-
1. Data: 2002-09-05 08:02:58
Temat: strzelają pierony
Od: "G. N." <k...@h...com>
UE-Bp T. Pieronek
Czołowy eurobiskup, czołowy liberał, kolega Szechterów i Lewartów, i co
trzeba z bólem przyznać, nie zawsze w zgodzie z prawdą i z tym, co nakazuje
Ojciec Święty.
Monika Olejnik: We wczorajszej "Rzeczpospolitej" Aleksander Hall powiedział
tak: "To, co budzi mój sprzeciw, to traktowanie Kościoła wyłącznie w
kategoriach politycznych - jako wpływowej siły, która powinna dać głos, aby
wesprzeć rządową kampanię na rzecz przystąpienia Polski do Unii
Europejskiej". Czy to budzi również sprzeciw księdza biskupa?
Pieronek: Nie, takie oświadczenie nie budzi sprzeciwu, ponieważ traktowanie
Kościoła jako siły politycznej, wyłącznie jako siły politycznej, jest
błędem. Owszem, Kościół jest siłą polityczną przez przypadek, przez to, że
istnieje, przez to, że ma swój głos, ale przede wszystkim jest siłą moralną
i siłą wiary, a nie siłą polityczną. I stąd nie można go traktować
instrumentalnie, zarówno z lewej, jak i z prawej strony.
Olejnik: A czy to nie jest instrumentalne traktowanie, jeżeli się oczekuje
od polskiego Kościoła, żeby wsparł nasze wejście do Unii Europejskiej, a z
drugiej strony głos Kościoła - bo ksiądz biskup jest przecież głosem
Kościoła - mówi, że minister Wiatr nie ma moralnego prawa piastowania tej
funkcji. Ale on będzie ją piastował, czyli nie będzie liczenia się z głosem
polskiego Kościoła.
Pieronek: Proszę pani, trudno, niejednokrotnie trzeba nie tyle przymknąć
oko, ale po prostu znieść pewne niedogodności, które prowadzą do integracji
europejskiej - one są z różnych stron. Mamy mocną opozycję katolicką w
stosunku do Unii Europejskiej, to też nie jest komfort dla Kościoła. Ale
żyjemy w kraju, gdzie istnieje pluralizm i dlatego te rzeczy trzeba
wkalkulować w nasze starania o integrację.
Olejnik: A czy w polskim Kościele jest miejsce dla pluralizmu Radia Maryja?
Pieronek: Jest, ponieważ to radio istnieje od ponad dziesięciu lat i robi
to, co robi - widzimy to - ale ma prawo bytu, to tego nikt nie neguje.
Olejnik: Ale czy ma prawo głoszenia Słowa Bożego, czy ma prawo mówienia
niezgodnie z tym, co głosi Kościół?
Pieronek: Jeżeli jest w harmonii ze wspólnotą kościelną, którą przecież
reprezentuje biskup, to ma prawo. A jeżeli nie jest w harmonii, nie jest w
zgodzie, to nadużywa tego prawa i manipuluje - i po prostu staje się tym
elementem, który budzi niepokój.
Olejnik: Ksiądz biskup nazwał działalność ojca Rydzyka lepperyzmem - czyli
to nie jest bycie w harmonii?
Pieronek: Na pewno nie, ponieważ jest to klasyczny przykład wymuszania
pewnych zachowań, aprobaty pewnych zachowań, które nie mogą być przyjęte,
dopóki Radio Maryja, ojciec Rydzyk nie spełni warunków koniecznych do tego,
by go biskupi aprobowali w całości.
Olejnik: Czyli jakich warunków?
Pieronek: Długo by o tym mówić. Z jednej strony jest to kwestia statutu tak
zwanej Rodziny Radia Maryja. Z drugiej strony jest to kwestia przestrzegania
umów, które zostały przez to radio zawarte z niektórymi biskupami. Są na
przykład diecezje, które zezwoliły na działanie tak zwanych kół czy ośrodków
Radia Maryja w parafiach, ale tylko po to, żeby ludzie gromadzili się tam i,
powiedzmy, wzmacniali swoją wiarę. A tymczasem te koła stały się ośrodkami
życia politycznego bardzo często wspierającymi konkretne partie, ostatnio
Ligę Polskich Rodzin. I to jest przekroczenie warunków, które zostały
dopuszczone dla działalności tych kół.
Olejnik: Ale ojciec Rydzyk powiedział niedawno, że Radio Maryja nie będzie
popierało żadnej partii, żadnego ugrupowania politycznego.
Pieronek: Ale co ojciec Rydzyk powiedział przez dwanaście lat, to ja dobrze
wiem. Słyszałem go wczoraj, a właściwie dzisiaj w nocy, i powtarzał to, że
nie popiera żadnych partii, tylko bardzo wyraźnie teraz "uwiera go" Liga
Polskich Rodzin. Nie wiem, co się stało - przecież jest to jego twór i jego
partia.
