Dostalem od pracodawcy zly PIT- 11 za 2003 rok - w wersji 10, a nie 11. Obie
wersje róznia sie dosc powaznie ukladem pól.
Wg mnie pracodawca nie dopelnil obowiazku dostarczenia do 31 stycznia
prawidlowego PIT-11. Juz nie zdazy. Poniewaz mam z nim na pienku,
zastanawiam sie czy na powyzszej podstawie moge mu wybrac jaja mówiac
kolokwialnie.

Jakies sugestie macie?

--
SQLwysyn

do góry

SQLwysyn wrote:

> Dostalem od pracodawcy zly PIT- 11 za 2003 rok - w wersji 10, a nie 11.
> Obie wersje róznia sie dosc powaznie ukladem pól.
> Wg mnie pracodawca nie dopelnil obowiazku dostarczenia do 31 stycznia
> prawidlowego PIT-11. Juz nie zdazy. Poniewaz mam z nim na pienku,
> zastanawiam sie czy na powyzszej podstawie moge mu wybrac jaja mówiac
> kolokwialnie.
>
> Jakies sugestie macie?
>

Zadzwon do milejk Pani w US ktora rozlicza twoj PIT i zapytaj, czy to
problem...

Boguslaw

do góry

Użytkownik bosz napisał:
> SQLwysyn wrote:
>
>
>>Dostalem od pracodawcy zly PIT- 11 za 2003 rok - w wersji 10, a nie 11.
>>Obie wersje róznia sie dosc powaznie ukladem pól.
>>Wg mnie pracodawca nie dopelnil obowiazku dostarczenia do 31 stycznia
>>prawidlowego PIT-11. Juz nie zdazy. Poniewaz mam z nim na pienku,
>>zastanawiam sie czy na powyzszej podstawie moge mu wybrac jaja mówiac
>>kolokwialnie.
Idź z tym do US jak sie nie boisz że Cie zabija śmiechem.

>>
>>Jakies sugestie macie?

Zmienić nastawienie do świata?

> Zadzwon do milejk Pani w US ktora rozlicza twoj PIT i zapytaj, czy to
> problem...

To nie jest problem.
Jeżeli PIT jest na starym druku to mozna pracodawcy zwrócic uwage i
zażądać poprawnego. Ale nie znaczy to że sie PITa nie otrzymało.
Błędy formalne nic tu nie zmieniają.

Kiedy US sie zorientuje to wysle do pracodawcy wezwanie do złożenia PITa
na poprawnych druku jako korektę. Pracodawca poprawi i po sprawie.
Żadnych konsekwencji nie będzie.
PIT na nieaktualnym druku pozostaje ad acta i liczy sie jego wpływ do
US. To samo dotyczy pracownika. Dostał. Nawet jeżeli z błędami, to dostał.

Maddy

--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl

do góry

Poniewaz mam z nim na pienku,
> zastanawiam sie czy na powyzszej podstawie moge mu wybrac jaja mówiac
> kolokwialnie.
>
> Jakies sugestie macie?
>
masz niezbity i ciezkiego kalibru dowod w rece
pracodawca moze stracic wszystko i pograzyc sie finansowo na dlugie lata,
moze i pokolenia
pewnym, ze bez wiezienia sie nie obejdzie...10 lat odsiadki minimum, a kto
wie moze i dozywocie
dla ciebie zas to wielka szansa, mozesz uzyskac wielomilionowe odszkodowanie
nie strac jej
do dziela...

dana

p.s. nie dziwi fakt ze pracodawca pozbyl sie takiego pokroju pracownika

do góry

Użytkownik "danuta" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bvlkmn$3mr$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> dana
>
> p.s. nie dziwi fakt ze pracodawca pozbyl sie takiego pokroju pracownika


Oj, dana, dana. Glupias kochana...
Jesli pracodawca zrobil ci swinstwo, naturalnym odruchem jest odplacenie
pieknym za nadobne przy mozliwej okazji.

--
SQLwysyn

do góry

Użytkownik "danuta" <d...@w...pl> napisał
nie dziwi fakt ze pracodawca pozbyl sie takiego pokroju pracownika
Re : ... który dłuuuuugo będzie szukał nowej pracy (regułą jest zasięganie
ustnych opinii o pracowniku u jego byłego pracodawcy).
AR

do góry

> Oj, dana, dana. Glupias kochana
ja glupia, pracodawca glupi, wszyscy glupi na tym swiecie
jeden madry sie znalazl SQLwysyn
oj biednys ty sam w tej swojej madrosci

dana

do góry