Chciałbym rozliczyć się wspólnie z żoną za rok 2002. Prowadzę działalność
gospodarczą i dodatkowo pracuję na etacie.
Doszły mnie słuchy iż w tym roku nie można rozliczyć się na jednym PIT36 z
małżonkiem jeżeli jedno prowadzi działalność.
Czy to prawda iż muszę wypełnić 36 a żona 37?


Pozdrawiam,


Daniel

do góry

Dnia 21-02-2003 12:51, Użytkownik Daniel napisał:
> Chciałbym rozliczyć się wspólnie z żoną za rok 2002. Prowadzę działalność
> gospodarczą i dodatkowo pracuję na etacie.
> Doszły mnie słuchy iż w tym roku nie można rozliczyć się na jednym PIT36 z
> małżonkiem jeżeli jedno prowadzi działalność.
> Czy to prawda iż muszę wypełnić 36 a żona 37?
Nie prawda.
Możesz sie rozliczyć wspólnie z żoną o ule nie jestes ryczałtowcem.
I rozliczacie się oboje na jednym PIT-36.
PIT-36 jest bardziej rozbudowana wersją PIT-37.
Pamietaj jednak żeby siebie umieścic jako "podatnika" a zonę jako
"małzonka" bo to ty masz powodu żeby uzytwać 36 zamiast 37.

A takl nawiasem mówiąc - skąd Cię doszły słuch?
Bo ja nigdy sie nie moge dowiedzieć skąd trafafiają na listę różne
nieprawdopodobne informacje. Pamiętasz może kto Ci cos takiego sugerował
albo gdzie to usłyszałes/przeczytałeś?

Naprawdę jestem bardzo ciekawa. W końcu takie informacje gdzies sie
rodzą... A nikt nigdy nie pamięta gdzie usłyszał.

Maddy

ps. Nie pozamieniałam pit 36 i 37? Nigdy nie jestem do końca pewna tych
numeracji :-)

--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl

do góry

> Nie prawda.
> Możesz sie rozliczyć wspólnie z żoną o ule nie jestes ryczałtowcem.
> I rozliczacie się oboje na jednym PIT-36.
> PIT-36 jest bardziej rozbudowana wersją PIT-37.
> Pamietaj jednak żeby siebie umieścic jako "podatnika" a zonę jako
> "małzonka" bo to ty masz powodu żeby uzytwać 36 zamiast 37.
>
> A takl nawiasem mówiąc - skąd Cię doszły słuch?
> Bo ja nigdy sie nie moge dowiedzieć skąd trafafiają na listę różne
> nieprawdopodobne informacje. Pamiętasz może kto Ci cos takiego sugerował
> albo gdzie to usłyszałes/przeczytałeś?
>
> Naprawdę jestem bardzo ciekawa. W końcu takie informacje gdzies sie
> rodzą... A nikt nigdy nie pamięta gdzie usłyszał.
>
> Maddy
>
> ps. Nie pozamieniałam pit 36 i 37? Nigdy nie jestem do końca pewna tych
> numeracji :-)
Nie pozamieniałaś. Powinien rozliczyć pit 36
Agata

do góry

> A takl nawiasem mówiąc - skąd Cię doszły słuch?
> Bo ja nigdy sie nie moge dowiedzieć skąd trafafiają na listę różne
> nieprawdopodobne informacje. Pamiętasz może kto Ci cos takiego sugerował
> albo gdzie to usłyszałes/przeczytałeś?


W okienku urzędu skarbowego podczas pobierania druków :)

do góry

Dnia 22-02-2003 15:04, Użytkownik Daniel napisał:
>>A takl nawiasem mówiąc - skąd Cię doszły słuch?
>>Bo ja nigdy sie nie moge dowiedzieć skąd trafafiają na listę różne
>>nieprawdopodobne informacje. Pamiętasz może kto Ci cos takiego sugerował
>>albo gdzie to usłyszałes/przeczytałeś?
>
>
>
> W okienku urzędu skarbowego podczas pobierania druków :)

Albo osoba tam pracująca całkowicie nie miała pojęcia o czym mówi, albo
źle zrozumiałeś.
Stawiam na to drugie. "Panienki z okienka" może polotem nie grzesza, ale
swoje wytyczne znają.

Maddy

--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl

do góry