Olejnik: Właśnie, co się stało? Czy ksiądz biskup nie obawia się tego -
biskup Jarecki mówi, że Kościół nie może sobie pozwolić na istnienie dwóch
kościołów - że kościół ojca Rydzyka może być silniejszy od tego pierwszego,
najważniejszego Kościoła?
Pieronek: O nie, nie, takich obaw nie mam. Uważam, że oczywiście jest to
bolesne i przykre, że istnieją takie działania, które nie harmonizują z
całością życia Kościoła, ale jest to ludzka słabość, jest to ludzkie
nieposłuszeństwo i nie traktowałbym tego w kategoriach schizmy czy w
kategoriach jakiegoś odszczepieństwa wielkiej miary. Myślę, że to samo się
ureguluje, bo jak widać, życie ma swoje prawa. I na przestrzeni tak
krótkiego czasu, jakim jest tych parę miesięcy od momentu powstania Ligi
Polskich Rodzin - która miała być objawieniem, nie wiem, katolicyzmu,
czystości - okazało się, że jest ona równie brudna i równie łasa na
pieniądze i władzę jak wszystkie inne partie.
Olejnik: A czy działalność ojca Rydzyka można nazwać działalnością
sekciarską?
Pieronek: Wie pani, to wszystko zależy od tego, jak to pojmujemy. Nie
chciałbym tutaj mówić epitetami, ale pewne cechy takiej działalności w tym
radiu są. Bo wiadomo - jedni są dobrzy, inni są źli, jedni są popierani, bo
mówią tym językiem, którym mówi radio, a inni są odrzucani, a nawet
potępiani, więc coś w tym jest. Myślę, że z tego ducha sekciarskiego jest
przede wszystkim to, że Radio uważa, że jest posiadaczem pełnej prawdy. No,
takiego luksusu rzeczywiście zazdroszczę.
Olejnik: I nie można na to przymykać oka?
Pieronek: W każdym razie ja nie przymykam.
Pan Bóg również patrzy! I my!
Komentarz do wywiadu stanowią dzisiaj trzy doskonałe artykuły Stanisława
Krajskiego, po lewej stronie
(Całość)
"Oto przykład duszpasterskiej posługi, który dziś w szczególny sposób pragnę
powierzyć moim braciom w biskupstwie. (...) W duchu tak pojmowanej miłości
społecznej arcybiskup Feliński głęboko angażował się w obronę wolności
narodowej. Potrzeba tego i dzisiaj, kiedy różne siły - często kierujące się
fałszywą ideologią wolności - starają się ten teren zagospodarować dla
siebie. Kiedy hałaśliwa propaganda liberalizmu, wolności bez prawdy i
odpowiedzialności nasila się również w naszym kraju, pasterze Kościoła nie
mogą nie głosić jednej i niezawodnej filozofii wolności, jaką jest prawda
Krzyża
Chrystusowego. "
Jan Paweł II - z homilii wygłoszonej na krakowskich Błoniach,
18 sierpnia, 2002
-
2. Data: 2002-09-06 19:48:23
Temat: Re: strzelają pierony
Od: "Sławomir Malibo" <e...@p...onet.pl>
Kolego - coś Ci się pomamlasiło! NIE TU! NIE TA GRUPA!
Użytkownik "G. N." <k...@h...com> napisał w wiadomości
news:al731s$g86$1@sunsite.icm.edu.pl...
> UE-Bp T. Pieronek
>
> Czołowy eurobiskup, czołowy liberał, kolega Szechterów i Lewartów, i co
> trzeba z bólem przyznać, nie zawsze w zgodzie z prawdą i z tym, co
nakazuje
> Ojciec Święty.
>
> Monika Olejnik: We wczorajszej "Rzeczpospolitej" Aleksander Hall
powiedział
> tak: "To, co budzi mój sprzeciw, to traktowanie Kościoła wyłącznie w
> kategoriach politycznych - jako wpływowej siły, która powinna dać głos,
aby
> wesprzeć rządową kampanię na rzecz przystąpienia Polski do Unii
> Europejskiej". Czy to budzi również sprzeciw księdza biskupa?
>
> Pieronek: Nie, takie oświadczenie nie budzi sprzeciwu, ponieważ
traktowanie
> Kościoła jako siły politycznej, wyłącznie jako siły politycznej, jest
> błędem. Owszem, Kościół jest siłą polityczną przez przypadek, przez to, że
> istnieje, przez to, że ma swój głos, ale przede wszystkim jest siłą
moralną
> i siłą wiary, a nie siłą polityczną. I stąd nie można go traktować
> instrumentalnie, zarówno z lewej, jak i z prawej strony.
