać, czyli zamówiłeś?
>A więc płać.
>
>
>
Jeżeli przysłali fakturę to chyba podał im namiary firmy?
--
Andrzej Smereka
a...@p...onet.pl
-
30. Data: 2005-01-22 16:49:10
Temat: Re: zmuszony do prenumeraty ?
Od: Radoslaw P. <r...@a...net.pl>
Sat, 22 Jan 2005 12:41:14 +0100, w <csteci$rj2$1@nemesis.news.tpi.pl>, Maddy
<m...@e...com.pl> napisał(-a):
> Doprawdy, jak można konsekwencjami wlasnego
> zapominalstwa/niedbalstwa/lenistwa obarczac innych i jeszcze nazywać ich
> naciągaczami.
Cóż, poważna firma zadbałaby o zamówienie na piśmie.
Naciągaczami to oni w tym przypadku są na pewno (choć może nie oszustami).