>
> Olejnik: A czy to nie jest instrumentalne traktowanie, jeżeli się oczekuje
> od polskiego Kościoła, żeby wsparł nasze wejście do Unii Europejskiej, a z
> drugiej strony głos Kościoła - bo ksiądz biskup jest przecież głosem
> Kościoła - mówi, że minister Wiatr nie ma moralnego prawa piastowania tej
> funkcji. Ale on będzie ją piastował, czyli nie będzie liczenia się z
głosem
> polskiego Kościoła.
>
> Pieronek: Proszę pani, trudno, niejednokrotnie trzeba nie tyle przymknąć
> oko, ale po prostu znieść pewne niedogodności, które prowadzą do
integracji
> europejskiej - one są z różnych stron. Mamy mocną opozycję katolicką w
> stosunku do Unii Europejskiej, to też nie jest komfort dla Kościoła. Ale
> żyjemy w kraju, gdzie istnieje pluralizm i dlatego te rzeczy trzeba
> wkalkulować w nasze starania o integrację.
>
> Olejnik: A czy w polskim Kościele jest miejsce dla pluralizmu Radia
Maryja?
>
> Pieronek: Jest, ponieważ to radio istnieje od ponad dziesięciu lat i robi
> to, co robi - widzimy to - ale ma prawo bytu, to tego nikt nie neguje.
>
> Olejnik: Ale czy ma prawo głoszenia Słowa Bożego, czy ma prawo mówienia
> niezgodnie z tym, co głosi Kościół?
>
> Pieronek: Jeżeli jest w harmonii ze wspólnotą kościelną, którą przecież
> reprezentuje biskup, to ma prawo. A jeżeli nie jest w harmonii, nie jest w
> zgodzie, to nadużywa tego prawa i manipuluje - i po prostu staje się tym
> elementem, który budzi niepokój.
>
> Olejnik: Ksiądz biskup nazwał działalność ojca Rydzyka lepperyzmem - czyli
> to nie jest bycie w harmonii?
>
> Pieronek: Na pewno nie, ponieważ jest to klasyczny przykład wymuszania
> pewnych zachowań, aprobaty pewnych zachowań, które nie mogą być przyjęte,
> dopóki Radio Maryja, ojciec Rydzyk nie spełni warunków koniecznych do
tego,
> by go biskupi aprobowali w całości.
>
> Olejnik: Czyli jakich warunków?
>
> Pieronek: Długo by o tym mówić. Z jednej strony jest to kwestia statutu
tak
> zwanej Rodziny Radia Maryja. Z drugiej strony jest to kwestia
przestrzegania
> umów, które zostały przez to radio zawarte z niektórymi biskupami. Są na
> przykład diecezje, które zezwoliły na działanie tak zwanych kół czy
ośrodków
> Radia Maryja w parafiach, ale tylko po to, żeby ludzie gromadzili się tam
i,
> powiedzmy, wzmacniali swoją wiarę. A tymczasem te koła stały się ośrodkami
> życia politycznego bardzo często wspierającymi konkretne partie, ostatnio
> Ligę Polskich Rodzin. I to jest przekroczenie warunków, które zostały
> dopuszczone dla działalności tych kół.
>
> Olejnik: Ale ojciec Rydzyk powiedział niedawno, że Radio Maryja nie będzie
> popierało żadnej partii, żadnego ugrupowania politycznego.
>
> Pieronek: Ale co ojciec Rydzyk powiedział przez dwanaście lat, to ja
dobrze
> wiem. Słyszałem go wczoraj, a właściwie dzisiaj w nocy, i powtarzał to, że
> nie popiera żadnych partii, tylko bardzo wyraźnie teraz "uwiera go" Liga
> Polskich Rodzin. Nie wiem, co się stało - przecież jest to jego twór i
jego
> partia.
>
> Olejnik: Właśnie, co się stało? Czy ksiądz biskup nie obawia się tego -
> biskup Jarecki mówi, że Kościół nie może sobie pozwolić na istnienie dwóch
> kościołów - że kościół ojca Rydzyka może być silniejszy od tego
pierwszego,
> najważniejszego Kościoła?
>
> Pieronek: O nie, nie, takich obaw nie mam. Uważam, że oczywiście jest to
> bolesne i przykre, że istnieją takie działania, które nie harmonizują z
> całością życia Kościoła, ale jest to ludzka słabość, jest to ludzkie
> nieposłuszeństwo i nie traktowałbym tego w kategoriach schizmy czy w
> kategoriach jakiegoś odszczepieństwa wielkiej miary. Myślę, że to samo się
> ureguluje, bo jak widać, życie ma swoje prawa. I na przestrzeni tak
> krótkiego czasu, jakim jest tych parę miesięcy od momentu powstania Ligi
> Polskich Rodzin - która miała być objawieniem, nie wiem, katolicyzmu,
> czystości - okazało się, że jest ona równie brudna i równie łasa na
> pieniądze i władzę jak wszystkie inne partie.
>
> Olejnik: A czy działalność ojca Rydzyka można nazwać działalnością
> sekciarską?
>
> Pieronek: Wie pani, to wszystko zależy od tego, jak to pojmujemy. Nie
> chciałbym tutaj mówić epitetami, ale pewne cechy takiej działalności w tym
> radiu są. Bo wiadomo - jedni są dobrzy, inni są źli, jedni są popierani,
bo
> mówią tym językiem, którym mówi radio, a inni są odrzucani, a nawet
> potępiani, więc coś w tym jest. Myślę, że z tego ducha sekciarskiego jest
> przede wszystkim to, że Radio uważa, że jest posiadaczem pełnej prawdy.
No,
> takiego luksusu rzeczywiście zazdroszczę.
>
> Olejnik: I nie można na to przymykać oka?
>
> Pieronek: W każdym razie ja nie przymykam.
>
> Pan Bóg również patrzy! I my!
>
> Komentarz do wywiadu stanowią dzisiaj trzy doskonałe artykuły Stanisława
> Krajskiego, po lewej stronie
>
> (Całość)
>
>
>
> "Oto przykład duszpasterskiej posługi, który dziś w szczególny sposób
pragnę
> powierzyć moim braciom w biskupstwie. (...) W duchu tak pojmowanej miłości
> społecznej arcybiskup Feliński głęboko angażował się w obronę wolności
> narodowej. Potrzeba tego i dzisiaj, kiedy różne siły - często kierujące
się
> fałszywą ideologią wolności - starają się ten teren zagospodarować dla
> siebie. Kiedy hałaśliwa propaganda liberalizmu, wolności bez prawdy i
> odpowiedzialności nasila się również w naszym kraju, pasterze Kościoła nie
> mogą nie głosić jednej i niezawodnej filozofii wolności, jaką jest prawda
> Krzyża
> Chrystusowego. "
>
> Jan Paweł II - z homilii wygłoszonej na krakowskich
Błoniach,
> 18 sierpnia, 2002
>
>
>
-
3. Data: 2002-09-06 19:58:04
Temat: Re: strzelają pierony
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
Użytkownik Sławomir Malibo napisał:
> Kolego - coś Ci się pomamlasiło! NIE TU! NIE TA GRUPA!
>
Znowu? To Ci chyba sprawia przyjemnośc. Jedno zdanie komentarza i
kilkadziesiąt linii cytatu.
I kto tu jest spamerem?
Maddy
--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl
-
4. Data: 2002-09-06 20:41:08
Temat: Re: strzelają pierony
Od: "Sławomir Malibo" <e...@p...onet.pl>
Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości
news:alb1ck$mpn$3@news.tpi.pl...
> Użytkownik Sławomir Malibo napisał:
> > Kolego - coś Ci się pomamlasiło! NIE TU! NIE TA GRUPA!
> >
> Znowu? To Ci chyba sprawia przyjemnośc. Jedno zdanie komentarza i
> kilkadziesiąt linii cytatu.
> I kto tu jest spamerem?
>
> Maddy
>
> --
Litości! Odpowiadałem post po poście. No i stąd to. Przejrzyj następne - już
tego nie ma. Zgodnie z obietnicą.
Sorry.
Pozdrawiam.
PS.
No - a na miano spamera chyba nie zasłużyłem. Porównaj czasy postów.
> Magdalena "Maddy" Wołoszyk
> m...@e...com.pl
>
-
5. Data: 2002-09-07 13:43:48
Temat: Re: strzelają pierony
Od: "G. N." <k...@h...com>
Użytkownik Sławomir Malibo <e...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:alb40e$ne7$...@s...icm.edu.pl...
>
> Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości
> news:alb1ck$mpn$3@news.tpi.pl...
> > Użytkownik Sławomir Malibo napisał:
> > > Kolego - coś Ci się pomamlasiło! NIE TU! NIE TA GRUPA!
> > >
> > Znowu? To Ci chyba sprawia przyjemnośc. Jedno zdanie komentarza i
> > kilkadziesiąt linii cytatu.
> > I kto tu jest spamerem?
> >
> > Maddy
> >
> > --
>
> Litości! Odpowiadałem post po poście. No i stąd to. Przejrzyj następne -
już
> tego nie ma. Zgodnie z obietnicą.
> Sorry.
>
> Pozdrawiam.
>
> PS.
>
> No - a na miano spamera chyba nie zasłużyłem. Porównaj czasy postów.
>
>
Co tak włazisz madzi........... bez mydła?
:-)))))
>
> > Magdalena "Maddy" Wołoszyk
> > m...@e...com.pl
> >
>
>